Jak tłumaczy Onet, badania zostały przeprowadzone w oparciu o algorytm pozwalający odróżnić odpowiedzi szczere od pobożnych życzeń i pustych deklaracji. To druga odsłona badania "COVID-19 Fever", która miała miejsce 26 i 27 marca. Testy zostaną przeprowadzane także w kolejnych tygodniach. Dzięki temu możliwe będzie przeanalizowanie tego, jak zmieniają się nastroje Polaków w obliczu epidemii koronawirusa.
Jakie wnioski można wyciągnąć z przeprowadzonego badania? Możemy się dowiedzieć m.in. jakie jest zdanie Polaków na temat obostrzeń wprowadzonych przez rząd, czy boimy się zakażenia koronawirusem oraz jak znosimy samotność w tym wyjątkowo trudnym czasie.
- 61% Polaków zgadza się nowymi ograniczeniami dotyczącymi wychodzenia z domu.
- 79% badanych jest zdecydowanych co do tego, że wybory prezydenckie powinny zostać przełożone. Jak dopowiada Onet, ta liczba najszybciej urosła w stosunku do poprzedniego badania. Zdaniem redakcji, to już nie sygnał, a prawdziwy alarm.
- Więcej osób boi sie też zarażenia koronawirusem - 49% i wzrost o 3% względem poprzedniego badania.
Traktujemy koronawirusa jak żwir w bucie – psuje nam samopoczucie i komplikuje życie, ale da się go wkrótce usunąć, a póki co, trzeba z nim żyć i maszerować dalej. Dzielnie radzimy sobie z narzuconymi ograniczeniami – poziom niezadowolenia wzrósł minimalnie. Niestety, wraz z czasem izolacji nasza frustracja będzie się pogłębiać. Z drugiej strony, Polacy w dalszym ciągu nie mają ugruntowanej opinii na temat czasu trwania epidemii. Nic dziwnego – to jak długofalowa prognoza pogody. - czytamy na Onecie.
Kolejne obserwacje mówią o tym, że to kobiety w obecnej sytuacji wykazują większą troskę, nie tylko o zdrowie najbliższych, ale i o kondycję całego społeczeństwa. Mężczyźni są bardziej zdystansowani, charakteryzuje ich większy spokój.
Źródło: Onet.pl