Przyjaciele Żanny Samsonowej mówili, że ledwo chodziła i nie piła wody przez ponad sześć lat, nim skonała z głodu i wyczerpania.
Owoce, kiełki i soki
Znana jako Żanna D'Art, przez dziesięć lat była na surowej diecie roślinnej, złożonej z owoców, kiełków słonecznika, koktajli owocowych i soków.
Cierpiała na anoreksję, w wyniku ekstremalnej diety w ostatnich tygodniach życia stała się tak słaba, że praktycznie była przykuta do łóżka, a pokonanie jednego stopnia zajmowało jej kilka minut.
Przyjaciele 39-latki mówią, że byli przerażeni jej wychudzonym wyglądem i błagali ją, by zwróciła się o pomoc do lekarzy, ale odmówiła. Jak podają, niemożliwe było skłonienie jej do rozmowy z lekarzami lub zjedzenia czegoś innego niż surowe owoce i warzywa.
Skonała w szpitalu
Pochodząca z Rosji Żanna zmarła na oddziale intensywnej terapii w szpitalu w Malezji. Miała 10 tys. obserwujących na Instagramie i podróżowała po Azji przez ostatnie kilkanaście lat. Przyczyna jej śmierci nadal nie jest znana.
Jedna z jej przyjaciółek Olga Czerniajewa mówiła: Obserwowałam jej drogę do śmierci przez siedem lat. Pięć miesięcy temu spotkałem Żannę na Sri Lance, wyglądała fatalnie.
Jej nogi były spuchnięte… To niesamowite, że wciąż się poruszała – myślę, że to wiele ją kosztowało.
Nie dała się przekonać
- Próbowałam ją przekonać, żeby szukała pomocy u lekarzy, zrobiła badania. Pokazałem jej ciało w lustrze i na fotografiach sprzed lat. Ale Żanna była uparta, nie dało się jej przekonać - dodała.
Kobieta bezradnie patrzyła, jak Żanna staje się „tylko kośćmi” i była praktycznie przykuta do łóżka.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
ted