Pandemia grypy hiszpanki: objawy, przebieg i skutki zakażenia. Sprawdź, jak rozwijała się jedna z najgroźniejszych chorób XX wieku

Marianna Leśniewicz
Największy wskaźnik śmiertelności dotyczył osób młodych i w średnim wieku (ok. 20-40 lat).
Największy wskaźnik śmiertelności dotyczył osób młodych i w średnim wieku (ok. 20-40 lat). pixabay.com
Grypa hiszpanka z 1918 r. była chorobą zakaźną, która wywołała najcięższą pandemię w najnowszej historii świata. Spowodowała ją niebezpieczna odmiana odzwierzęcego podtypu H1N1 wirusa A grypy. Szacuje się, że liczba zarażonych hiszpanką wynosiła 500 milionów, czyli jedną trzecią ówczesnej populacji świata, a liczba zgonów liczona była w kilkudziesięciu milionach. Przeczytaj, jak rozwinęła się ta groźna choroba, jakie były jej objawy oraz skutki.

Czym była hiszpanka?

Hiszpanka lub grypa hiszpanka to potoczna nazwa choroby wywołanej przez wyjątkowo groźny podtyp H1N1 wirusa A grypy. Do dziś ten szczep grypy uważany jest za jeden z najniebezpieczniejszych jakie poznano. Wbrew pozorom choroba ta ma niewiele wspólnego z Hiszpanią. Nazwa wiąże się z trwającą w tamtym okresie I wojną światową.

Hiszpania, jako kraj niezaangażowany w ówczesne wydarzenia, informowała bowiem o zasięgu epidemii, w przeciwieństwie do państw takich jak Anglia, USA, Niemcy czy Francja. Śmiertelność i skala zachorowań przedstawiała się o wiele gorzej niż straty wojenne, z tego względu niektóre kraje zatajały prawdziwe informacje by w obliczu wojny nie obniżać dodatkowo morale swoich obywateli. Spora ilość informacji napływająca z Hiszpanii sprawiła, że z tym krajem zaczęto kojarzyć tę chorobę.

Do dziś istnieją sprzeczne dane na temat źródła wybuchu pandemii, najprawdopodobniej jednak doszło do niego w wyniku mutacji wirusa pochodzącego od dzikiego ptactwa. Oficjalnie uważa się, że pierwszy przypadek zakażenia odnotowano w USA w styczniu 1918 roku, w hrabstwie Kansas. To właśnie ten region uznano za pierwotne ognisko choroby. Od początku 1918 roku do sierpnia przebieg pandemii był wysoce zakaźny ale jednocześnie dość łagodny, z tego względu z początku nie wzbudziła ona większego zaniepokojenia.

Dopiero z końcem lata tego samego roku, kiedy to amerykańcy żołnierze sprowadzili wirusa do Europy rozpoczął się lawinowy wręcz wzrost odsetka zgonów w wyniku tej choroby.

Pandemia grypy hiszpanki trwała aż do 1920 roku i swoim zasięgiem objęła niemal cały świat z wyjątkiem niektórych egzotycznych regionów tj. centralne obszary Ameryki Południowej, Nowa Gwinea czy Wyspa Świętej Heleny.

Objawy i przebieg grypy hiszpanki

Sposób przenoszenia wirusa hiszpańskiej grypy był typowy dla „zwykłej” grypy. Odbywał się drogą kropelkową, przez pośredni i bezpośredni kontakt z wydzielinami osoby zakażonej, a także dzikimi zwierzętami. Początkowe objawy hiszpanki były następujące:

  • silne bóle głowy,
  • gorączka,
  • sinica,
  • krwotoki z błon śluzowych nosa, żołądka oraz jelit.

W dalszej kolejności rozwijały się;

  • obrzęk płuc,
  • bakteryjne zapalenie płuc,
  • bakteryjne krwotoczne zapalenie płuc (najczęstsza przyczyna śmierci).

Pandemia hiszpanki – śmiertelność

Śmiertelność czyli odsetek zgonów w wyniku grypy hiszpanki szacowana jest na ok. 5-20% (według informacji wojskowych) co przekłada się na 25 mln ofiar na całym świecie, a niektóre źródła mówią nawet o 50-100 mln. Należy jednak zaznaczyć, że dane te mogą nie oddawać rzeczywistej skali zdarzenia z powodu zatajania liczb zgonów w owym czasie.

Uważa się, że na hiszpankę zachorowało 500 mln ludzi na świecie, co na tamten czas stanowiło około 1/3 populacji świata.

Największy wskaźnik śmiertelności dotyczył osób młodych i w średnim wieku (ok. 20-40 lat). To dość nietypowe zjawisko, w porównaniu np. do wirusa zwykłej grypy, przy której najbardziej zagrożonymi grupami wiekowymi są osoby starsze z obniżoną odpornością oraz dzieci.

Jak pokazały późniejsze badania przyczyną tego zjawiska była ostra reakcja ze strony układu immunologicznego, który atakował swoje własne komórki zamiast patogenu. Do dziś nie wiadomo jednak, dlaczego organizm reagował w taki sposób szczególnie u osób między 20-40 r.ż.

Bakterie odporne na antybiotyki stanowią rosnące zagrożenie dla zdrowia publicznego na całym świecie, w tym również w Polsce. Brak wrażliwości na dostępne leki sprawia, że bakterie (ale także wirusy, grzyby i pasożyty) nie dają się zwalczać, a geny tej odporności przekazują między sobą. Powodem jest nadużywanie i nieprawidłowe stosowanie antybiotyków i innych środków antymikrobowych oraz ich nadmiar w żywności i środowisku.Antybiotykooporne bakterie przyczyniają się do groźnych i śmiertelnych powikłań chorób zakaźnych, w tym zapalenia płuc, opon mózgowych, serca mięśniowego oraz innych układów i narządów. Powodują też śmiercionośną infekcję krwi w postaci posocznicy, czyli sepsy. Sprawdź, jakie bakterii odporne na antybiotyki są najbardziej niebezpieczne dla zdrowia Polaków.

Te bakterie są antybiotykooporne. Uwaga! Oto 6 najbardziej z...

Leczenie hiszpanki

W okresie, w którym panowała pandemia hiszpanki nie dysponowano na tyle skutecznymi lekami przeciwwirusowymi, by powstrzymać jej rozwój.

Co ciekawe, istnieje hipoteza, według której część chorych na tę odmianę grypy zmarła w wyniku przedawkowania aspiryny. Zwolennicy tej teorii argumentują jej prawdziwość tym, że niektóre objawy przedawkowania tego leku tj. krwawienia były podobne do objawów hiszpanki. Jest to jednak wątpliwe, ponieważ na obszarach, na których dostępność do aspiryny była znacznie ograniczona również występowały objawy z krwawieniem.

Sezon na grypę. Co należy wiedzieć na jej temat

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia