Polska i Węgry osłabiają demokrację „na koronawirusa”, a UE nic z tym nie robi
"New York Times" to kolejne zagraniczne medium, które zwraca uwagę na to, że w Polsce i na Węgrzech pod przykrywką walki z koronawirusem, osłabia się demokrację i wzmacnia rządy autorytarne.
Steven Erlanger, autor artykułu w NYT zwraca uwagę na bezradność, a nawet współwinę Unii Europejskiej w tej sytuacji. Przykład? Fundusze unijne przeznaczone na walkę z koronawirusem, popłynęły do Węgier i Polski w o wiele większym zakresie niż do Włoch czy Hiszpanii, gdzie pandemia przybrała o wiele większy zasięg i spowodowała o wiele większe straty.
Zdaniem Erlagera taka alokacja pieniędzy wygląda jak nagroda – Polska i Węgry powinny zostać ukarane za swoje działania, a wsparcie finansowe powinno być przyznawane przynajmniej pod wymogiem poszanowania praworządności.
Cytowany przez NYT Gerard Knaus twierdzi, że UE nie może przyznawać krajom bezwarunkowego wsparcia finansowego.
Unia Europejska musi zacząć dodawać warunki do swoich ogromnych funduszy pomocy strukturalnej. Powinno to obejmować poszanowanie demokracji, praworządności i Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości – twierdzi Knaus.
Według European Stability Initiative Włochy otrzymały z Unii Europejskiej zaledwie 2,3 mld euro, podczas gdy do Węgier trafiło 5,6 mld euro, a do Polski aż 7,4 mld euro. Założyciel ESI, Gerard Knaus zwraca uwagę, że jak na ironię, fundusze unijne uwolniono 30 marca – w tym dniu Viktor Orban zapewnił sobie „prawo rządzenia w nieskończoność”.
Grzechy główne Polski
Erlanger w "New York Timesie" główny problem w Polsce widzi w dążeniu PiS do przeprowadzenia wyborów pomimo trwającej pandemii koronawirusa. Zauważa, że obecna sytuacja uniemożliwia prowadzenie skutecznej kampanii kandydatom z opozycji oraz fakt, że forsowane wybory korespondencyjne są uważane przez związek zawodowy pracowników poczty za „absurdalne i niemożliwe”.
Nie ma wątpliwości, że taktyka Orbana posłużyła za wzór Kaczyńskiemu – czytamy w „New York Timesie”.
NYT zwraca też uwagę na przyspieszenie wprowadzania zmian w sądach oraz prace nad ustawą antyaborcyjną i ograniczającą edukację seksualną w czasie, gdy niemożliwe są publiczne demonstracje, przypominając, że wcześniejsze próby zaostrzenia prawa dot. aborcji kończyły się protestami w całej Polsce.
Źródło: New York Times
- Jak wybrać skuteczny żel antybakteryjny? Przepis na domowy żel i płyn do dezynfekcji
- Jak nadrobić zaległości szkolne? Ucz dziecko przez zabawę: przydatne aplikacje
- Pracujesz zdalnie? Pamiętaj o tym
- Zostań w domu! Gdzie oglądać koncerty i spektakle online?
- Opieka nad zwierzętami w czasie koronawirusa
- Jak odbyć kwarantannę? Za nieprzestrzeganie zasad grozi kara