Jak rozwija się miażdżyca naczyń krwionośnych?
Miażdżyca, inaczej arteroskleroza lub stwardnienie tętnic, to choroba kojarzona z wiekiem średnim, bo jej objawy obserwuje się zwykle dopiero po 50. roku życia. Dzięki nowoczesnym metodom badania naczyń krwionośnych wiemy już jednak, że pierwsze tego typu zmiany zaczynają tworzyć się znacznie wcześniej, nie dając jeszcze symptomów.
Proces chorobowy polega na odkładaniu się w świetle naczyń krwionośnych płytki miażdżycowej z utlenionego cholesterolu LDL, która z czasem się powiększa. Ulega też utwardzeniu m.in. przez jony wapnia i inne substancje z krwi. Powoduje to utratę elastyczności naczyń krwionośnych i zwiększa ich podatność na uszkodzenia. Dodatkowo sprzyja tworzeniu się skrzepów krwi, prowadząc do niedokrwienia tkanek i wystąpienia zawału serca czy udaru mózgu.
Zwężenie wewnętrznej średnicy naczyń krwionośnych zwiększa też opór, jaki napotyka krew, zmuszając do cięższej pracy mięsień sercowy. Skutkiem jest rozwój nadciśnienia i jego powikłań, m.in. w postaci choroby wieńcowej serca, dusznicy bolesnej, chromania przestankowego, niewydolności serca czy nerek. Rozwojowi miażdżycy sprzyja również samo nadciśnienie tętnicze.
Sprawdź też:
Nagłe nasilenie procesów miażdżycowych następuje już po 40. roku życia
W początkowej fazie rozwoju zmiany miażdżycowe nie są odczuwalne, co nie oznacza, że ich nie ma. Świadczą o tym wyniki badania przeprowadzonego w Hiszpanii na grupie 4,2 tys. osób w średnim wieku, których dane zbierano przez prawie 3 lata. Przeprowadzono je metodą ultrasonografii, wykorzystując technikę dwuwymiarowego USG żylnego (2DVUS).
Badaniu USG 2D poddano aortę brzuszną oraz tętnicę szyjną, biodrową i udową. W porównaniu ze stosowaną w diagnostyce metodą tomografii komputerowej, zwanej też rentgenowską, badanie jest nie tylko bezpieczniejsze, bo nieinwazyjne, ale też bardziej czułe.
Autorzy badania odkryli, że u skądinąd zdrowych osób w wieku 40-50 lat procesy miażdżycowe ulegają gwałtownemu nasileniu – wykazano je u 41,5 proc. uczestników. Co więcej, progresję choroby stwierdzono u 36,5 proc. pacjentów z grupy niskiego ryzyka rozwoju chorób serca.
Do rozwoju miażdżycy w największym stopniu przyczynia się dyslipidemia i inne modyfikowalne czynniki związane ze stylem życia. Dyslipidemia, czyli w tym wypadku zbyt wysoki poziom lipidów we krwi (zwłaszcza cholesterolu LDL i trójglicerydów) jest skutkiem zaburzeń pracy wątroby, a także zbyt wysokich poziomów insuliny we krwi, związanym z nadmiernym spożyciem cukrów i przetworzonych źródeł węglowodanów. Istnieje też szereg innych czynników związanych z jakością diety, nadmierną masą ciała (a zwłaszcza dużą ilością tłuszczu brzusznego) oraz codziennymi nawykami (jak np. palenie tytoniu), które przyczyniają się do rozwoju miażdżycy już w młodym wieku.
Omawiane badania, opisane na łamach „Journal of the American College of Cardiology”, pokazują więc, jak ważna jest wczesna profilaktyka chorób układu krążenia – i ogólnie zdrowa dieta, aktywność fizyczna ora unikanie używek. Takie działania są w stanie zmniejszyć efekty działania innych czynników ryzyka, na które nie mamy wpływu, takich jak wiek czy skłonności dziedziczne.
Źródło:
Atherosclerosis rapidly develops between ages 40 to 50, research shows, Medical News Today