Wrocław. Lek na koronawirusa w fazie badań. Uniwersytet Medyczny zakwalifikował pierwszego pacjenta. Czy doczekamy się przełomu? [14.04.20]

D
Karol Makurat/Reporter
Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu rozpoczął badania nad wpływem chlorochiny na leczenie pacjentów zarażonych koronawirusem. Lek na koronawirusa ma zapobiegać lub zmniejszać ciężkie powikłania płucne podczas przebiegu COVID-19. Program badań jest finansowany przez Agencję Badań Medycznych, a jego realizacja obywać się będzie w kilku ośrodkach w Polsce, m. in. we Wrocławiu, Łodzi, Poznaniu. Włączonych do badań nad lekiem na koronawirusa będzie 400 osób. Pierwszy pacjent został zakwalifikowany do badań we Wrocławiu. Lek na koronawirusa to jeden z priorytetowych kierunków walki z epidemią SARS-CoV-2.

Wrocław bada lek na koronawirusa

W oficjalnym komunikacie Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu możemy przeczytać, że program badań wpływu chlorochiny na ciężkie powikłania płucne, występujące po zakażeniu na koronawirusa, to autorski projekt zespołu ekspertów z wrocławskiej placówki medycznej. Zespół specjalistów w dziedzinie badań klinicznych i chorób zakaźnych opracował przedsięwzięcie, które może nas przybliżyć do znalezienie skutecznej broni na koronawirusa. Będzie ono sfinansowane przez Agencję Badań Medycznych i prowadzone w kilku ośrodkach w Polsce:

  • we Wrocławiu
  • w Łodzi
  • w Poznaniu

Lek na koronawirusa za kilka tygodni?

W programie weźmie udział 400 osób. 9 kwietnia we Wrocławiu zakwalifikowano do badań pierwszego pacjenta. Na wyniki przyjdzie nam poczekać kilka tygodni, choć dziś cały świat medyczny wypatruje nadziei w poszukiwaniu substancji, która okaże się sprzymierzeńcem personelu medycznego w walce z koronawirusem.

To było ogromne wyzwanie – przyznają w komunikacie UM we Wrocławiu prof. Ewa Jankowska i prof. Brygida Knysz, które koordynują prace. - Uruchomienie tak dużego i ważnego badania w ciągu dwóch tygodni, przy uwzględnieniu obecnych braków na rynku, było wyjątkowo trudne - dodają specjalistki wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego.

Termometry z Szanghaju

Koordynatorki podkreślają, że w szaleńczym tempie procedowano formalności i dokonywano zakupów sprzętu, który niezbędny jest do badań. Każdy z uczestników otrzyma urządzenia o odpowiednim standardzie. Termometry sprowadzono z Szanghaju. Dzięki wysiłkom wielu ludzi dobrej woli zespół badaczy skompletował sprzęt na czas i mógł rozpocząć program.

Arechin: Polski lek na koronawirusa

Jak przebiega badanie nad lekiem na koronawirusa?

Osobom zakwalifikowanym do programu dostarczony zostanie do domów specjalistyczny sprzęt monitorujący funkcje życiowe:

  • termometr
  • ciśnieniomierz
  • urządzenie do pomiaru saturacji

Wyniki pomiarów powyższych sprzętów będą na bieżąco wysyłane do laboratoriów Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i tam analizowane. Dodatkowo losowo wybrani pacjenci będą leczeni chlorochiną, którą od dziesiątek lat stosuje się w przypadkach zachorowań na malarię i choroby reumatyczne.

Mamy podstawy by sądzić, że lek ten może być skuteczny w zapobieganiu rozwojowi zapalenia płuc, powikłaniom oddechowym w tym konieczności leczenia w oddziałach intensywnej terapii u chorych zakażonych COVID-19 - zaznacza prof. Piotr Ponikowski, p. o. rektora Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu.

Zespół specjalistów

Program we Wrocławiu koordynować będą lekarze zakaźnicy:

  • prof. Krzysztof Simon
  • prof. Ewa Jankowska
  • prof. Brygida Knysz
  • prof. Leszek Szenborn

Komu pomoże lek na koronawirusa?

Rozwój pandemii pokazał, że szczególnie zagrożone koronawirusem są osoby starsze oraz cierpiące na choroby przewlekłe, tj. cukrzycę, choroby płuc i serca, nadciśnienie, choroby nerek. Im w pierwszej kolejności zostanie przedstawiona propozycja uczestnictwa w badaniach, które mają potwierdzić, czy chlorochina skutecznie minimalizuje lub eliminuje powikłania płucne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

liczę na polskich naukowców! trzymam kciuki!

i
iustus

Prof Raoul w Marsylii testuje ja od miesiaca z niezlymi wynikam ale bez mozliwosci sprawdzenia grupy kontrolnej. Natomiast przy braniu chlorochiny nalezy robic EKG co 2-3 dni bo zbyt duza dawka powoduja arytmie a nawet moze spowadawac nagle zatrzymanie akcji serca, bylo ju talich 5 przypadkow we Francji.

G
Gość

No ale przecież tym już właściwie standardowo leczą covid-owców - preparat (Arechin) od lat jest produkowany m.in. w Polsce jako lek m.in. na malarię.

Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia