Sanatorium nie tylko na NFZ. ZUS zapłaci za twój turnus. Jak skorzystać z sanatorium za darmo? Musisz spełnić pewne warunki

Z sanatorium możesz skorzystać w ramach NFZ. Wtedy Narodowy Fundusz Zdrowia płaci za twój pobyt i opiekę lekarską, a wyjazd ma na celu poprawę twojego stanu zdrowia. Leczenie uzdrowiskowe jest wtedy kontynuacją leczenia szpitalnego lub ambulatoryjnego. Aby skorzystać z sanatorium musisz otrzymać skierowanie od swojego lekarza na taki pobyt. Musisz też pokryć część kosztów związanych z zakwaterowaniem czy wyżywieniem.

Możesz skorzystać także z sanatorium opłaconego przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. W tym przypadku ma on na celu rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej. Może więc z niego skorzystać osoba ubezpieczona, której z powodów zdrowotnych grozi częściowa lub całkowita niezdolność do pracy. Musi jednak istnieć szansa na powrót do zdrowia i aktywności zawodowej po rehabilitacji. Taki wyjazd nie jest więc dla każdego i możesz z niego skorzystać pod warunkiem, że:

• jesteś ubezpieczony w ZUS (pracujesz zawodowo),

• pobierasz zasiłek chorobowy lub świadczenie rehabilitacyjne,

• pobierasz rentę okresową z tytułu niezdolności do pracy,

• starasz się o świadczenie rehabilitacyjne lub rentę,

• jesteś osobą, u której lekarz orzecznik podczas kontroli zwolnienia lekarskiego stwierdził taką potrzebę.

Sanatorium na NFZ przysługuje osobom ubezpieczonym raz na 18 miesięcy. Pobyt w sanatorium trwa nie mniej niż 21 dni. Odbywa się w ramach urlopu wypoczynkowego i jest częściowo odpłatny. NFZ płaci za opiekę lekarską i wybrane rodzaje zabiegów. Ty natomiast dopłacasz do kosztów zakwaterowania, wyżywienia, dodatkowych zabiegów (jeśli z takich chcesz skorzystać) oraz podróży do i z sanatorium. Koszty zależne są od sezonu, a najdrożej jest w okresie letnim, czyli od maja do września. Od 1 października ceny leczenia w uzdrowiskach spadają.

Natomiast z leczenia rehabilitacyjnego w sanatorium skorzystasz zupełnie za darmo. ZUS zapłaci za wszystkie koszty leczenia, zakwaterowania i wyżywienia, a także zwróci koszty dojazdu najtańszym środkiem komunikacji publicznej z miejsca, w którym mieszkasz, do i z ośrodka rehabilitacyjnego. Czas pobytu w sanatorium z ZUS to 24 dni. W zależności od postępów rehabilitacji lub ich braku i pogarszania się stanu zdrowia może on być skrócony lub wydłużony.

Kwalifikacja do sanatorium z ZUS odbywa się szybciej niż na NFZ, bo chodzi o jak najsprawniejsze przywrócenie cię do zdrowia, żebyś mógł wrócić do pracy. Po otrzymaniu skierowania od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej i wypełnieniu przez niego wniosku o rehabilitację leczniczą w ramach prewencji rentowej ZUS (wniosek PR-4) wniosek należy złożyć w dowolnej placówce ZUS. Lekarz może go także złożyć w formie elektronicznej.

Następnie wyznaczany jest termin badania u lekarza orzecznika. Pamiętaj, żeby na wizytę zabrać ze sobą dokumentację z leczenia. Na rozpatrzenie decyzji i przyznanie wyjazdu do sanatorium z ZUS czeka się 1-2 miesiące.

– Jeżeli lekarz orzecznik wyda orzeczenie o potrzebie rehabilitacji, otrzymasz pocztą zawiadomienie o skierowaniu z informacją o terminie i miejscu swojej rehabilitacji – czytamy na portalu ZUS.

Nie masz więc wpływu na to, gdzie pojedziesz. Orzecznik ZUS, który kwalifikuje cię do leczenia uzdrowiskowego wybiera miejsce najbliższe twojego miejsca zamieszkania oraz odpowiednie do leczenia twojego schorzenia.

Z racji tego, że do uzdrowiska z ZUS możesz jechać w celu przywrócenia twojej zdolności do pracy nie każda choroba cię kwalifikuje do skorzystania z takiej formy rehabilitacji. Wyjazd do sanatorium z ZUS otrzymasz w przypadku schorzeń:

• narządu ruchu (także po wypadku),

• układu oddechowego,

• układu krążenia,

• psychosomatycznych,

• onkologicznych po operacji raka piersi,

• narządu głosu. 

Możesz być skierowany na rehabilitację w systemie:

• stacjonarnym – pobyt całodobowy w ośrodku rehabilitacyjnym,

• ambulatoryjnym – bez noclegów, codziennie dojeżdżając na rehabilitację w wyznaczonych godzinach.

Źródło: Rehabilitacja lecznicza ZUS Zakład Ubezpieczeń Społecznych