Gdzie można oddać osocze krwi i dlaczego warto to zrobić? Wiemy, którzy ozdrowieńcy mają najwięcej przeciwciał skutecznie leczących COVID-19

Anna Rokicka-Żuk
Pobieranie osocza od ozdrowieńców to bezbolesna procedura, która w nowoczesnym wydaniu wiąże się z zawróceniem do krwiobiegu dawcy oddzielonych w separatorze czerwonych i białych krwinek
Pobieranie osocza od ozdrowieńców to bezbolesna procedura, która w nowoczesnym wydaniu wiąże się z zawróceniem do krwiobiegu dawcy oddzielonych w separatorze czerwonych i białych krwinek radututa/123RF
Rząd wzywa ozdrowieńców z COVID-19 do pomocy chorym z ciężką infekcją koronawirusem. Osocze ich krwi zawierające przeciwciała anty-SARS-CoV-2 to jeden ze skuteczniejszych leków, a przy tym łatwy do otrzymania i stosunkowo tani. Choć badania z jego wykorzystaniem wciąż trwają, dostępne dane pokazują, że metoda ta łagodzi nasilenie objawów infekcji i ma potencjał, by ratować życie. Wyjaśniamy, kto może oddać osocze i kiedy, gdzie się w tym celu zgłosić oraz dlaczego warto to zrobić.

Kto to jest ozdrowieniec?

Ozdrowieńcy to chorzy, u których ustąpiły objawy choroby zakaźnej. W przypadku zakażenia nowym koronawirusem w postaci COVID-19 ozdrowieńcem jest:

  • osoba, u której wystąpiły objawy infekcji koronawirusem SARS-CoV-2, i u której wykryto jego materiał genetyczny, stwierdzając zakażenie badaniem wymazu metodą RT-PCR lub testem antygenowym, a obecnie nie wykrywa się jego obecności,
  • osoba, u której nie stwierdzono zakażenia, ale w jej krwi wykrywa się przeciwciała (immunoglobuliny) anty-SARS-CoV-2, co potwierdza się za pomocą testu antygenowego.

W procesie zwalczania infekcji koronawirusem organizm wytwarza przeciwciała anty-SARS-CoV-2 w postaci immunoglobulin (IgG, IgM, IgA), które utrzymują się później przez pewien czas we krwi. Białka te mogą być stosowane do leczenia innych chorych, jeżeli ozdrowieniec odda krew. Po odpowiednim oczyszczeniu uzyskuje się z niej osocze (plazmę), którą można następnie przetaczać pacjentom w szpitalach.

Metoda ta jest znana od około 130 lat, i stanowiła szeroko stosowaną terapię grypy hiszpanki na początku ubiegłego wieku. Korzystano z niej również w walce z paramyksowirusem odry, koronawirusem SARS czy wirusem Ebola.

Dowiedz się więcej na temat:

Kto może oddać osocze dla chorych na COVID-19?

Krew na osocze do celów leczniczych mogą oddawać osoby, które spełniają odpowiednie warunki. Według dostępnych informacji są to ozdrowieńcy z COVID-19:

  • co najmniej 28 dni po zakończeniu odczuwania objawów infekcji lub izolacji, co potwierdzone jest wynikiem badania wymazu metodą RT-PCR lub krwi testem antygenowym, bądź wpisem w aplikacji gabinet.gov.pl (bez wykonania badań kontrolnych wymazu) lub 14 dni po otrzymania pozytywnego wyniku testu na obecność przeciwciał (bez konieczności testowania wymazu),
  • w wieku 18-60 lat,
  • spełniający ogólne kryteria kwalifikujące do oddawania krwi,
  • po dokonywanych w przeszłości transfuzjach krwi, którzy przeszli dodatkowe badania w Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (CKiK),
  • osoby po transfuzji krwi lub jej składników oraz kobiety po przebytej ciąży, które uzyskały negatywny wynik badania w kierunku przeciwciał anty-HLA. W niektórych CKiK są one wykonywane bezpłatnie w ramach kwalifikacji do donacji (oddania) osocza – warto zapytać o to przy umawianiu się na wizytę. Badanie można też wykonać samodzielnie i odpłatnie w Instytucie Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie.

Procedura oddawania osocza przez ozdrowieńców

Osocze ozdrowieńców pobierane jest wraz z krwią, po czym oddzielane od niej w specjalnym separatorze metodą plazmaferezy, a pozostałe składniki (m.in. krwinki) przetacza się z powrotem do tej samej żyły. Zabieg jest bezbolesny i zajmuje 30-40 minut. W jego ramach pobiera się 600 ml osocza. Innym sposobem jest pobranie od dawcy 450 ml krwi pełnej, z której można uzyskać 220-230 ml osocza.

Pobierana porcja osocza pozwala na leczenie kilku osób: jeden ozdrowieniec może pomóc co najmniej 3 pacjentom z COVID-19!

Aby móc zostać dawcą osocza, trzeba przejść następujący proces:

  • Uzyskanie statusu ozdrowieńca.
  • Wstępny wywiad telefoniczny po zadzwonieniu do wybranego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (CKiK) i umówienie terminu wizyty.
  • Rejestracja w placówce CKiK.
  • Przejście procedury kwalifikacja do oddawania osocza wraz z pobraniem próbki krwi.
  • Odbycie badania lekarskiego, które dopełnia zestaw danych niezbędnych do kwalifikacji jako dawcy osocza lub krwi pełnej.
  • Pobranie osocza lub krwi pełnej.

Dawca musi wyrazić pisemną zgodę na frakcjonowanie osocza i jego zastosowanie w badaniach klinicznych.

Oficjalny status ozdrowieńca wymaga potwierdzenia faktu przejścia choroby.

Informacje na ten temat, a także szersze omówienie kwalifikacji do bycia dawcą, można znaleźć w poniższym artykule:

W zamian za oddanie osocza od 25 listopada 2020 roku dawcy przysługuje szereg przywilejów. Może on:

  • skorzystać z ulgi podatkowej na darowizny,
  • otrzymać 2 dni wolne od pracy,
  • otrzymać ulgę na transport kolejowy lub miejski,
  • ew. zyskać pakiet konsultacji medycznych.

Przeczytaj więcej na temat:

Gdzie można oddać osocze dla pacjentów z koronawirusem?

Osocze bądź krew mogą być oddawane w wyznaczonych Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa – centrach regionalnych (RCKiK) oraz odziałach terenowych (OT), które mają swoje siedziby w większych miastach Polski. To obecnie kilkadziesiąt ośrodków w całym kraju.

Przed wizytą należy skontaktować się telefonicznie lub mailowo z wybraną placówką, np.:

  • RCKiK Białystok – 663 884 663; 667 791 667;
  • OT Bielsk Podlaski – 85 730 98 24;
  • OT Hajnówka – 85 684 30 05;
  • OT Łomża – 86 219 81 32;
  • OT Suwałki – 87 567 21 12;
  • RCKiK Bydgoszcz – 52 322 18 73; 604 972 100; lekarz@rckik-bydgoszcz.com.pl;
  • OT Brodnica – 56 493 19 83;
  • OT Bydgoszcz – 52 322 18 71;
  • OT Grudziądz – 56 642 34 46;
  • OT Inowrocław – 52 354 53 28;
  • OT Toruń – 570 587 214;
  • OT Włocławek – 54 234 69 59;
  • RCKiK Gdańsk – 503 651 645; ozdrowieniec@krew.gda.pl;
  • OT Gdynia – 58 520 40 20 wewn. 82; 58 622 02 69;
  • OT Kościerzyna – 58 520 40 20 wewn. 82; 58 686 02 30;
  • OT Kartuzy – 58 520 40 20 wewn. 82; 58 681 11 44;
  • OT Wejherowo – 58 520 40 20 wewn. 82; 58 677 06 08;
  • RCKiK Kalisz – 62 767 94 19;
  • OT Krotoszyn – 62 588 03 60;
  • OT Konin – 63 243 86 28;
  • OT Ostrów Wielkopolski – 62 595 13 31;
  • OT Ostrzeszów – 62 732 01 35;
  • RCKiK Katowice – 32 208 74 19; 726 227 229; 607 678 519; 607 619 718;
  • RCKiK Kielce – 41 335 94 01; 41 335 94 40;
  • RCKiK Kraków – 661 926 116; 663 560 300; dzial.dawcow@rckik.krakow.pl;
  • RCKiK Lublin – 535 612 456; ozdrowiency@rckik.lublin.pl;
  • OT Zamość – 509 169 059;
  • OT Chełm – 509 169 059;
  • OT Biała Podlaska – 509 169 059;
  • RCKiK Łódź – 42 61 61 450, 609 255 599; 42 616 14 29; sekretariat@krwiodawstwo.pl, 42 616 14 57; rejestracja@krwiodawstwo.pl;
  • OT Kutno – 22 254 85 29;
  • RCKiK Olsztyn – 668 015 577; 89 526 01 56 wewn. 152; wewn. 130; 668 015 522; 668 017 797; ozdrowiency@rckikol.pl;
  • OT Elbląg – 55 235 22 13;
  • RCKiK Opole – 77 441 38 03; lekarz@rckik-opole.com.pl;
  • RCKiK Poznań – 61 886 33 54; ozdrowieniec@rckik.poznan.pl;
  • RCKiK Racibórz – ozdrowiency@rckik.pl;
  • OT Rybnik – 32 422 41 33;
  • OT Jastrzębie-Zdrój – 32 440 25 50;
  • OT Wodziasław Śląski – 32 746 74 71;
  • RCKiK Radom – 600 035 315; 500 754 538; pobieranie@rckik.radom.pl;
  • RCKiK Rzeszów – 17 867 20 33;
  • RCKiK Słupsk – 59 842 20 21; ozdrowiency@krwiodawstwo.slupsk.pl;
  • RCKiK Szczecin – 91 424 36 45; 726 530 560;
  • RCKiK Wałbrzych – 76 664 63 19; ozdrowieniec@rckik.walbrzych.pl;
  • RCKiK Warszawa– 723 203 207; 691 060 504; koronawirus@rckik-warszawa.com.pl;
  • RCKiK Wrocław – 71 371 58 24; 693 693 702; ozdrowieniec@rckik.wroclaw.pl;
  • OT Głogów – 76 831 49 23; glogow@rckik.wroclaw.pl;
  • OT Legnica – 76 721 16 87; legnica@rckik.wroclaw.pl;
  • OT Lubin – 76 746 88 70; lubin@rckik.wroclaw.pl;
  • RCKiK Zielona Góra – 609 466 944; osocze@rckik.zgora.pl;
  • OT Gorzów Wielkopolski – 577 258 250; osocze_gw@rckik.zgora.pl;
  • CKiK MSWiA Warszawa – 261816591; 261816716; dpkis@wckik.pl.

Sprawdź również:

Którzy ozdrowieńcy mają najlepszą krew do oddawania dla chorych?

Problem z leczeniem osoczem polega na tym, że różne osoby wytwarzają zróżnicowaną liczbę przeciwciał, które stopniowo znikają z krwiobiegu po innym czasie od ozdrowienia. Uważa się, że immunoglobuliny anty-SARS-CoV-2 utrzymują się we krwi do 4 miesięcy.

Oznacza to, co potwierdzono niestety w praktyce, że po pewnym czasie możliwe jest ponowne zarażenie koronawirusem, choć najczęściej jest ono wywołane innym szczepem tego patogenu.

Czynniki wpływające na tempo spadku poziomu przeciwciał we krwi nie są jeszcze dokładnie poznane. W jednym z badań następowało to po niespełna 3 miesiącach, a po upływie 3,5 miesięcy przeciwciał było we krwi o połowę mniej niż tuż po ozdrowieniu.

Kilka procent ozdrowieńców może nie mieć przeciwciał we krwi już w momencie donacji osocza, a po 11-12 tygodniach grupa ta może być dwukrotnie większa (ok. 15 procent). Skuteczność działania immunoglobulin może być niewystarczająca już po 6-10 tygodniach od infekcji. Krew może też nie zawierać najważniejszego rodzaju tych białek, zwanego przeciwciałami neutralizującymi.

Według odkryć dokonanych wspólnie przez naukowców z Rosji i Niemiec, do celów leczniczych nadaje się osocze krwi pochodzące jedynie od 16 procent jego dawców.

Kto może więc oddawać najskuteczniej działające osocze? Z badań opisanych na łamach „Journal of Clinical Investigation” wiemy, że są to przede wszystkim osoby:

  • które przeszły infekcję o bardziej nasilonym przebiegu, wymagającym wręcz hospitalizacji,
  • płci męskiej,
  • w starszym wieku.

Uważa się, że najmniej przeciwciał wytwarzają pacjenci bezobjawowi oraz ci, u których infekcja wywołała łagodne symptomy, jak również chorzy po wyjściu ze stanu ciężkiego i krytycznego. U tych ostatnich dochodzi do nadmiernie nasilonego stanu zapalnego w organizmie związanego z tzw. burzą cytokinowej. Stan ten wynika z nadmiernej odpowiedzi układu odpornościowego na zakażenie.

Polecamy także:

Jaka jest skuteczność osocza krwi ozdrowieńców w leczeniu zakażenia koronawirusem?

Badania nad skutecznością metody wciąż trwają i obejmują pacjentów leczonych zarówno osoczem ozdrowieńców z COVID-19, jak i jego pochodnymi. Obecnie na całym świecie rozpoczęto ok. 140 takich badań (w tym 73 randomizowanych) i wciąż trwa nabór do kolejnych. Prowadzi go m.in. amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) czy oddział brytyjskiej służby zdrowia NHS Blood and Transplant (NHSBT), który ma kierować największym na świecie randomizowanym badaniem terapii. Jest to rodzaj, który zapewnia najbardziej miarodajne wyniki.

Według odkryć dokonanych wspólnie przez naukowców z Rosji i Niemiec, do celów leczniczych nadaje się osocze krwi pochodzące jedynie od 16 procent jego dawców.

Przeciwko leczeniu osoczem przemawia według niektórych badanie przeprowadzone w Indiach, a omówione na łamach „The BMJ” (dawniej „British Medical Journal”) z października 2020 roku. Przedstawiono w nim analizę przypadków 464 pacjentów leczonych osoczem w 39 szpitalach między 22 kwietnia a 14 lipca 2020 roku. Były to osoby dorosłe z umiarkowanie nasilonym COVID-19, które otrzymały po 200 ml osocza ozdrowieńców w dwóch dawkach podanych w odstępie doby.

Chociaż w kontrowersyjnym badaniu wykazano, że terapia miała większą skuteczność w łagodzeniu objawów takich jak spłycony oddech i zmęczenie po upływie 7 dni, i u większej liczby pacjentów wykazano po tym czasie negatywny wynik testu na koronawirusa w porównaniu ze standardową opieką, nie zaobserwowano zmniejszenia progresji choroby i śmiertelności po 28 dniach od leczenia.

Należy jednak wiedzieć, że w badaniu tym popełniono istotne błędy. Jak ujawniły testy próbek stosowanego osocza, wykonane dopiero na jego zakończenie, w 1/3 przypadków zawierało ono zbyt mało przeciwciał lub nie miało ich wcale. Co więcej, u 86 proc. leczonych tak osób występowały już we krwi własne przeciwciała. Oznacza to, że terapię przeprowadzono co najmniej po tygodniu od początku infekcji, podczas gdy osocze powinno być podane w ciągu 72 godzin, by leczenie było skuteczne.

Uwagę zwraca też rozdrobnienie placówek leczniczych, z których każda mogła mieć inne standardy – oprócz tego, że w Indiach niekoniecznie były one najwyższej jakości. Analizy wyników dokonali przy tym naukowcy z innego kraju, którzy nie byli nawet zaangażowani w badania szpitalne.

Niestety, temat szybko podchwyciła prasa, przez co to jedno niewielkie i źle przeprowadzone badanie spowodowało tyle zamieszania, że pojawiły się nawet opinie, że skuteczność osocza to fake news!

Należy jednak wiedzieć, że na podstawie wyników analizy wszystkich wykonanych badań nad efektywnością leczenia osoczem nie da się wyciągnąć jednoznacznych wniosków. Niektóre wskazują na skuteczność terapii, inne jej przeczą. Wadą większości z nich jest brak pełnych danych lub kiepska jakość ich projektu (np. brak randomizacji czy próby kontrolnej, włączenie pacjentów w stanie krytycznym). Część z nich nie była też w ogóle poddana recenzji naukowej, która uwiarygodnia wyniki!

Jedynie 2 z 19 analizowanych badań było randomizowanych (randomized controlled trial). Metoda RCT polega na tym, tylko części pacjentów przypisuje się losowo leczenie danym składnikiem aktywnym, co umożliwia właściwą ocenę jego działania w porównaniu z nieotrzymującą go grupą kontrolną. Te dwie próby nie zapewniały wystarczających danych, by można było określić skuteczność terapii osoczem.

Nikt nie podważa jednak efektów terapii m.in. u 105 tys. chorych z COVID-19, którym podawano osocze ozdrowieńców w szpitalach na terenie Stanów Zjednoczonych. Wykazano, że zabieg ten skracał czas choroby, nie wywołując objawów ubocznych.

Zobacz też:

Nie należy zapominać, że naukowcy na całym świecie pracują również nad syntetycznymi lekami z przeciwciał. Są to tzw. przeciwciała monoklonalne (mAb), czyli identyczne klony immunoglobulin, produkowane z pojedynczych komórek lub linii komórkowych, w przypadku których wykazano wysoką skuteczność przeciwko wirusowi SARS-CoV-2.

Przeciwciała ozdrowieńców to obecnie najłatwiej dostępny i najtańszy lek dla chorych. Powinny być stosowane w leczeniu, zwłaszcza że stosowane leki chemiczne, takie jak np. bardzo drogi remdesivir, nie mają wcale wysokiej skuteczności. Również w jego przypadku badania dają sprzeczne wyniki. Nie mówiąc już o chlorochinie i hydroksychlorochinie, która okazała się nie tylko nieskuteczna w terapii COVID-19, ale wręcz szkodliwa. Pomimo tego wciąż jest szeroko stosowana na świecie, również Polsce.

Należy jednak wyjaśnić, że brak działań ubocznych terapii osoczem u przebadanych pacjentów nie oznacza, że nie mogą one wystąpić. Jak precyzyje dokument FDA dotyczący zezwolenia użycia osocza ozdrowieńców COVID-19 w sytuacjach awaryjnych (EUA, Emergency Use Authorization), które wydano we wrześniu 2020 roku, może to być zwłaszcza przekazanie chorób zakaźnych w przypadku użycia krwi od osób zdyskwalifikowanych do donacji.

Możliwe są też inne reakcje, podobne jak we wszystkich przypadkach, gdy przetacza się krew lub jej składniki, m.in. alergiczne (wraz ze wstrząsem anafilaktycznym) czy hemolityczne, a także gorączka, komplikacje ze strony płuc i serca, problemy metaboliczne, hipotermia czy zakrzepowa plamica małopłytkowa.

FAQ - po wyzdrowieniu z COVID-19

Miałem koronawirusa – czy jestem już odporny i nie zarażę innych? Jak i gdzie mogę oddać osocze krwi, by pomóc chorym z COVID-19?

Czy osoba wyzdrowiała może zarażać innych?

Choć osoby nie mające już objawów COVID-19 mogą mieć wykrywalne ilości koronawirusa w wydzielinie z dróg oddechowych, lekarze uważają, że są one zbyt małe, by stanowiły zagrożenie dla innych. Są jednak badania, które temu przeczą. Według przeprowadzonej we Włoszech analizy, którą opisano na łamach „American Journal of Preventive Medicine” źródłem zakażenia mogą być nawet osoby z negatywnym wynikiem testu z wymazu. W grupie ponad 130 pacjentów, którzy po potwierdzeniu COVID-19 przeszli 14-dniową izolację, zakończoną ustąpieniem objawów i 3-dniowym okresem bez gorączki, a następnie 2 testami wymazu z wynikiem negatywnym w odstępie 24 godzin, aż 17 procent ponownie uzyskało wynik pozytywny. Takie rezultaty otrzymano po upływie 36-54 dni od pierwszego wyniku dodatniego i średnio po 52 dniach od początku choroby. Sytuacja dotyczyła w szczególności pacjentów, którzy wciąż odczuwali dość nietypowe dla COVID-19 symptomy oddechowe – zwłaszcza ból gardła i katar. Takie osoby zarażają bardziej niż chorzy bezobjawowi, dlatego bycie ozdrowieńcem nie gwarantuje bezpieczeństwa innych ludzi.

Jak ustala się fakt wyzdrowienia z COVID-19?

Za osobę wyzdrowiałą uznaje się pacjenta z rozpoznanym zakażeniem (tj. dodatnim wynikiem badania wymazu na koronawirusa), która odbyła trwającą co najmniej 10 dni izolację domową. O jej zakończeniu decyduje lekarz i jeżeli po tygodniu wciąż występują objawy infekcji, jest ona wydłużana do 13 dni i kończy się tylko wtedy, gdy przez ostatnie 3 doby nie ma gorączki i symptomów oddechowych. W rzadkich sytuacjach, gdy dolegliwości nie ustępują, izolacja może być wydłużana nawet kilka razy.

Sposobem na faktycznie ustalenie, że wyzdrowiało się z COVID-19, jest wykonanie badania wymazu z dróg oddechowych w kierunku SARS-CoV-2 i uzyskania wyniku ujemnego. Zasada wykonywania testów na zakończenie izolacji domowej została jednak zniesiona w sierpniu 2020 roku, ponieważ wynik negatywny trzeba było otrzymać dwukrotnie, co w polskich warunkach okazało się nieosiągalne.

Kto to jest ozdrowieniec?

Ozdrowieńcy to osoby, które wyzdrowiały z choroby zakaźnej. W przypadku zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2 ozdrowieńcem jest:

  • osoba, u której wystąpiły objawy COVID-19, i u której testy w kierunku koronawirusa w postaci badań wymazu wykazały najpierw wynik dodatni, a po ustąpieniu symptomów – wynik ujemy.
  • osoba, u której nie doszło do stwierdzenia zakażenia, ale w jej krwi wykryto świadczące o nim przeciwciała anty-SARS-CoV-2, a szczególnie immunoglobuliny IgG.

Co to jest osocze ozdrowieńców?

Osocze krwi, inaczej serum lub plazma, to płynna część krwi, w której zawieszone są m.in. elementy morfotyczne w postaci krwinek. Stanowi 55 proc. całkowitej objętości krwi i zawiera 91 proc. wody, a wśród pozostałych składników szczególnie ważne są białka. Należą do nich m.in. immunoglobuliny, czyli przeciwciała. U osób, które przeszły zakażenie koronawirusem, czyli u ozdrowieńców z COVID-19, są to przeciwciała anty-SARS-CoV-2. Stanowią one skuteczny lek dla aktualnie chorych pacjentów szpitalnych. Odpowiednio oczyszczone osocze krwi jest im podawane drogą transfuzji.

Jak ustalić, czy jest się ozdrowieńcem, jeśli wcześniej nie miało się testu?

O byciu ozdrowieńcem świadczy dodatni wynik testu na przeciwciała anty-SARS-CoV-2 wykonywanego z krwi. Taka osoba może oddawać osocze do leczenia chorych z COVID-19, jeśli od potwierdzenia obecności we krwi przeciwciał IgG minęły co najmniej 2 tygodnie.

Czy ozdrowieniec może ponownie zarazić się koronawirusem?

Jest to niestety możliwe i takie przypadki zarejestrowano nie tylko na świecie, ale również w Polsce. Ponowna infekcja przypadła w udziale lekarce, która zachorowała pół roku po tym, jak przebyła w ciężki sposób pierwszy COVID-19. Może tak dziać się dlatego, że liczba ochronnych przeciwciał wytwarzanych przy zwalczaniu infekcji oraz czas ich utrzymywania się we krwi są u każdego inne. Z dostępnych informacji wynika, że u niektórych osób immunoglobuliny zapewniają odporność najwyżej na 3-4 miesiące. W wyniku infekcji powstają też jednak specyficzne limfocyty, które mogą chronić przed zakażeniam SARS-CoV-2 przez co najmniej 9 miesięcy.

Choć pozytywny wynik testu wymazu w kierunku koronawirusa uzyskany po tym, jak wcześniej był on negatywny, może też wskazywać, że ten pierwszy był fałszywy, po porównaniu genomów koronawirusów uzyskanych w obu badaniach najczęściej okazuje się, że były to inne szczepy SARS-CoV-2.

Dlaczego osocze ozdrowieńców jest tak pożądanym lekiem na COVID-19?

Przeciwciała ozdrowieńców należą obecnie do najłatwiej pozyskiwanych i najtańszych leków na COVID-19. Gdyby jego dostępność nie była tak mała (dawców jest wciąż kilkakrotnie za mało!), stosowano by je powszechnie zamiast niezbyt skutecznych leków chemicznych, takich jak bardzo drogi remdesivir. Co ważne, porcja osocza pobrana od jednego dawcy pozwala na leczenie 3-9 pacjentów z koronawirusem.

Co zawiera osocze ozdrowieńców?

Osocze ozdrowieńców po zakażeniu nowym koronawirusem zawiera przeciwciała anty-SARS-CoV-2, które ich organizm wytworzył w celu zwalczenia infekcji. To przede wszystkim immunoglobuliny M oraz G (IgM i IgG), które wraz ze specjalnie przygotowanym osoczem mogą być stosowane do leczenia innych chorych. Metoda ta jest znana od około 130 lat i stanowiła szeroko stosowaną terapię grypy hiszpanki. Korzystano z niej również w walce z paramyksowirusem odry, koronawirusem SARS i wirusem Ebola.

Kto jest leczony osoczem ozdrowieńców?

Terapię osoczem można zastosować u osoby, której grupa krwi jest zgodna z grupą krwi dawcy. Metoda jest przeznaczona dla pacjentów leczonych w szpitalu, u których dopiero nasilają się objawy COVID-19. Ponieważ zawarte w osoczu przeciwciała mogą zwalczać głównie koronawirusa obecnego we krwi, nie stanowią leku ograniczającego nasilony stan zapalny w organizmie. Terapia osoczem nie jest więc skuteczna u chorych z niewydolnością oddechową, u których doszło już do powikłań infekcji w postaci burzy cytokinowej.

Jaka jest skuteczność leczenia COVID-19 osoczem ozdrowieńców?

Udowodniono, że podawanie chorym na COVID-19 osocza ozdrowieńców pozwala na skrócenie czasu choroby, złagodzenie objawów takich jak spłycony oddech i zmęczenie już po upływie 7 dni oraz przyspieszenie momentu uzyskania ujemnego wyniku testu na koronawirusa – bez wywoływania skutków niepożądanych.

Na świecie rozpoczęto obecnie ok. 140 dalszych badań nad skutecznością i wciąż trwa nabór do kolejnych. I choć niektóre dotychczasowe doniesienia wskazywały na brak oczekiwanych korzyści z terapii, te najbardziej kontrowersyjne przeprowadzono w niewłaściwy sposób, podając chorym osocze nawet pozbawione przeciwciał, a przy tym o wiele za późno. Aby leczenie osoczem było skuteczne, musi być rozpoczęte najlepiej w ciągu 72 godzin do tygodnia od początku infekcji.

Kiedy można oddać osocze?

Osocze można oddać już po upływie 4 tygodni od ustąpienia objawów COVID-19 lub po 18 dniach od momentu, w którym zakończyło się izolację w przypadku infekcji bezobjawowej. Głównym warunkiem jest powrót do zdrowia. Z donacją warto się pospieszyć, ponieważ według niektórych badań ilość zwalczających koronawirusa przeciwciał spada już po upływie 3 miesięcy, a według innych już po 3,5 miesiąca jest ich o połowę mniej. Kilka procent ozdrowieńców może nie mieć przeciwciał już w momencie oddawania osocza, a po 11-12 tygodniach grupa ta może być dwukrotnie większa i obejmować ok. 15 procent byłych pacjentów. U niektórych ozdrowieńców immunoglobuliny mogą być przy tym niewystarczająco skuteczne już po 6-10 tygodniach od zakończenia infekcji. Oceny parametrów krwi pod tym kątem dokonają pracownicy punktów krwiodawstwa. Obecnie uważa się, że najlepszymi dawcami są ludzie, którzy przeszli dość nasilony COVID-19, ale nie ci, którzy znaleźli się w stanie ciężkim, a tym bardziej krytycznym.

Gdzie można oddać osocze?

Osocze bądź krew mogą być oddawane w Centrach Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (CKiK), które jako centra regionalne (RCKiK) oraz oddziały terenowe (OT) mają swoje siedziby w głównych miastach Polski. Przed wizytą należy skontaktować się telefonicznie lub mailowo z wybraną placówką w celu umówienia wizyty i ustalenia ważnych szczegółów. Wykaz tych punktów wraz z namiarami można znaleźć w internecie, m.in. na stronie krwiodawcy.org.

Kto może oddać osocze?

Krew na osocze do celów leczniczych mogą oddawać osoby zdrowe, które spełniają odpowiednie wymogi. Według informacji dostępnych m.in. w portalu krwiodawcy.org są to ozdrowieńcy z COVID-19, którzy odpowiadają ogólnym kryteriom kwalifikującym do oddawania krwi, a przy tym są:

  • co najmniej 28 dni po zakończeniu infekcji, ale tylko w przypadku dobrego samopoczucia, lub
  • 18 dni po zakończeniu izolacji w przypadku infekcji bezobjawowej, lub
  • 14 dni od uzyskania dodatniego wyniku testu krwi na obecność przeciwciał anty-SARS-CoV-2, jeżeli wcześniej nie wykonywało się badania wymazu,
  • w wieku 18-65 lat,
  • nie lżejsze niż 50 kg.

W przypadku osób po dokonywanych w przeszłości transfuzjach krwi, wymagane jest przeprowadzenie dodatkowego badania w Regionalnym Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa (RCKiK).

Natomiast gdy osocze chce oddać kobieta po ciąży zwłaszcza przebytej w ciągu ostatniego półrocza, musi przejść badania w kierunku przeciwciał anty-HLA. W niektórych RCKiK są one wykonywane bezpłatnie w ramach kwalifikacji do donacji (oddania) osocza – warto zapytać o to przy umawianiu się na wizytę. Badanie można też wykonać samodzielnie i odpłatnie w Instytucie Hematologii i Transfuzjologii w Warszawie.

Co jednak ważne, a o czym nie informują szeroko rządowe portale, to fakt, że przebycie COVID-19 musi być udokumentowane w sposób medyczny. Oznacza to, że w celu zakwalifikowania się jako dawca osocza konieczne jest przedstawienie dodatniego wyniku testu na koronawirusa wykonanego z wymazu lub testu na przeciwciała anty-SARS-CoV-2 z krwi, skierowania na izolację lub udokumentowaną historię COVID-19 z dwoma ujemnymi wynikami testu z wymazu.

W praktyce oznacza to, że wraz z dokumentem tożsamości z numerem PESEL na kwalifikację do pobrania trzeba dostarczyć informację (np. jako wydruk zrzutu z ekranu komputera):

  • dostępną w aplikacji pacjent.gov.pl albo gabinet.gov.pl, lub
  • decyzję Sanepidu o zwolnieniu z kwarantanny (z informacją o zachorowaniu), lub
  • informację o dodatnich wynikach badań wymazów wykonanych metodą PCR, lub
  • informację o wynikach badań ilościowych stwierdzonych przeciwciał anty-SARS-CoV-2 klasy IgG.

W jaki sposób pobierane jest osocze od ozdrowieńców?

Osocze pobierane jest wraz z krwią, po czym oddzielane od niej w specjalnym separatorze, a pozostałe składniki (m.in. krwinki) przetacza się z powrotem do tej samej żyły. Metoda ta nosi nazwę plazmaferezy. Zabieg jest bezbolesny i zajmuje 30-40 minut. W jego ramach pobiera się 600 ml osocza. Innym sposobem jest pobranie 450 ml krwi pełnej, z której można uzyskać 220-230 ml osocza. Jest ono później poddawane oczyszczaniu z czynników chorobotwórczych i dzielone na dawki po 200 ml. Sprawdza się też obecne w osoczu przeciwciała i jeżeli jest ich odpowiednio dużo, dawca umawiany jest na kolejne pobrania. Można wykonać je 3 razy w tygodniowych odstępach. Jeśli po tym czasie osocze wciąż jest bogate w przeciwciała, można oddawać je w odstępach wynoszących 2 tygodnie.

Kto nie może oddać osocza?

Dawcami osocza nie mogą być kobiety w ciąży i po porodzie. Choć ogólne kryteria mówią o terminie 6 miesięcy od jej zakończenia, w praktyce nie pobiera się go od matek. Decyzja może być jednak inna w przypadku przedstawienia wyniku badania w kierunku przeciwciał anty-HLA. Osocza nie mogą oddawać także kobiety w okresie menstruacji i do trzech dni po jej zakończeniu oraz osoby przyjmujące leki, przy czym okres dyskwalifikacji zależy od rodzaju stosowanych środków oraz schorzenia.

Stała dyskwalifikacja do oddawania osocza obejmuje osoby:

  • po przejściu chorób zakaźnych, takich jak żółtaczka wywołana WZW B lub WZWC albo o niejasnej przyczynie, malaria, kiła, babeszjoza, leiszmanioza, tularemia, HTLV, gorączka Chagasa, ozena, promienica, przewlekła postać gorączki Q,
  • będące nosicielem wirusa HIV i chorzy na AIDS,
  • z doraźnymi chorobami układu: krążenia (m.in. zaawansowana miażdżyca, choroba wieńcowa, wady serca, niewydolność krążenia, arytmia, stan po zawale), krwiotwórczego i krwi, nerwowego (m.in. padaczka), pokarmowego, oddechowego (m.in. astma), moczowo-płciowego i nerek, immunologicznego, endokrynnego (m.in. cukrzyca, schorzenia tarczycy), skóry (m.in. łuszczyca, sklerodermia), a także osoby z zaburzeniami psychicznymi, chorobami układowymi (m.in. kolagenozami) i nowotworami złośliwymi,
  • z chorobą Choroba Creutzfeldta-Jakoba lub narażonych na zakażenie BSE, tj. przebywających co najmniej 6 miesięcy (łącznie) pomiędzy 01.01.1980 roku a 31.12.1996 roku w krajach, gdzie występowała choroba (Wielkiej Brytanii, Irlandia, Francja) oraz po przebytych tam transfuzjach krwi lub jej składników po 01.01.1980 roku,
  • po przeszczepie rogówki lub opony twardej,
  • leczone preparatami uzyskanymi z ludzkich przysadek (hormonem wzrostu),
  • leczone z bezpłodności zastrzykami hormonalnymi w latach 1965-1985,
  • będące alkoholikami lub lekomanami,
  • które stosowały domięśniowo lub dożylnie leki nie przepisane przez lekarza.

Czasowa dyskwalifikacja do oddawania osocza obejmuje natomiast osoby, które przeszły:

  • zabieg operacyjny lub badanie endoskopowe, w tym artroskopię (dyskwalifikacja na okres 6 miesięcy),
  • wykonały tatuaż lub piercing (np. przekłucie uszu - 6 miesięcy),
  • grypę, infekcję grypopodobną, gorączkę powyżej 38 stopni Celsjusza lub antybiotykoterapię (2 tygodnie od zakończenia),
  • usunięcie zęba lub leczenie kanałowe (7 dni),
  • leczenie zęba lub wizytę u higienistki stomatologicznej (24 godziny),
  • pobyt w areszcie, zakładzie karnym lub domu poprawczym (6 miesięcy od opuszczenia),
  • szczepienia, m.in. przeciw WZWB (14 dni) czy WZWA (48 godzin), jeśli nie było ekspozycji na zakażenie,
  • odczulanie alergii (okres terapii)
  • pobyt w krajach, gdzie możliwe jest zarażenie się wirusem Zachodniego Nilu (28 dni),
  • pobyt w krajach, gdzie możliwe jest zarażenie się malarią (12 miesięcy).

Jakie są możliwe efekty uboczne terapii COVID-19 osoczem ozdrowieńców?

Choć w przeprowadzonych już badaniach nie wykazano działań ubocznych terapii osoczem, nie oznacza to, że nie mogą one wystąpić. Może to być zwłaszcza przekazanie chorób zakaźnych w przypadku użycia krwi od osób zdyskwalifikowanych do donacji, jednak procedura werbowania dawców uniemożliwia taką sytuację. Podobne jak we wszystkich przypadkach, gdy przetacza się krew lub jej składniki, możliwe są też jednak inne reakcje, zwłaszcza alergiczne (wraz ze wstrząsem anafilaktycznym), a także hemolityczne, gorączka, komplikacje ze strony płuc i serca, problemy metaboliczne, hipotermia czy zakrzepowa plamica małopłytkowa.

Czy dawcom osocza przysługują przywileje tak samo, jak dawcom krwi?

Choć początkowo dla dawców osocza nie przewidziano żadnych przywilejów, począwszy od 25 listopada 2020 roku ozdrowieniec, który oddał osocze krwi dla chorych z COVID-10 może skorzystać z ulgi podatkowej na darowizny, otrzymać 2 dni wolne od pracy oraz ulgę na transport kolejowy lub miejski, a nawet zyskać pakiet konsultacji medycznych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia