Wzrost ciśnienia przy wstawaniu zwiastuje problemy z sercem i nerkami. Kardiolodzy ostrzegają, by nie ignorować tego objawu!

Anna Rokicka-Żuk
Skoki ciśnienia są niebezpiecznym objawem u osób młodych i w średnim wieku. Ich skutki są najbardziej odczuwalne rano, gdy wstajemy po wielu godzinach spędzonych w pozycji leżącej.
Skoki ciśnienia są niebezpiecznym objawem u osób młodych i w średnim wieku. Ich skutki są najbardziej odczuwalne rano, gdy wstajemy po wielu godzinach spędzonych w pozycji leżącej. gorodenkoff/123RF
Gdy wstajemy, ciśnienie tętnicze zwykle spada – najczęściej nieznacznie, choć u osób z niedociśnieniem ortostatycznym różnice mogą być spore. U niektórych ludzi nagłe przyjęcie wertykalnej pozycji ciała prowadzi jednak do wzrostu ciśnienia krwi. Kardiolodzy przestrzegają, by nie lekceważyć takich objawów, ponieważ świadczą o rozwijających się zaburzeniach.

Ciśnienie krwi, które jest odzwierciedleniem siły jej pompowania przez serce, określane jest za pomocą dwóch parametrów: ciśnienia skurczowego oraz rozkurczowego. Prawidłowa wartość to ta, która nie przekracza 120/80 mm Hg (jednak nie jest mniejsze niż 100/60 mm Hg).

Gdy wartości te są zbyt wysokie, rośnie ryzyko rozwoju innych problemów zdrowotnych związanych nie tylko z sercem i naczyniami krwionośnymi, ale także innymi narządami, bo oprócz wylewu czy zawału do jego powikłań należy też retinopatia czy nefropatia, czyli uszkodzenia w obrębie narządu wzroku i nerek.

Sprawdź też:

Teraz wiadomo, że wspomniane problemy są realnym zagrożeniem zwłaszcza dla osób, które mają skoki ciśnienia. Podstawą do wyciągnięcia takich wniosków jest badanie omówione w piśmie „Hypertension”, w którym porównano wartości ciśnienia krwi u 1,2 tys. osób z nieleczonym nadciśnieniem w wieku 18-45 lat, zmierzone zarówno w pozycji poziomej, jak i pionowej. Każdy pomiar wykonano trzykrotnie i powtórzono procedurę po 2 tygodniach.

Uczestnicy, u których wartości ciśnienia były wyższe w staniu niż podczas leżenia, byli bardziej narażeni na wystąpienie poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych i związanych ze stanem nerek.

Jako nadmierną reakcję na zmianę pozycji ciała uznano wzrost skurczowego ciśnienia krwi większy niż 6,5 mm Hg (dotyczy to pierwszej cyfry w wyniku pomiaru). Gdy naukowcy śledzili przez ok. 17 lat kilka lat historię medyczną uczestników, to właśnie osoby z nadciśnieniem doświadczające takich skoków byli bardziej narażeni na wystąpienie poważnych zdarzeń sercowo-naczyniowych (ang. major adverse cardiovascular events, MACE do których należy udar niedokrwienny mózgu, czy zawał serca) oraz nerkowych.

Czytaj: Popularne leki mogą pomóc osobom z migrenami

Osoby, u których wzrosty ciśnienia przy wstawaniu były największe, doświadczały takich zdarzeń aż dwukrotnie częściej niż te, u których nie występowało to zjawisko.

Przynajmniej częściowo to być spowodowane faktem, że u „nadreaktywnych” nadciśnieniowców wykryto też wyższe poziomy adrenaliny we krwi. To właśnie ten hormon nadnerczy może przyczyniać się do skoków ciśnienia i zwiększenia ryzyka powikłań kardiologicznych.

Warto więc, by osoby borykające się z problemem wysokiego ciśnienia mierzyły je w różnych pozycjach, w tym w leżącej i stojącej. Jeśli pojawią się rozbieżności, najlepiej skonsultować je z lekarzem. Zachęcamy też do kontrolowania nadciśnienia za pomocą przepisanych leków oraz diety, a także jego profilaktyki, gdzie właściwe odżywianie również ma kluczowe znaczenie.

Dowiedz się na temat:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia