„Covidowe palce” to objaw reakcji układu odpornościowego na infekcję. Zmiany na stopach, obrzęki i wysypki są częstsze u młodych osób

„Covidowe palce”, a po ang. covid toes, to zapalenie i zaczerwienienie obserwowane na stopach i dłoniach, które zwykle rozwija się w ciągu 1-4 tygodni od momentu infekcji koronawirusem SARS-CoV-2.

Zmiany przypominające odmroziny u niektórych pacjentów utrzymują się miesiącami. W odróżnieniu od odmrożenia dotyczą tkanki łącznej położonej pod skórą, a na jej powierzchni obserwowane są czerwone i sine plamy, powstaje też obrzęk tkanek.

Zmiany są zazwyczaj niewielkie, mają kolor purpurowo-fioletowy i często pojawiają się na palcach stóp, również wokół paznokci. Zwykle goją się bez pozostawiania widocznych śladów na skórze.

Oprócz opuchlizny wywołują one swędzenie i ból, a także symptomy związane z upośledzonym krążeniem krwi, m.in. drętwienie i osłabienie czucia.

Przyczyny powstawania tajemniczego objawu wreszcie doczekały się wyjaśnienia. Zdaniem naukowców francuskich, którzy opisali swoje badania na łamach „British Journal of Dermatology”, jest to efekt uboczny walki układu odpornościowego z koronawirusem.

Badacze odkryli, że choć mechanizm powstawania odmrozin i „covidowych palców” jest powodny i wiąże się z wytwarzaniem przez układ odpornościowy znacznych ilości pewnych przeciwciał. W przypadku infekcji SARS-CoV-2 atakują one nie tylko wirusa, ale również własne komórki organizmu.

Podczas gdy najczęściej występujące objawy COVID-19 to gorączka, suchy kaszel, zmęczenie, utrata węchu i smaku oraz duszności, u niektórych pacjentów pojawiają się symptomy nietypowe.

Zmiany skórne u dzieci i młodzieży po raz pierwszy zwróciły uwagę lekarzy z Hiszpańskiej Rady Generalnej Oficjalnych Uczelni Podiatrów w kwietniu 2020 r. Niepokojące objawy w obrębie kończyn występowały zwłaszcza u dzieci i młodzieży, a także u niektórych dorosłych.

Zmiany na stopach obserwowane przez lekarzy z innych krajów, m.in. Francji czy Włoch, przyjmowały też inne postaci, np. przypominały objawy infekcji zakaźnych, takich jak ospa czy odra. Czerwone wysypki lub wykwity podobne do pokrzywki zauważono u 1 na 5 pacjentów zarażonych SARS-CoV-2.

Naukowcy ostrzegają jednak, że w przypadku sinych plam ich pojawianie się może wynikać również z powikłań neurologicznych. Jak czytamy na stronie Szkoły Medycznej Uniwersytetu Harvarda, należą do nich nie tylko utrata węchu i smaku czy osłabienie mięśni, ale też wspomniane wcześniej zaburzenia czucia i mrowienie w kończynach.

Zmiany mogą być też dotkliwe i obejmować tworzenie się pęcherzy i czarnych strupów, wskazując nie tylko na miejscowe niedokrwienie, ale też m.in. na tworzenie się mikrozakrzepów krwi w naczyniach włosowatych, co z kolei grozi rozwojem martwicy.

Hiszpańscy lekarze zalecają, by w celu przyspieszenia gojenia się zmian stosować krem lub maść zawierającą kortykosterydy. Wskazana jest też zdalna konsultacja lekarska, ale odradza się fizyczne wizyty w celu uzyskania porady, zwłaszcza w szpitalach.

ZOBACZ: Ruszyły szczepienia przeciwko grypie