Aż 20 tysięcy zachorowań na krztusiec do końca roku. Ekspert ostrzega i namawia do szczepień również dorosłych. Zostały mocno zaniedbane

Anna Rokicka-Żuk
Opracowanie:
Wideo
od 12 lat
Na krztusiec szczególnie ciężko chorują niemowlęta, a choć jest szczepionka, rodzice coraz częściej odmawiają jej podawania. Trzeba to zmienić, bo już teraz odnotowano 10 tysięcy zakażeń za pierwsze półrocze, a do końca 2024 r. będzie ich dwa razy więcej. Przed chorobą ostrzega specjalista chorób wewnętrznych i medycyny rodzinnej.

Spis treści

20 tysięcy zachorowań na krztusiec w 2024 r.

Krztusiec powraca. Wysoce zakaźna choroba nazywana też kokluszem jest wywoływana przez bakterie Bordetella pertusis i najczęściej prowadzi do przewlekłego zapalenia oskrzeli, a ciężkie powikłania występują zwykle u niemowląt. Już teraz odnotowano znaczny wzrost zachorowań, a będzie ich jeszcze więcej.

Dziecko płacze na kolanach matki
Krztusiec to choroba o wysokiej zaraźliwości, która powoduje kaszel i utrudnione oddychanie oksix/123RF

– Krztusiec był zawsze z nami, ale było go zdecydowanie mniej, bo się lepiej szczepiliśmy. W ciągu pierwszego półrocza tego roku zachorowało dziesięć tysięcy osób. Do końca roku będziemy mieli dwadzieścia tysięcy. Z powodu krztuśca w tym roku zmarło małe dziecko – mówi dr Michał Sutkowski, prezes Kolegium Lekarzy Rodzinnych i Prodziekanem Wydziału Medycznego ds. Rozwoju na Uczelni Łazarskiego.

Na zachorowanie szczególnie narażone są właśnie małe dzieci. Infekcja bakteriami krztuśca wywołuje uporczywe objawy może mieć bardzo poważne konsekwencje, do których należy duszący kaszel.

– Czy wyobrażacie sobie państwo, że kaszlemy tak bardzo, że łamiemy sobie żebra – powiedział lekarz. Jak wyjaśnił, zarażenia dotykają ludzi na całym świecie. – Dane światowe są dramatyczne. Choruje na krztusiec od 7 do 40 mln ludzi rocznie. Do pierwszego roku życia to jest 21 proc. zakażeń i 53 proc. zgonów.

Szczepionka na krztusiec nie działa wiecznie

Przed krztuścem można chronić się za pomocą szczepionki, którą trzeba przyjmować regularnie w ciągu życia. Dla dzieci jest ona obowiązkowa od. 2 miesiąca życia i zawarta w preparacie DTP, czyli przeciw błonicy, tężcowi i krztuścowi.

– Do dziewiętnastego roku życia szczepimy się siedem razy na krztusiec. Potem powinniśmy powtarzać szczepienia co dziesięć lat – wyjaśnił dr Sutkowski. Jak jednak przyznał, szczepionka nie daje stuprocentowej ochrony, ale w przypadku zachorowania, pozwala złagodzić objawy. – Krztusiec pomimo przechorowania i pomimo zaszczepienia może się nam zdarzyć. Ale on będzie łagodniejszy, nie będzie miał poważnych powikłań i będzie trwał krócej – mówił.

Niestety, Polacy zaniedbują szczepienia i odmawiają ich wykonywania. Jak pokazują dane Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, ubiegły rok był rekordowy pod względem liczby uchyleń od szczepień obowiązkowych. Odkąd państwo gromadziło dane na ten temat odmów, czyli ostatnich dwudziestu latach, skala zjawiska wzrosła niemal trzydziestokrotnie. Podczas gdy w 2003 r. zanotowano 3077 odmów przyjęcia obowiązkowej szczepionki, w 2023 r. było ich 87 344. Liczby te rosną skokowo od 2017 r. i co roku jest ok. 10 tys. odmów więcej.

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia