Spis treści
Jak działa furagina?
Furagina, a dokładnie furazydyna, to pochodna nitrofuranu będąca chemioterapeutykiem bakteriostatycznym. Oznacza to, że hamuje namnażanie się bakterii zarówno Gram-dodatnich, jak i Gram-ujemnych. Stosowana jest głównie w leczeniu zakażeń dolnych dróg moczowych, ponieważ zwalcza bakterie Escherichia coli (E. coli), bo to właśnie one są sprawcami zapalenia pęcherza i dróg moczowych. Zwalcza ponadto gronkowce, paciorkowce i pierwotniaki oraz chorobotwórcze grzyby, dzięki czemu używa się jej również w leczeniu i profilaktyce nawracających infekcji intymnych u kobiet.
Furagina znana jest od lat – stosowały ją już nasze mamy, a nawet babcie. W tamtych czasach była jednak dostępna wyłącznie na receptę, a więc przepisywana po wcześniejszej konsultacji z lekarzem i przyjmowana zgodnie z jego zaleceniami. Obecnie od kilku lat środek można kupić bez recepty jako lek OTC. Można więc leczyć się nim samodzielnie, co niestety nie zawsze jest wskazane i bezpieczne.
Furagina to lek bez recepty, ale ma silne działanie
W polskim społeczeństwie panuje błędne przekonanie, że jedynie leki na receptę należy stosować ostrożnie i nie można ich łączyć z alkoholem, podczas gdy te bez recepty (OTC) często łykamy jak przysłowiowe cukierki, uważając, że ich działanie jest łagodne i bezpieczne. Co gorsza, nie tylko nie zasięgamy porady lekarza przy ich stosowaniu, ale nawet nie czytamy informacji zawartych na ulotce lub robimy to pobieżnie. Tymczasem furagina jest lekiem starej generacji o bardzo silnym działaniu na organizm. Mechanizm jej działania nie jest do końca poznany. Uważa się, że wnika ona do komórki patogenu i niszczy jego DNA.
Mimo to furagina jest chętnie i powszechnie stosowana. Łatwo jest się nabawić infekcji w obrębie układu moczowego, bo wystarczy usiąść na zimnym kamieniu czy schodach lub ubrać się zbyt lekko. W takim przypadku furagina pozwala szybko złagodzić dolegliwości i pozbyć się infekcji. Jednak pomimo tego, że lek ten nie jest antybiotykiem, to tak samo nie należy łączyć go z alkoholem. Dlaczego jest to niebezpieczne?
Furagina z alkoholem to niebezpieczne połączenie. Dlaczego?
Furagina zaburza pracę wątroby i hamuje metabolizm alkoholu etylowego. Połączenie furaginy i etanolu wywołuje efekt disulfiramowy, czyli nagromadzenie toksycznego aldehydu octowego w organizmie, skutkując zatruciem.
Lek wzmacnia więc działanie alkoholu, co sprawia, że nawet po niewielkiej dawce trunku czujemy się pijani i doświadczamy nieprzyjemnych tego skutków. Mogą pojawić się objawy takie jak:
- duszności,
- swędzenie i pieczenie skóry,
- czerwone plamy na skórze,
- zaczerwienienie i uczucie gorąca na twarzy,
- wzmożona potliwość,
- pulsujący ból głowy,
- lęk i niepokój,
- nudności,
- wymioty,
- wzrost ciśnienia tętniczego,
- zaburzenia rytmu serca.
Po jakim czasie od zażycia furaginy można pić alkohol?
Furagina sprawia, że alkohol gromadzi się w organizmie, a ten nie jest w stanie go usunąć. To doprowadza do zatrucia i odczuwania przykrych, a nawet zagrażających zdrowiu i życiu dolegliwości. Po jakim czasie od zażycia leku można więc bezpiecznie sięgnąć po alkohol?
Według zaleceń z ulotki furaginę należy zażywać pierwszego dnia co 6 godzin i w kolejnych dniach co 8 godzin, co oznacza, że po tym czasie stężenie leku w organizmie zaczyna spadać. Nie oznacza to jednak, że już po 6 czy 8 godzinach można pić alkohol.
Stężenie leku nadal jest dość wysokie, zwłaszcza, jeśli lek stosowany jest przez dłuższy czas w ramach leczenia zapalenia pęcherza, które powinno być prowadzone przez 7-8 dni. Dlatego po przyjęciu furaginy najlepiej jest odczekać co najmniej 3-4 dni i dopiero po tym czasie bezpiecznie sięgnąć po lampkę wina czy kufel piwa. Zyskujemy wtedy pewność, że nie grozi nam niebezpieczne zatrucie alkoholowe.