Maseczki skuteczne w ochronie przed zakażeniem COVID-19. Naukowcy mają dowody

Lidia Lemaniak
Opracowanie:
pixabay.com
„Journal of Infectious Diseases” informuje, że zasłaniające nos i usta maseczki są bardzo skuteczne w zapobieganiu rozprzestrzeniania się chorób przenoszonych drogą powietrzną, takich jak COVID-19. Mogą pozwolić na skrócenie dystansu społecznego w miejscach publicznych.

Zespół naukowców z University of Central Florida dostarczył kolejnych dowodów na to, że maseczki faktycznie działają.

Z dowodów naukowców wynika, że maseczki wyraźnie zmniejszają odległość, na jaką przenoszone są patogeny drogą powietrzną, także podczas mówienia i kaszlu; w porównaniu do braku maski dystans ten jest zredukowany aż o połowę.

Zdaniem autorów publikacji znajomość sposobów zmniejszenia odległości transmisji wirusów może pomóc w utrzymaniu bezpieczeństwa i w zarządzaniu pandemiami, takimi jak ta, z którą obecnie się mierzymy; które powodują infekcje na skalę globalną, ogromnie przeciążają systemy opieki zdrowotnej i wyrządzają poważne szkody ekonomiczne.

W świetle otrzymanych wyników skrupulatne przestrzeganie obowiązku noszenia maseczek mogłoby pozwolić na rozluźnienie niektórych zaleceń dotyczących dystansu społecznego.

– Badanie to dostarcza nam wyraźnych dowodów, że dystans wynoszący 1 metr, kiedy nosimy maskę, jest lepszy niż 2 metry bez osłony twarzy – mówi współautor omawianego badania prof. Kareem Ahmed.

Korzystając z narzędzi diagnostycznych powszechnie używanych do zrozumienia, w jaki sposób kropelki płynów i aerozole poruszają się w powietrzu, naukowcy zmierzyli odległość (we wszystkich kierunkach), na jaką roznoszą się one od osób mówiących i kaszlących noszących różne rodzaje masek oraz w ogóle nie zasłaniających twarzy.

Uczestnicy eksperymentu mieli wypowiedzieć kilka zdań oraz zasymulować kaszel przez 5 minut bez zakrywania twarzy, a następnie z twarzą zakrytą tkaniną oraz trójwarstwową, jednorazową maską chirurgiczną.

Badacze mierzyli charakterystykę, zachowanie, prędkość i kierunek wydychanych cząsteczek.

Okazało się, że zakrycie twarzy tkaniną (np. materiałową maseczką) zmniejszyło emisję cząstek we wszystkich kierunkach do ok. 0,6 metra w porównaniu do ok. 1,5 metra w przypadku braku jakiejkolwiek maski.

Redukcja była jeszcze większa w przypadku maski chirurgicznej, która zmniejszała odległość pokonywaną przez kropelki i aerozole podczas kaszlu i mówienia do ok. 15 cm. (PAP)

Przeczytaj równie:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zdrowie

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 15

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Albert
15 stycznia, 18:18, Ad_Observatorek:

Azjaci wiedzieli to kilkadziesiąt lat wcześniej?

16 stycznia, 10:44, Gość:

Dokładnie. W Japonii maseczki ludzie noszą od dawien dawna, w kraju gdzie panuje kultura i poszanowanie drugiego człowieka, chory ubiera maseczkę żeby nie rozsiewać, bo czuje się odpowiedzialny za innych. W Wolsce każdy jest wedle własnego mniemania najważniejszy, chamstwo i egoizm przechodzą ludzkie pojęcie, jakiekolwiek próby apelowania do rozsądku kończą się w najlepszym przypadku stekiem wyzwisk.

Dlatego jako kraj i społeczeństwo do niczego nie dojdziemy, ten kraj jest skazany na zagładę, bo sami, każdego dnia podcinamy gałąź, na której siedzimy, a najszybciej piłuje rząd.

A Japonii ludzie chodzą w maskach z powodu pyłu zawieszonego ze smogu, Wirus jest 1000 raz mniejszy niż cząsteczka pyłu. Maseczki chirurgiczne są aby wydzieliny np slina z bakteriami nie trafiały na otwarta rane chorego. Ot tyle albo tyle

G
Gość
maski są skuteczne tylko przed kamerą w telewizji i w sejmie
J
J urban
Co za brednie masońskie
J
Janek
Echo Dnia powiedzcie kto was zmusza do wypisywania tych bzdur ?.
***** ***
15 stycznia, 18:18, Ad_Observatorek:

Azjaci wiedzieli to kilkadziesiąt lat wcześniej?

16 stycznia, 10:44, Gość:

Dokładnie. W Japonii maseczki ludzie noszą od dawien dawna, w kraju gdzie panuje kultura i poszanowanie drugiego człowieka, chory ubiera maseczkę żeby nie rozsiewać, bo czuje się odpowiedzialny za innych. W Wolsce każdy jest wedle własnego mniemania najważniejszy, chamstwo i egoizm przechodzą ludzkie pojęcie, jakiekolwiek próby apelowania do rozsądku kończą się w najlepszym przypadku stekiem wyzwisk.

Dlatego jako kraj i społeczeństwo do niczego nie dojdziemy, ten kraj jest skazany na zagładę, bo sami, każdego dnia podcinamy gałąź, na której siedzimy, a najszybciej piłuje rząd.

To wyjazd do Japonii !!! Na co czekasz???

***** ***
Maseczka to dobra dla kobiet w gaciach.Nic nie daje tak samo jak szczepionki.Umrą wszyscy powyżej 70 roku życia .więc na nic działalność Wisielskiego.Chyba że do wyciągania kasy!!!!
G
Gość
15 stycznia, 18:18, Ad_Observatorek:

Azjaci wiedzieli to kilkadziesiąt lat wcześniej?

Dokładnie. W Japonii maseczki ludzie noszą od dawien dawna, w kraju gdzie panuje kultura i poszanowanie drugiego człowieka, chory ubiera maseczkę żeby nie rozsiewać, bo czuje się odpowiedzialny za innych. W Wolsce każdy jest wedle własnego mniemania najważniejszy, chamstwo i egoizm przechodzą ludzkie pojęcie, jakiekolwiek próby apelowania do rozsądku kończą się w najlepszym przypadku stekiem wyzwisk.

Dlatego jako kraj i społeczeństwo do niczego nie dojdziemy, ten kraj jest skazany na zagładę, bo sami, każdego dnia podcinamy gałąź, na której siedzimy, a najszybciej piłuje rząd.

G
Gość
Ani słowa o tym, że maseczki po pół godzinie do godziny stają się kompletnie bezużyteczne i powinny być utylizowanie (proszę się w tej sprawie doedukować np. kontaktując się telefonicznie z GISem). Praktycznie mało kto stosuje się do tej zasady. Jak obserwuje wielu dr fakto brudną ręką z brudnej kieszeni wyciąga brudną maseczkę, zakłada na twarz i myśli, że jest bezpieczna. O utylizacji tego sy.fu to w ogóle nie ma co mówić. Za to chodowla gronkowców i innych bakcyli wywołujących mniej modne choroby pełną gębą, nomen omen.
A
Ad_Observatorek
Azjaci wiedzieli to kilkadziesiąt lat wcześniej?
G
Gość
15 stycznia, 13:30, Gość:

Dowody głupoty? Dzisiaj to już uczniowie wiedzą jak dzałają te "szmaty"!

Zawsze chirurdzy nosili maski i nikomu nie przeszkadzało?

G
Gość
15 stycznia, 17:01, Gość:

No wszyscy przecież takie noszą tylko nie ja! Wróg publiczny nr1?!

Kandydat na respirator

G
Gość
A młodzież wychodzi ze szkół bez masek

https://www.pap.pl/aktualnosci/news,1049574,wariant-delta-szczegolnie-zakazny-dla-dzieci-lekarka-omikron-moze-byc
G
Gość
No wszyscy przecież takie noszą tylko nie ja! Wróg publiczny nr1?!
G
Gość
Chyba nie trzeba być nawet zbytnio inteligentnym żeby rozumieć , że każda bariera filtrująca, kilkuwarstwowa, przy ustach i nosie powstrzymuje rozprzestrzenianie się cząstek w powietrzu. Filtry są stosowane w wielu dziedzinach życia.

Niestety są tacy którzy nawet tego nie są w stanie pojąć i mówią że "szmata nie działa" , no to noś porządną maskę 5-cio warstwową FFP2 i masz filtrację 95 % cząstek - dziwne że ministerstwo zgonów (czyli zdrowia) nie komunikuje tego do społeczeństwa , dawno trzeba było informować ludzi, na co oni czekają?
G
Gość
Dowody głupoty? Dzisiaj to już uczniowie wiedzą jak dzałają te "szmaty"!
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia