Wyznacz cel na Nowy Rok i zrób z tego challenge. Twoje szanse na sukces nieporównanie wzrosną! Oto, jak spełniać noworoczne postanowienia

Postanowienia noworoczne to nieodłączny element kultury i tradycja kultywowana już przez starożytnych Babilończyków czy późniejszych Rzymian. Wraz z nowym rokiem łatwiej zmienić kurs życiowy, by wreszcie osiągnąć upragnione cele. Często jednak wyznaczamy je, nie patrząc na możliwości realizacji.

Istotną przeszkodą w spełnianiu noworocznych celów jest mylenie zamierzeń z życzeniami. „Będę więcej zarabiać”, „awansuję”, „będę miej pracować”, „przestanę się stresować”, „zacznę myśleć pozytywnie” czy „wyleczę choroby” to szczytne intencje, ale do ich osiągnięcia konieczne są konkretne działania – i to właśnie poszczególne kroki trzeba zaplanować i konsekwentnie realizować.

Niestety, wiele z zamierzeń może też pozostawać w sprzeczności ze sobą – na przykład dla uzyskania większych zarobków zwykle trzeba włożyć więcej, a nie mniej pracy. Nie wszystko też da się osiągnąć w realnym świecie, jak np. życie wolne od stresów czy dolegliwości. Można jednak osiągnąć znacznie więcej niż udawało się dotąd co roku.

Już sam fakt podejmowania noworocznych postanowień natychmiast zwiększa szansę na ich spełnienie względem sytuacji, gdy nie zakładamy zmian. U prawie co drugiej postanawiającej osoby prawdopodobieństwo sukcesu rośnie ponad dziesięć razy. Wśród sceptyków takie możliwości mają tylko 4 osoby na sto.

Wrogiem postępu jest jednak czas – do końca drugiego tygodnia nowego roku przyjęty kurs trzyma 70 proc. osób czyniących postanowienia, co robi jednak tylko 50 proc. wśród tych niepodejmujących wyzwania. Gdy upływa pół roku, w pierwszej grupie „trzyma się” ok. 46 proc. osób. Przy nowych nawykach trwa tymczasem tylko 4 proc. osób, które niczego nie postanowiły!

Aby osiągnąć sukces, zamiast poprzestawać na jego wyobrażeniach, trzeba się do tego realnie przygotować – psychicznie i fizycznie. Nie warto też planować „z automatu” tego, co zamierzaliśmy osiągnąć w kończącym się roku, a jak zwykle się nie udało. Być może wymaga to wyznaczenia pomniejszych celów pośrednich.

Co jednak robić, by wytrwać w noworocznych założeniach? Skoncentrować się na wysiłku w ciągu pierwszych 2-3 miesięcy, bo właśnie tyle czasu potrzeba, by wyrobić sobie nowy nawyk – lub wypaść z gry. A dokładniej – ma się na to 66 dni.

Zbadano ponadto, że odsetek osób porzucających noworoczne postanowienia rośnie w czasie w następujący sposób:

• po 1-2 tygodniach – odpada 71 proc. osób,
• po 3-4 tygodniach – odpada 61 proc. osób,
• po 3 miesiącach – odpada 50 proc. osób,
• po 6 miesiącach – odpada 46 proc. osób.

Najważniejsze wydają się więc 3 pierwsze miesiące nowego roku, bo po tym czasie liczba osób, którym się nie powiodło, rośnie przez trzy kolejne miesiące tylko o 4 procent.

Dowiedziono ponadto, że osoby pewne tego, że mogą dać radę, zwykle dopinały swego. Jednak te ograniczające się do myślenia życzeniowego i jedynie wyobrażały sobie spełnienie marzeń, zwykle nie docierały do celu. Również inne badania pokazują, że takie podejście osłabia motywację – podobnie jak obwinianie się za drobne potknięcia na drodze do celu.

Zamiast polegać tylko na silnej woli, należy też dokonać odpowiednich zmian w otoczeniu, by sprzyjało zmianom zamiast przeszkadzać. Warto stworzyć środowisko przyjazne spełnianiu założeń (np. usunąć pokusy, zaopatrzyć się w zdrowe produkty, poczytać na jakiś temat), stosować przypomnienia i inne strategie behawioralne.

Jedną z nich jest modne obecnie wyzwanie, czyli challenge inspirowany internetowym wyzwaniem. W jego ramach zakładamy trzymanie się postanowień tylko przez określony czas – tutaj są to 3 miesiące lub zaledwie 66 dni. Po przetrwaniu tego okresu możemy określić, jak czujemy się po zmianach, ile kosztowało nas to zamierzenie i czy warto trwać w nim dalej. A ponieważ zmiany poprawiające nasz dobrostan kształtują pozytywne nastawienie, na ostatnie pytanie z pewnością odpowiemy „tak”!

Źródło danych: The Two Faces of the New Year Psychology Today