Brazylia zarzuca Rosji, że w szczepionce przeciwko koronawirusowi Sputnik V był wirus, który po zaszczepieniu osób z obniżoną odpornością organizmu może wywołać niepożądane skutki, w tym bardzo poważne.
Partie rosyjskiej szczepionki, które dotarły do Brazylii, zawierały żywą wersję wirusa przeziębienia, podał brazylijski organ regulacyjny ds. Zdrowia.
Angela Rasmussen, wirusolog pracująca w Canada’s Vaccine and Infectious Disease Organisation, twierdzi, że to odkrycie rodzi pytania o to, w jakich warunkach produkuje się w Rosji szczepionki, dodając, że może to być sprawa bezpieczeństwa dla tych osób, które mają słabszy układ odpornościowy.
Problem dotyczy prawdopodobnie wirusa wywołującego choroby układu oddechowego. W normalnych okolicznościach jest on tak genetycznie modyfikowany, aby nie mógł się replikować, ale jest w stanie przenosić instrukcje DNA, co oznacza, że ludzkie komórki mogą wytworzyć białko kolczaste koronawirusa.
Naukowcy sugerują, że komplikacje mogły wystąpić z powodu problemu produkcyjnego, w którym zmodyfikowany adenowirus mógł odzyskać geny potrzebne do replikacji. Zdaniem Rasmussen, chodzi o sprawę kontroli jakości podczas produkcji szczepionki, a nie kłopoty związane z technologią zastosowaną do wytworzenia Sputnika V.
Rasmussen wyjaśniła, że dla większości ludzi prawdopodobnie nie będzie to nic groźnego, bo generalnie adenowirusy nie są uważane za ważne ludzkie patogeny. Dodała jednak, że u osób z obniżoną odpornością może wystąpić wyższy wskaźnik niepożądanych skutków, w tym potencjalnie poważnych.
Podkreśliła również niefortunny wpływ na zaufanie, jakie może to mieć dla rosyjskiej szczepionki, bo z badań opublikowanych w specjalistycznym czasopiśmie "The Lancet" wynikało, że jest ona bezpieczna i skuteczna w ponad 90 procentach.
Moskiewski Instytut Gamaleya, producent szczepionki Sputnik V, zaprzeczył tym doniesieniom. Denis Logunow, zastępca szefa Instytutu Gamaleya: Oświadczenia w prasie odnośnie naszej szczepionki nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Brazylia wstrzymała jednak import rosyjskiej szczepionki. Rosja w odpowiedzi na to stwierdziła, że decyzja była motywowana politycznie.