Ta choroba rozwija się nagle i ma straszne konsekwencje. Zbiera żniwo nie tylko wśród małych dzieci. Zachorowania rosną

Anna Rokicka-Żuk
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Zakażenie może rozwinąć się pozornie bez powodu i doprowadzić do śmierci. Nosicielem tej bakterii jest co 5. zdrowy człowiek, gdy jednak patogen zaatakuje, niszczy układ nerwowy i może doprowadzić do sepsy. Liczy się więc szybkie rozpoznanie objawów i leczenie. Te symptomy powinny stanowić sygnał alarmowy nie tylko dla rodziców.

Spis treści

Czym są meningokoki?

Meningokoki to bakterie nazywane dwoinką zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych (Neisseria meningitidis). Występują w jamie nosowo-gardłowej u około co 5. zdrowego człowieka niezależnie od wieku, choć najczęściej to 15-24 lata. Nosicielstwo bakterii może przy tym trwać dni lub miesiące bez wywoływania objawów.

Objawy infekcji są najtrudniejsze do zauważenia u małych dzieci. Sygnałem o rozwoju choroby meningokokowej mogą być płacz, rozdrażnienie i nietypowa gorączka
Objawy infekcji są najtrudniejsze do zauważenia u małych dzieci. Sygnałem o rozwoju choroby meningokokowej mogą być płacz, rozdrażnienie i nietypowa gorączka benedamiroslav/123RF, Christoph Burgstedt/Getty

Bakterie te mogą jednak przełamać bariery ochronne organizmu i wywołać inwazyjną chorobę meningokokową (IchM). Tak określa się wspólnie groźne zakażenia takie, jak zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych (ZOMR) i posocznica (sepsa). Choroby te często występują wśród pacjentów szpitalnych i w największym stopniu dotykają niemowląt.

Choroba wylęga się zwykle 2-10 dni, ale objawy rozwijają zwykle przez kilkanaście godzin. Kluczowe jest ich szybkie rozpoznanie i wdrożenie leczenia (antybiotykoterapii), co pomaga zmniejszyć ryzyko powikłań. W przypadku ich rozpoznania należy natychmiast wezwać lekarza lub zawieźć chorego do szpitala.

Meningokoki w Polsce – wzrost zachorowań

Niestety, według statystyk w Polsce przybywa zachorowań wywołanych przez meningokoki. W 2023 roku liczba zakażeń powodujących inwazyjną chorobę meningokokową wzrosła aż o 20 procent w porównaniu z rokiem poprzednim.

W tym roku sytuacja nie będzie lepsza, bo już w pierwszym półroczu mieliśmy ogółem tylko 6 zachorowań mniej (81), w tym więcej przypadków zapalenie opon mózgowych i/lub mózgu (46 zamiast 44) oraz o sześć mniej posocznicy (38).

Jak wynika z najnowszych badań Krajowego Ośrodka Referencyjnego ds. Diagnostyki Bakteryjnych Zakażeń Ośrodkowego Układu Nerwowego (KOROUN), najwięcej przypadków choroby meningokokowej zarejestrowano w województwie zachodniopomorskim. Zapadalność wyniosła tam 0,67 na 100 tys. ludności, podczas gdy ogólny wskaźnik dla Polski to 0,24. Wartość ta waha się zwykle od ok. 0,2 do 0,4, a wyjątkowo niska jest w woj. wielkopolskim (0,03).

Jednak wśród dzieci poniżej 1. roku życia największa zapadalność na chorobę meningokokową odnotowano w ub. roku w woj. warmińsko-mazurskim (30,98 na 100 tys.) i podlaskim (22,3). W pozostałych to zwykle 12-15, a średnia w Polsce wynosi 8,69. Najmniej dzieci zaraża się w woj. małopolskim (3,26), wielkopolskim (3,34) i pomorskim (4,86).

Co powodują meningokoki? Objawy zakażenia

Inwazyjna choroba meningokokowa najczęściej przebiega pod postacią sepsy z zapaleniem opon mózgowo-rdzeniowych, może też wystąpić sama posocznica.

– Zakażenie początkowo potrafi przypominać zwykłe przeziębienie. Jednak choroba jest bardzo podstępna, rozwija się dynamicznie i zaledwie w ciągu kilku godzin może doprowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych – ostrzega dr Alicja Karney z Instytutu Matki i Dziecka w Warszawie. – Objawy choroby meningokokowej mogą być różne. Wystąpić może gorączka, złe samopoczucie, niechęć do jedzenia i picia, przyspieszony oddech, zaburzenie świadomości. Wysypka wybroczynowa, nieblednąca pod naciskiem to bardzo wyraźny, chociaż nie zawsze występujący, sygnał alarmowy oznaczający potrzebę pilnej interwencji medycznej.

U niemowląt podczas gorączki mogą być zimne dłonie i stopy, a także wystąpić wymioty, biegunka, rozdrażnienie i senność – lub kwilenie i rozpaczliwy płacz, a także odgięcie głowy do tyłu, osłupienie i pulsowanie ciemiączka.

U dzieci i dorosłych oprócz wspomnianych wyżej objawów gorączkowych i pokarmowych i mogą występować ponadto ból głowy, bóle stawów, sztywność karku i światłowstręt.

Choć pierwotnie objawy mogą zmniejszyć się, zwykle następuje później pogorszenie stanu chorego, dlatego nie należy zwlekać z pomocą lekarską.

Czy meningokoki są groźne?

Inwazyjna choroba meningokokowa może przybrać też rzadsze postaci niż ZOMR, bo bakterie mogą wywołać także zapalenie mięśnia sercowego, wsierdzia albo osierdzia, zapalenie płuc z zakażeniem krwi, septyczne zapalenie stawów, zapalenie szpiku kostnego czy piorunującą postać posocznicy z martwicą krwotoczną nadnerczy.

Do powikłań infekcji należą m.in. uszkodzenie mózgu, upośledzenie lub utrata słuchu, zaburzenia pamięci, padaczka, zaburzenia, uszkodzenia kości i stawów, utrata palców czy uszkodzenie i niewydolność nerek.

Ogólna śmiertelność inwazyjnej choroby wynosi 10-15 procent, jednak w przypadku wstrząsu septycznego sięgać nawet 80 proc. Zgonem zakończyło się aż 13 proc. przypadków inwazyjnej choroby meningokokowej w 2023 r.

W badaniu KOROUN współczynnik śmiertelności wyniósł ogółem 13 na 100 tys. ludności, ale najwyższy dla grup wiekowych 5-9 miesięcy (16,7) a także 25-44 lata (30,8) i 45-64 lata (55,6).

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia

Kto najczęściej choruje na meningokoki?

Jak pokazują dane, ma inwazyjną chorobę meningokokową najczęściej chorują niemowlęta. Duży odsetek zakażeń odnotowuje się także wśród dzieci w wieku 2-3 lat.

– Ryzyko zachorowania u najmłodszych dzieci wynika z niedojrzałości ich układu odpornościowego – wyjaśnia lekarz. – W przypadku starszaków dodatkowym czynnikiem jest przebywanie w zamkniętych środowiskach, takich jak przedszkola czy żłobki. Bliski kontakt między dziećmi sprzyja zakażeniom. W takich placówkach nawet do 80 proc. osób może być nosicielami meningokoków.

Aby chronić się przed meningokokami, warto przestrzegać podstawowych zasad higieny, zwłaszcza związanych z jedzeniem i piciem. Szczególnie ważne jest, by nie korzystać z tej samej butelki. Należy też unikać kontaktu z osobami mającymi objawy takie, jak kichanie i kaszel.

Najlepszym sposobem ochrony przed meningokokami są jednak szczepienia ochronne. Dostępne są szczepionki białkowe przeciwko meningokokom grupy B i skoniugowane przeciw grupom A, C, W135 i Y, które można podawać od 6. tygodnia życia, zwykle w 2. miesiącu. W aptekach oferuje się kilka rodzajów preparatów w cenie 125-350 zł za jedną dawkę (ampułkostrzykawkę). U dzieci zwykle podaje się dwie dawki, jednak powyżej 2. roku życia może wystarczyć jedna.

Źródła:

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia