Sarah Katz unikała napojów energetycznych, bo wiedziała, że są dla niej zabójcze. Ale 21-letnia studentka z chorobami serca nie wiedziała, jak unikać „naładowanej” lemoniady, mówi jej matka.
Katz studiowała na Uniwersytecie Pensylwanii i zmarła na zatrzymanie akcji serca we wrześniu 2022 r. po spożyciu napoju o dużej zawartości kofeiny w sklepie Panera w Filadelfii, gdzie nie był reklamowany jako „napój energetyczny” – dodaje matka Katz.
„Sarah nie wiedziała, że to napój energetyczny” – Jill Katz powiedziała Newsweekowi. „Nie zakazano jej spożywania kawy, kazano jej trzymać się z dala od „energetyków”, a ten nie był tak oznakowany”.
Domagają się odszkodowania
Rodzice Katz pozywają Panerę o nieokreślone odszkodowanie. To tylko jeden z pozwów związanych z wycofywaną Charged Lemonade. Rodzice chcą też, aby śmierć ich córki zapewniła przejrzystość i nowe regulacje dotyczące napojów energetycznych, które mogą być związane z nagłym zatrzymaniem krążenia.
„To zostało sprzedane i promowane wśród młodych ludzi” – mówi Katz o energetykach.
„Firma przeprowadziła dochodzenie, które nie znalazło związku z naszymi produktami i uważa, że zarzuty są bezpodstawne” – stwierdziła Panera w oświadczeniu.
Pozwów tylko przybywa
Adwokat Katz, Elizabeth Crawford, reprezentuje też rodzinę Dennisa Browna, mężczyzny z Florydy cierpiącego na zespół niedoboru chromosomów, który zmarł w 2023 r. po wypiciu trzech „naładowanych” lemoniad.
Dwie inne osoby, które twierdzą, że doznały trwałych obrażeń serca po wypiciu lemoniady Panera, również pozywają firmę.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!