Spis treści
Gdzie ze smogiem jest najgorzej? Oto smogowy ranking miast
– Opublikowany przez nas ranking pokazuje Polskę w pigułce. Zanieczyszczenie powietrza mamy zarówno w większych miastach (Zabrze, Rybnik), średniej wielkości (Nowa Ruda, Nowy Targ) czy wreszcie wsiach: Zabierzów czy Godów, w którym mieszka zaledwie 1900 osób – podsumowuje wyniki najnowszego raportu Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego.
Najnowsza edycja smogowego rankingu miast powstała w oparciu o dane z 2021 r., zebrane przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Dane nie napawają optymizmem – w miejscowościach, które znalazły się w rankingu powietrze nie nadaje się do oddychania przez 2–3 miesiące w roku. Co gorsza, średni roczny poziom rakotwórczego benzo(a)pirenu w tych miastach i wsiach przekracza dopuszczalną normę aż o 700–1500 proc.
Jak podaje PAS, niechlubni „zwycięzcy” smogowego rankingu to:
- Nowa Ruda (woj. dolnośląskie),
- Nowy Targ (woj. małopolskie),
- Sucha Beskidzka (woj. małopolskie).
Przejdź do galerii i sprawdź, jakie jeszcze miejscowości mają największy problem ze smogiem:
Sięgnij po energię ze słońca
W rankingu brak największych miast, są za to uzdrowiska
Na ironię zakrawa fakt, iż na liście polskich miejscowości z najgorszą jakością powietrza znalazły się aż trzy uzdrowiska. Są to:
- Goczałkowice-Zdrój,
- Rabka-Zdrój,
- Szczawno-Zdrój.
Sprawdź, jakie miejscowości znalazły się na szczycie smogowego rankingu:
– Bardzo przykrym spostrzeżeniem jest obecność aż trzech miejscowości uzdrowiskowych w rankingu smogowych rekordzistów – zauważa Siergiej. – Rabka-Zdrój to aż 800 proc. normy rakotwórczego benzo(a)pirenu. Podobnie w Szczawnie-Zdroju, gdzie normę dla tego zanieczyszczenia przekroczono aż 7-krotnie!
Co ciekawe, wśród wielkich przegranych rankingu zabrakło największych miast, choć jeszcze kilka lat temu np. w Krakowie jakość powietrza była wprost katastrofalna. Miasta te na ogół podjęły jednak działania mające na celu poprawę sytuacji, takie jak wprowadzenie w życie uchwał antysmogowych zakazujących palenia węglem i drewnem, wspieranie mieszkańców przy wymianie pieca (np. w ramach programu „Czyste Powietrze”) czy kontrola palenisk w celu wykrycia palenia śmieciami. Przyniosło to skutek – we wspomnianym Krakowie stężenie pyłów i benzo(a)pirenu w powietrzu spadło o 45 proc. Niestety, mniejsze miejscowości często nie działają tak aktywnie na rzecz walki ze smogiem, co widać po wynikach rankingu.
W tym roku z jakością powietrza będzie jeszcze gorzej?
Jak zwracają uwagę eksperci PAS – i nie tylko oni – w tym roku należy spodziewać się dalszego pogarszania się problemu smogu. Wynika to z kryzysu energetycznego, w związku z którym wiele osób kupuje na opał niskiej jakości węgiel czy wręcz pali śmieciami. Wpływ na jakość powietrza będzie też miało zawieszenie części norm jakości węgla (powrót do sprzedaży miału węglowego).
– Jakość powietrza może się jeszcze pogorszyć w tym roku, gdyż rozpoczęto sprzedaż węgla brunatnego w regionie i zniesiono karalność palenia nim – komentuje sytuację Krzysztof Smolnicki z Dolnośląskiego Alarmu Smogowego.