Krzysztof Gawkowski podkreślił, że jego partia do rozmów na temat sposobu i terminu przeprowadzania wyborów prezydenckich zaprosiła zarówno opozycję jak i koalicję rządzącą. - Nie stawiamy warunków wstępnych, chcemy, żeby głównym tematem były mądre i w sposób konstytucyjny zorganizowane wybory (...). Wyciągamy rękę do PiS, do innych partii opozycyjnych i mówimy "chodźmy razem, usiądźmy do stołu razem" - powiedział szef klubu Lewicy.
Spotkanie wszystkich klubów parlamentarnych miałoby się odbyć 13 maja, w przeddzień obrad Sejmu. Poseł wyjawił, że jak dotąd udział w nim potwierdziły m.in. PO i PSL.
Obecny na konferencji szef SLD Włodzimierz Czarzasty dodał, że liczy, iż w spotkaniu wezmą również udział przedstawiciele partii rządzącej. - My, jak mówimy o spotkaniu z PiS, to ledwo nam to przez gardło przechodzi, ale nie da się w tym układzie sejmowym nie rozmawiać z tymi, którzy mają większość, ale rozmawiać transparentnie, a nie po knajpach czy siedzibach partyjnych – stwierdził.
Z doniesień medialnych wynika jednak, że na udział PiS w spotkaniu klubów są bardzo małe szanse. Co do wzięcia udziału w okrągłym stole wacha się Konfederacja.
Z kolei lider partii Razem Adrian Zandberg podkreślił, że należy „przeciąć dyskusje dotyczące wyborów”. - Powinniśmy zająć się rozwiązywaniem realnych ludzkich problemów (…) Chcemy nie w gabinetach, tylko jawnie, porozmawiać o tym, jak przeprowadzić wybory (…) w sposób, który będzie do zaakceptowania dla wszystkich - zaznaczył.