Koronawirus we Francji - zasady kwarantanny. Zakaz spotkań rodzinnych i pisemne usprawiedliwienie na wyjście z domu

Francja - ponad 6000 zdiagnozowanych przypadków koronawirusa

Od 17.03.2020 we Francji obowiązuje restrykcyjna kwarantanna, która potrwa przynajmniej 15 dni. Do tego czasu Francuzi zobowiązani są do pozostania w swoich domach. W poniedziałkowym orędziu prezydent Francji Emanuel Macron oświadczył swoim rodakom:

Jesteśmy na wojnie. Jesteśmy na wojnie o zdrowie publiczne.

Metafora bardzo trafna – we Francji koronawirusa zdiagnozowano u ponad 6000 osób, z czego zmarło 148. Macron zapowiedział, że ulice będą patrolowane przez policję – osoby bez pisemnej deklaracji usprawiedliwiającej wyjście z domu, będą karani grzywną. Na początkowym etapie kwarantanny będzie ona wynosiła 38 euro, ale możliwe jest podwyższenie grzywny do 135 euro. Według portalu France24, na ulicach pojawić się ma przynajmniej 100 tys. żandarmów. Usprawiedliwienie musi być wypisane na oficjalnym formularzu.

Kwarantanna we Francji. Jakie są jej zasady?

Zasady kwarantanny przedstawiają się następująco:

• Przemieszczanie się do pracy jest dozwolone, o ile praca ta jest niezbędna, nie może zostać przesunięta i nie może zostać wykonana z domu. Przemieszczać mogą się pracownicy służby zdrowia i dziennikarze – po okazaniu legitymacji.
• Robienie niezbędnych zakupów jest dozwolone. Odradza się robienie zapasów żywności i leków. Supermarkety, sklepy spożywcze i piekarnie mogą być otwarte podczas kwarantanny.
• Zakazane zostają spotkania towarzyskie – w tym rodzinne. Wyjątkiem są absolutnie konieczne sytuacje np. opieka nad dziećmi (w tym przemieszczanie się dziecka między domami w przypadku, gdy opieka jest współdzielona przez rozwiedzionych rodziców) oraz dostarczanie zakupów osobom starszym. Zalecana jest jednak szczególna ostrożność.
• Dozwolone są indywidualne ćwiczenia na świeżym powietrzu lub wyprowadzanie psów – z tego prawa należy jednak korzystać oszczędnie. Aktywność utrudnia jednak fakt, że w wielu miejscach (w tym Paryżu) zamknięte są parki i ogrody miejskie.
• Dozwolone są wyjścia z powodów zdrowotnych, w tym do apteki.

Wojsko na ulicach Paryża to fake news. Żołnierze potrzebni są gdzie indziej.

Wbrew krążącym w internecie pogłoskom, na ulicach dużych miast nie pojawiła się armia. Wojsko zostało zaangażowane do pomocy w stworzeniu szpitala polowego i transporcie chorych w rejonie Alzacji, który do tej pory ucierpiał najbardziej ze wszystkich Francuskich regionów.