Zgodnie z ustawą o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, ZUS ma obowiązek prowadzić systematyczną kontrolę zarówno prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności do pracy, jak i prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich. W tym pierwszym przypadku, lekarze orzecznicy ZUS weryfikują czy osoba korzystająca ze zwolnienia lekarskiego jest nadal chora i niezdolna do pracy. W przypadku drugiej z kontroli, pracownicy ZUS sprawdzają, czy osoba wykorzystuje zwolnienie zgodnie z jego przeznaczeniem, a nie wykonuje np. pracy.
Czytaj również:
- Kontroli prawidłowości wykorzystania zwolnień lekarskich od pracy z powodu choroby może podlegać każde zwolnienie lekarskie bez względu na wskazania lekarza, zarówno, gdy jest to adnotacja "chory powinien leżeć" jak i w przypadku zapisu "chory może chodzić".
- Każde zwolnienie jest zwolnieniem od wykonywania jakiejkolwiek pracy zarobkowej i wszelkich czynności, które mogą utrudnić powrót do zdrowia.
- Jeżeli ktoś korzysta ze zwolnienia niezgodnie z jego przeznaczeniem, ZUS wstrzymuje wypłatę świadczenia, a jeżeli zostało już wypłacone, nakazuje jego zwrot. Ten rodzaj kontroli mogą przeprowadzić także pracodawcy, którzy zatrudniają powyżej 20 ubezpieczonych.
ZUS podsumowuje kontrole prowadzone w I kwartale 2022 roku
- W pierwszym kwartale tego roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych sprawdził 100,4 tys. osób, którym lekarz wystawił zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy. Były to zarówno kontrole orzekania o niezdolności do pracy, czyli weryfikujące czy osoba chora ze względu na stan swojego zdrowia nadal nie powinna świadczyć pracy, jak i kontrole wykorzystania zwolnień. W konsekwencji ZUS wydał 5 tys. decyzji wstrzymujących dalszą wypłatę zasiłków chorobowych na 3,9 mln zł. W Podlaskiem ZUS przeprowadził 1 865 kontroli, pozbawiając zasiłku 16 osób, a kwota wstrzymanych świadczeń wyniosła 33,5 tys. zł - informuje Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.
Kontrole to jedna z możliwości, którymi dysonuje ZUS. Zakład ma również obowiązek ograniczyć wysokość świadczeń chorobowych do 100 proc. przeciętnego wynagrodzenia w kraju, w razie ustania tytułu ubezpieczenia osoby przebywającej na zwolnieniu. Z tego powodu w Podlaskiem obniżono wypłaty na blisko 523 tys. zł, a suma obniżonych i cofniętych świadczeń w tym kwartale przekroczyła 556 tys. zł.
Czytaj również:
Jak wygląda kontrola
Kontrola prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich od pracy może mieć charakter "wyjazdowy", co oznacza osobistą wizytę upoważnionych pracowników ZUS oraz kontrolę "z dokumentów", czyli danych z innych źródeł (m.in. od pracodawców lub osób postronnych).
Mogą to być zawiadomienia np. o tym, że pracownik w mediach społecznościowych zamieścił zdjęcia, jak stoi pod palmą w tropikach, a powinien leżeć w domu lub gdy wykonuje inną pracę (np. obsługa imprez okolicznościowych, remont domu).
Samo zdjęcie nie jest podstawą do odmowy prawa do zasiłku, ale ZUS po otrzymaniu informacji o niewłaściwym wykorzystywaniu zwolnienia lekarskiego prowadzi postępowanie w sprawie zasadności przyznania prawa do zasiłku takiemu pracownikowi. Jeżeli zostanie potwierdzone, że pracownik wykorzystuje zwolnienie lekarskie niezgodnie z jego celem - Zakład odmawia prawa do zasiłku.
W przypadku kontroli wyjazdowej kontrola może być przeprowadzona tylko podczas trwania zwolnienia lekarskiego, które podlega weryfikacji.
Czytaj również:
Co robimy na zwolnieniu lekarskim
Często zdarza się, że pracownik ZUS podczas kontroli zwolnień nie zastaje chorego pod adresem zamieszkania lub wskazanym w zwolnieniu miejscu pobytu. Wtedy ZUS ponawia kontrolę i prosi o wyjaśnienie przyczyny tej nieobecności. Może być ona usprawiedliwiona, jeżeli była spowodowana np. wizytą u lekarza, koniecznością wykupienia zaleconych przez lekarza lekarstw, odbywaniem rehabilitacji itp.
Brak usprawiedliwienia przyczyny nieobecności w miejscu pobytu podczas kontroli albo nieudzielenia wyjaśnień w wyznaczonym terminie może być podstawą do pozbawienia prawa do wypłaty zasiłku chorobowego.
Czytaj również:
Jak informuje Katarzyna Krupicka, wśród Podlasian, którzy musieli zwrócić zasiłek chorobowy, znaleźli się np.:
- ubezpieczony, który w czasie niezdolności do pracy przebywał w swojej kawiarni, pracując przy laptopie. Zapytany o cel pobytu twierdził, że przyjechał z drugiego końca miasta na najlepszą kawę.
- Dwie ubezpieczone będące w ciąży pracowały we własnych salonach, wykonując stylizacje paznokci.
- Z kolei pracownica urzędu w trakcie zwolnienia lekarskiego przychodziła na szkolenie do innej firmy, w której zamierzała podjąć zatrudnienia.
- Jeszcze inne przypadki to fryzjerki, gdzie jedna z nich podczas choroby wykonywała usługę, farbując włosy klientce, a inna twierdziła, że przyszła do salonu, by jedynie umówić wizyty.
- Większość osób, które zostały zobowiązane do zwrotu nienależnie pobranych zasiłków chorobowych, niestety pracowały, zamiast zgodnie z zaleceniami lekarza zadbać o powrót do zdrowia - dodaje rzeczniczka podlaskiego ZUS.