Grecja, Turcja, Chorwacja, Włochy, Cypr. To tam co roku na wakacje wybiera się wielu Polaków i nie tylko. Te kraje żyją z turystyki. Ten rok będzie dla nich wyjątkowy – niestety negatywnie.
Wakacje 2020 w Turcji: strefy wolne od koronawirusa
52 mln turystów i 35 mld dolarów zysku – to wyniki Turcji w 2019 roku. Zakładano, że w tym roku liczba turystów zwiększy się, ale już wiadomo, że tak nie będzie. To ogromny cios dla kraju, w którym ponad 2 mln ludzi pracuje w branży turystycznej. Gdy zamknięto hotele oraz zawieszono międzynarodowe loty, turystyka w Turcji zamarła. Czy w tym roku są szanse na jej powrót?
Pod koniec maja wznowienie lotów planują linie lotnicze Turkish Airlines. Turcja ma też plan na przyciągnięcie turystów „strefami wolnymi od koronawirusa.
Zainicjowaliśmy nowy projekt certyfikacji stref wolnych od koronawirusa – mówił w połowie kwietnia turecki minister turystyki Mehmet Nuri Ersoy w wywiadzie telewizyjnym.
Turcja chce jednak ostrożnie podchodzić do ożywiania turystyki i dokonywać tego po konsultacjach z różnymi ministerstwami. Niemniej, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, pierwsze certyfikaty mogą zostać wydane już pod koniec maja.
W pierwszej kolejności Turcja stawia na turystykę krajową, ale liczy, że potem na wakacje zawitają do niej turyści z zagranicy. Według zapowiedzi ministra turystyki, powoli będą powracały loty międzynarodowe. Przewiduje się, że najprędzej w Turcji pojawią się turyści z Azji, potem z Niemiec i Austrii. Do końca lipca raczej nie oczekuje się gości z Rosji i Wielkiej Brytanii.
Na tureckich lotniskach mają także stanąć punkty, w których będą przeprowadzane badania na obecność koronawirusa. Według zapowiedzi testom mają być poddawani już od początku czerwca wszyscy przylatujący do Turcji.
Wszystko to jednak dość optymistyczne prognozy, nie zaś w pełni zatwierdzone plany tureckiego rządu. Nie każdy jest też pozytywnie nastawiony wobec szybkiego otwierania kraju. Czy strefa wolna od koronawirusa jako sposób na zachęcenie turystów to dobry pomysł? Nawet jeśli lokalnie koronawirus nie występuje, mogą go przywlec z zagranicy ci, którzy przyjadą na wakacje. Doświadczenie innych krajów pokazuje zaś, że w kurortach turystycznych epidemia może rozwinąć się błyskawicznie. Wtedy strefa wolna od koronawirusa zostałaby już tylko na papierze.
Grecja zaprosi na wakacje, ale z zaświadczeniem o stanie zdrowia
19,5 mld dolarów wpływów z turystyki – to wynik Grecji w 2019 rok. Kraj dopiero co zaczął wychodzić na prostą po latach wygrzebywania się z kryzysu, a teraz spotkał go kolejny, wywołany przez pandemię koronawirusa. Czy chętni dotąd na wakacje w Grecji turyści będą mogli przyjechać też w tym roku?
Od początku maja Grecja powoli znosi restrykcje nałożone w związku z pandemią: do życia wracają zakłady fryzjerskie i księgarnie oraz małe sklepy. Częściowo zniesiono ograniczenia w przemieszczaniu się. Od 18 maja Grecy będą mogli podróżować po części kontynentalnej kraju, a od 1 czerwca również między wyspami.
Na 1 czerwca zaplanowano także otwarcie pozostałych części gospodarki. Do pracy wrócą hotele, centra handlowe oraz restauracje. Wciąż jednak będzie obowiązywać reżim sanitarny i dystans społeczny.
Grecki minister turystyki Harry Theocharis chce przyjmować turystów z innych krajów już od początku lipca. Myśli też o stworzeniu tzw. korytarzy turystycznych, które miałyby łączyć z Grecją państwa, których pandemia koronawirusa nie dotknęła zbyt mocno. Theocharis liczy głównie na to, że na wakacje w Grecji w 2020 r. zdecydują się przede wszystkim mieszkańcy Europy Centralnej i Wschodniej.
Ten sezon nie będzie taki jak w innych latach, byłbym głupcem, sądząc, że może tak być. Jest jednak wiele rzeczy, które możemy zrobić, aby ponownie otworzyć gospodarkę turystyczną – mówił Theocharis w Reuters TV.
Prawdopodobnie na wakacje do Grecji będą mogli przyjechać tylko turyści z Unii Europejskiej, z wyjątkiem Włoch i Hiszpanii. Możliwe też, że kraj będzie wymagał od nich zaświadczeń o stanie zdrowia.
Chorwacja: wakacje 2020 mają szanse? Na razie nie wiadomo
Chorwacja, równie często wybierana jako kierunek na wakacje, w tym roku także poniesie spore straty na turystyce. Kraj jednak łagodzi już obostrzenia nałożone w związku z pandemią koronawirusa.
Jak informuje Ambasada RP w Zagrzebiu, możliwe są jednak wyjazdy turystyczne do Chorwacji.
Państwowy Sztab Obrony Cywilnej Chorwacji potwierdził, że osoby, które okażą na granicy dokumenty potwierdzające wykupienie noclegów lub usługi turystycznej na terenie Chorwacji mają prawo do przekroczenia granicy - czytamy w komunikacie ambasady.
Wjeżdżając do Chorwacji, turyści otrzymują instrukcję epidemiologiczną, której należy przestrzegać - to właściwie jedyny warunek turystycznego pobytu w kraju.
Problematyczne może jednak być samo dotarcie z Polski do Chorwacji z uwagi na to, że państwa znajdujące się po drodze mają odrębne przepisy dotyczące warunków przekraczania granic w związku z pandemią koronawirusa. Na to również uczula Ambasada RP w Zagrzebiu.
Chorwacja jednak negocjuje z niektórymi państwami dwustronne umowy, zgodnie z którymi miałoby być możliwe przekraczanie granic bez obowiązku odbywania kwarantanny. Negocjacje są prowadzone z:
- Słowacją,
- Słowenią,
- Austrią,
- Czechami,
- Węgrami.
Wakacje 2020 na Cyprze niepewne do odwołania
O wczesnych wakacjach na Cyprze nie ma co marzyć, a czy będą one w ogóle możliwe w tym roku – na razie nie wiadomo. Ambasada RP w Nikozji informuje, że póki co do 28 maja obowiązuje zakaz lądowania samolotów pasażerskich. Zamknięte są także hotele i pensjonaty, a każdy kto wjeżdża na Cypr, ma przeprowadzany test na obecność koronawirusa oraz przechodzi 14-dniową kwarantannę.
Obecnie nie można też wjeżdżać na terytorium Cypru w celach turystycznych.
Planuje się jednak przywrócić pełny ruch lotniczy na Cypr od 9 czerwca i znieść zakaz wjazdu na wyspę w celach turystycznych. Cypr liczy jednak głównie na turystów z obszaru Zatoki Perskiej oraz z Bliskiego Wschodu, ponieważ tam pandemia koronawirusa ma o wiele mniejsze rozmiary.
Włochy: jeśli wakacje, to późne
Włochy, które pandemia koronawirusa dotknęła szczególnie mocno, raczej nie spieszą się z otwieraniem granic dla turystów. Początkowo nie planowano tego na tegoroczne lato, teraz jednak wakacje w 2020 roku we Włoszech mogą być możliwe nie tylko dla tych, którzy mieszkają tam na co dzień. Włosi stawiają przede wszystkim na turystykę krajową, ale mówi się coraz częściej o otwarciu granic dla turystów z krajów Unii Europejskiej. Padają jednak różne propozycje: od czerwca do sierpnia.
Źródła: Focus.de, O2.pl, wp.pl, Reuters, Ambasada RP w Zagrzebiu, Corriere Della Sera