Spis treści
Diagnoza Zbysława C.
– Z badań i wywiadu wynika, że mężczyzna ma schorzenia neurologiczno-psychiatryczne. Potwierdziliśmy u niego zaawansowane zmiany zwyrodnieniowe mózgu, na tle m.in. poalkoholowym, w tym demencję
– powiedział Lesław Lenartowicz w rozmowie z Gazetą Wyborczą.
W piątek sąd rejonowy w Poznaniu zdecydował o tym, że Zbysław C. zostanie przeniesiony ze szpitala do aresztu śledczego, gdzie zostanie odizolowany na oddziale szpitalnym.
Czytaj też: Śmierć 5-latka w Poznaniu. Zbysław C. ze szpitala trafi do aresztu
– Stan mężczyzny jest dość dobry. Jest z nim także dość dobry kontakt, dlatego w piątek konsylium lekarskie uznało, że może trafić do aresztu
- poinformował dziennikarzy GW Lesław Lenartowicz, prezes centrum medycznego HCP w Poznaniu.
Mimo że takie podejrzenia pojawiały się w sprawie Zbysława C., u 71-latka wykluczono obecność guza mózgu.
Mężczyzna nie odpowie za zabójstwo?
Jak informuje GW, 71-latek ostatecznie może nie odpowiedzieć za zabójstwo przedszkolaka. Jeśli mężczyzna zostanie uznany za niepoczytalnego, trafi on wówczas na czas nieokreślony do izolacji w zakładzie psychiatrycznym.
Mieszkańcy okolicy, w której doszło do zabójstwa opowiadali, że mężczyzna niepokoił swoim zachowaniem, ciskał doniczkami z balkonu oraz krzyczał, że wysadzi cały budynek. Jednak jak poinformował prokurator Łukasz Wawrzyniak, Zbysława C. nie był wcześniej karany ani zgłaszany do odpowiednich służb.
– Takich informacji nie posiadam, żeby wcześniej ten mężczyzna sprawiał jakieś problemy, którymi musiałyby się zająć służby. Być może sprawiał, ale nie było żadnych formalnych zgłoszeń dotyczących zachowania tego mężczyzny. Będziemy to ustalać
– poinformował prokurator.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: wydawca@glos.com
Obserwuj nas także na Google News