Rząd zrobi porządek z nieprzychodzącymi na szczepienie
Szczepionki to nadzieja w walce z pandemią koronawirusa. Jak się jednak okazuje, dochodzi do sytuacji, w których osoby umówione na szczepienie nie pojawiają się na nim. To sprawia, że inni chętni nie mogą skorzystać w porę ze "zwolnionego" miejsca, a szczepionki mogą się marnować.
Rząd ma uregulować taką sytuację. W tym celu ma zostać znowelizowane rozporządzenie.
Trzeba uregulować kwestię takiej sytuacji, w której jakaś określona liczba osób nie stawia się na szczepienia i w związku z tym pozostaje określona liczba szczepionek w danym punkcie, a czas jest niewystarczająco duży, żeby zaprosić osoby na następny dzień, więc żeby te szczepionki można było użyć. Przy najbliższej nowelizacji rozporządzenia to zostanie określone. - tłumaczył rzecznik rządu Piotr Müller na antenie Radia Kraków.
Koniec z marnowaniem szczepionek. Będzie regulacja
Rząd szykuje również uproszczony system szczepień, by nie dochodziło do takich sytuacji, jak w Rzeszowie, gdzie szczepione były osoby poza obowiązującą kolejnością.
Rozporządzenie, jak zapewnił rzecznik rządu, ma uniemożliwić wykorzystanie "furtki" do omijania obowiązujących regulacji.
Dynamika tego typu sytuacji polega na tym, że informacja często jest kilka godzin przed - w danym dniu nie przychodzi określona liczba osób, w związku z tym decyzje trzeba podjąć w ciągu kilku godzin. Ta sytuacja i ten problem są w końcowej obróbce legislacyjnej i dyskusjach, co do sposobu postępowania w takiej zasadzie. - dookreślił Müller.
Źródło: "Radio Kraków".