W środę (przed godz. 16) w polskich szpitalach przebywało 27 osób zakażonych koronawirusem. W Cieszynie (granica z Czechami) zachorowało 8-letnie dziecko. Uczennica szkoły podstawowej jest blisko spokrewniona z nauczycielem, który przyjechał z wycieczki zagranicznej i również jest zarażony koronawirusem.
Jak wyjaśniali ministrowie, rząd podejmuje radykalne kroki już teraz, gdy liczba zakażonych wynosi jedynie 25 osób, ponieważ chce uniknąć błędów i zaniedbań popełnionych np. przez Włochów.
Stąd decyzja o kontrolach sanitarnych na granicach, zakazie organizowania imprez masowych oraz o zamknięciu na dwa tygodnie żłobków, przedszkoli, szkół i uczelni wyższych oraz instytucji kultury takich jak kina, teatry czy muzea.
Żłobki, przedszkola i szkoły podstawowe będą otwarte jeszcze w czwartek i w piątek, ale nie będą się w nich odbywały zajęcia. Od poniedziałku wszystkie placówki będą zamknięte na dwa tygodnie.
Minister zdrowia podkreśla, że nie jest to czas wolny dla dzieci i młodzieży, który można spędzać np. w galeriach handlowych. - Ogromny i gorący apel do wszystkich, którzy będą teraz przez 14 dni nie chodzili do szkoły, na uczelnie. To nie jest czas ferii. Ten błąd został popełniony we Włoszech. Młodzież, która nie chodziła do szkół, wychodziła do klubów czy na spotkania towarzyskie do restauracji. To jest czas kwarantanny naszego społeczeństwa. To czas, kiedy powinniśmy spędzić w domu, w izolacji, starając się nie zakazić i nie zakażać innych. Potraktujmy poważnie to ryzyko - apelował minister Łukasz Szumowski.
Z kolei minister kultury Piotr Gliński poprosił o „przewartościowanie zachowań kulturowych” i zrezygnowanie np. z witanie się przez podanie ręki. Dziećmi powinni opiekować się rodzice, a nie ich dziadkowie, którzy są szczególnie narażeni na zakażenie koronawirusem.
Pojawiły się pytania o bezpieczeństwo wiernych w trakcie mszy świętych. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki poprosił o zwiększenie liczby niedzielnych Mszy Świętych w kościołach, aby jednorazowo w liturgiach mogła uczestniczyć liczba wiernych odpowiednia do wytycznych służb sanitarnych. W komunikacie, podkreślono, że osoby starsze i schorowane mogą pozostać w domach i śledzić transmisje w mediach.
- Jesteśmy w kontakcie z Episkopatem - przyznał minister zdrowia. W środę w Kancelarii Premiera odbyło się spotkanie z przedstawicielami związków wyznaniowych.
Szef rząd wraz z ministrami spotkał się też z prezydentami największy polskich miast. - Premier uważnie słuchał naszych uwag - przyznała po spotkaniu prezydent Łodzi Hanna Zdanowska. - Przebiegło w dobrej, merytorycznej rozmowie, pojawił się szereg pytań, ale również sugestii, propozycji, niektórych bardzo daleko idących ze strony prezydentów miast, łącznie z propozycją całkowitego zamknięcia granic, podobnie jak to wykonał Izrael. To są bardzo daleko idące propozycje - ocenił szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk.
Jak już informowaliśmy w tym tygodniu, w szpitalach kończą się zapasy takich artykułów jak maseczki i fartuchy ochronne czy płyny do dezynfekcji. Dostawcy nie realizują zamówień, a hurtownie świecą pustkami. Szpitale liczą na wsparcie z Agencji Rezerw Materiałowych, ale priorytetem dostaw specjalistycznego sprzętu objęte są szpitale zakaźne, a także służby - policja czy pracownicy lotnisk.
- Uruchomiliśmy 470 mln zł z różnych naszych rezerw budżetowych - wyjaśniał premier dopytywany przez Agencję Informacyjną Polskę Press o szpitalne zapasy. - Ostatnia niesprzedana Polfa Tarchomin już produkuje środki dezynfekcyjne, uzgodniłem z kierownictwem Orlenu, że ich możliwości produkcji środków dezynfekcyjnych również zostają aktywowane. Są one dostarczane w bardzo dużych ilościach do instytucji publicznych - podsumował Morawiecki.
Zasiłek dla rodziców:
Rodzice mogą skorzystać z zasiłku opiekuńczego. Dodatkowy zasiłek opiekuńczy przysługuje rodzicom lub opiekunom prawnym dzieci, którzy:
opiekują się dzieckiem poniżej 8. roku życia,
są objęci ubezpieczeniem chorobowym.
Dodatkowy zasiłek opiekuńczy nie wlicza się do limitu 60 dni pobierania zasiłku opiekuńczego w roku kalendarzowym, a przysługuje łącznie obojgu rodzicom w wymiarze do 14 dni, niezależnie od liczby dzieci wymagających opieki w związku z zamknięciem placówki z powodu wirusa.
Aby uzyskać dodatkowy zasiłek wystarczy złożyć oświadczenie do swojego pracodawcy. Wzór oświadczenia można pobrać na stronie internetowej ZUS.
Osoby prowadzące działalność pozarolniczą składają oświadczenie w ZUS. Pracownik powinien poinformować swojego pracodawcę.
Zasiłek opiekuńczy jest wypłacany za każdy dzień sprawowania opieki. Jeśli oboje rodzice dziecka pracują, to o dodatkowy zasiłek opiekuńczy może wystąpić jedno z rodziców. Mogą też podzielić się opieką nad dzieckiem w ramach limitu 14 dni. Dodatkowy zasiłek przysługuje rodzicom łącznie przez 14 dni, niezależnie od liczby dzieci.