Mimo wzrostu zachorowań w ostatnich kilku dniach Polska nadal znajduje się wśród krajów Europy z najniższą liczbą chorych. Miejmy nadzieję, że wzrosty są przejściowe i nie oznaczają trwałej zmiany trendu.
W bardzo poważnej sytuacji znajduje się Rosja. Łączna liczba chorych oraz dzienne przyrosty wykazują cechy niekorzystnego wzrostu wykładniczego. Rosja pilnie wdraża szereg poważnych ograniczeń. Przypomnijmy, że to jest okres prawosławnych świąt Wielkiej Nocy.
Liczba chorych w Stanach Zjednoczonych nadal rośnie i przekracza już 730 tys. potwierdzonych zakażeń. USA spłaszczyło krzywą – to duży sukces przy tak dużej dynamice (30 tys. nowych infekcji dziennie).
Każdego dnia napływają coraz bardziej optymistyczne dane z najbardziej dotkniętego Stanu Nowy Jork: maleje liczba hospitalizacji, liczba intubacji oraz liczba zgonów.
Napływające dane z Austrii i Czech przedstawiają zdecydowane spadki nowych dziennych zachorowań. Austria od 2 maja planuje otworzyć galerie handlowe, a dwa tygodnie później restauracje i hotele. Również bardzo konkretny plan odmrażania gospodarki mają Czesi.
Obejrzyj wideo:
60 Sekund Biznesu: W branży gastronomicznej mamy do czynienia z kryzysem jakiego nikt jeszcze nie widział