Koronawirus w Czechach: ponad tysiąc zakażeń, tylko jedna ofiara śmiertelna

Pierwsze przypadki koronawirusa w Czechach odnotowano 1 marca. Od tego czasu przeprowadzono tam już 17 377 tys. testów, które potwierdziły 1165 zakażeń. 6 pacjentów zostało już wyleczonych.

W niedzielę 22 marca poinformowano o pierwszej ofiarze śmiertelnej koronawirusa w Czechach.

Pierwszą ofiarą koronawirusa jest 95-letni mężczyzna, który zmarł w praskim szpitalu Bulovka. Pacjent cierpiał na przewlekłą niewydolność serca i chorobę niedokrwienną serca, miał też wszczepiony rozrusznik. Według lekarza, który opiekował się nim w czasie hospitalizacji, zmarł z całkowitego wyczerpania organizmu – podaje serwis expats.cz.

Czeski minister zdrowia Adam Vojtěch ogłosił też, że zaproponuje, by obecnie stosowane środki nadzwyczajne obowiązywały dłużej, tj. do 1 kwietnia.

Obecna sytuacja epidemiologiczna wymaga dalszego utrzymywania zamkniętych sklepów, ograniczonego swobodnego przepływu, a także ograniczonego działania władz. Dlatego jutro zaproponuję rządowi przedłużenie tego nadzwyczajnego środka do 1 kwietnia. Teraz bardzo ważne jest, aby ludzie spotykali się jak najmniej – napisał w niedzielę na Twitterze Vojtěch.

CZYTAJ TEŻ: Czechy wprowadzają zakaz wychodzenia z domu bez maseczki >>>

Wcześniej wiceminister zdrowia Roman Prymula mówił, że być może w połowie kwietnia zostaną złagodzone ograniczenia. Zaznaczył jednak, że taka możliwość będzie tylko, jeśli liczba zakażeń będzie mniejsza niż 8,5 tys. Jeśli zaś liczba chorych w Czechach dojdzie do 10 tys., Prymula zapowiada wprowadzenie zakazu wychodzenia z domów i pełnej kwarantanny.

Najwięcej przypadków zakażenia koronawirusem zdiagnozowano w Pradze, natomiast najmniej na północy, w kraju libereckim.