Nowych przypadków koronawirusa najszybciej przybywa w Turcji

DW
PAVEL GOLOVKIN/AFP/East News
W Turcji potwierdzono ponad 30 tys. zdiagnozowanych przypadków koronawirusa. Zmarło już 659 osób. Obecnie to w tym kraju liczba zachorowań najgwałtowniej przyspiesza - donosi The Guardian.

Niechlubny lider

Liczba zachorowań na koronawirusa w Turcji rośnie w zastraszającym tempie - codziennie diagnozuje się 3000 przypadków.
Według danych (7.04) liczba ofiar śmiertelnych jest mniejsza, niż w innych krajach, jednak tempo zachorowań sugeruje, że może się to wkrótce zmienić. Prezydent Turcji Tayip Erdoğan, znany z rządów twardej ręki, ignoruje nawoływania opozycji i lekarzy do wprowadzenia kolejnych przepisów ułatwiających walkę z wirusem - zamknięcia niektórych sektorów gospodarki i pozostania w domach. Erdoğan komentuje sytuację krótko:

Koła gospodarki muszą się kręcić.

Turcja wciąż nie wydźwignęła się z kryzysu wywołanego spadkiem wartości waluty w 2018 roku. Przewiduje się, że kolejna recesja jest nieunikniona. Do tej pory rząd zawiesił loty międzynarodowe, zamknął granice, zakazał podróży między miastami i zgromadzeń publicznych, w tym wspólnej modlitwy. Zamknięte zostały szkoły i większość sklepów. Zakazano sprzedaży maseczek ochronnych - według deklaracji rządu, będą one rozdawane za darmo. Wprowadzono ograniczenia poruszania się dla osób poniżej 20 i powyżej 65 roku życia. Użycie maseczek jest obowiązkowe w miejscach publicznych - w tym w transporcie publicznym i sklepach.

Prezydent zadeklarował także, że w Stambule zostaną stworzone dwa szpitale polowe, w każdym ma pomieścić się 1000 osób. Miasto, chociaż nie jest oficjalną stolicą Turcji, jest ekonomicznym i kulturalnym sercem kraju. Mieszka w nim 17 milionów osób. 60% przypadków COVID-19 stwierdzonych zostało właśnie w Stambule.

Wolność - nie dla wszystkich

Dla Erdoğana większym problemem niż koronawirus, mogą okazać się zawirowania polityczno-społeczne. Z powodu koronawirusa wypuszczono na wolność 1/3 wszystkich więźniów przebywających w areszcie domowym lub odsiadujących krótkie wyroki. Zwolnień nie doczekali się jednak aktywiści na rzecz praw człowieka, dziennikarze i członkowie opozycji, skazani podczas rządów Erdoğana. Pierwszy projekt amnestii zakładał zwolnienie przestępców skazanych za przestępstwa natury seksualnej lub przemoc wobec kobiet - pomysł upadł na skutek ostrego sprzeciwu organizacji kobiecych. Od wprowadzenia ograniczeń w poruszaniu się, zamordowanych zostało już 14 kobiet - problem przemocy rodzinnej w Turcji jest palący jak nigdy dotąd.

Turcją wstrząsnęła także seria skandali dotyczących rządowych zbiórek pieniędzy na walkę z koronawirusem. Jak podaje The Guardian, do donacji przymuszeni zostali pracownicy firm powiązanych z partią rządzącą i pracownicy służb cywilnych. Jednocześnie zakazano zbiórek prowadzonych przez rady miast, w których większość ma opozycja (Ankara, Izmir, Stambuł).

Organizacja "Reporterzy bez Granic" alarmuje, że już siedmiu dziennikarzy opisujących przebieg pandemii w Turcji zostało aresztowanych za "szerzenie paniki". Wobec 385 osób prowadzone jest śledztwo za krytykowanie polityki rządu w mediach społecznościowych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata

Polecane oferty

* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia