5 mitów o alkoholu, które mogą cię zgubić. Wierzy w nie wiele młodych osób!

Trwa kampania „Alkomity”, prowadzona przez Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy. Ma na celu obalanie popularnych mitów dotyczących alkoholu, szczególnie powszechnych wśród młodych dorosłych (w wieku 18-24 lata).

Myślisz, że młodzi wiedzą wszystko o bezpiecznym piciu, bo mądrze korzystają z Internetu? Wolne żarty. Badanie przeprowadzone na potrzeby kampanii na próbce ponad 1100 osób wskazuje, że młode osoby wierzą w popularne mity nt. alkoholu, np.:

• 24 proc. badanych uważa, że piwo można pić częściej i w większych ilościach bez ryzyka uzależnienia

• 26 proc. respondentów nie wie, że każdy rodzaj alkoholu zawiera tę samą substancję - etanol

• 29 proc. sądzi, że piwo nie jest alkoholem

• 32 proc. uważa, że piwem nie da się upić

• 38 proc. twierdzi, że piwo jest mniej szkodliwe od innych rodzajów alkoholu

Kampania „Alkomity” walczy z podobnymi przekonaniami. Działania pod hasłem #AlkoToAlko stały się intensywniejsze w okresie przed Świętami i sylwestrem, kiedy mamy szczególnie dużo okazji do wznoszenia toastów. Nadużywanie alkoholu i nierozważne picie, a więc tez wiara w alkoholowe mity, mogą zepsuć rodzinną atmosferę, noworoczną zabawę, a w dłuższej perspektywie – nasze zdrowie, niezależnie od wieku i kondycji fizycznej.

- Święta i Nowy Rok to czas spotkań, radości i wspólnego świętowania. W tym okresie pojawia się więcej okazji do wznoszenia toastów i celebracji - mówi Karol Stec, Prezes Zarządu Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy (ZP PPS). - Warto jednak pamiętać, że magia tych chwil tkwi w towarzystwie i wspólnych emocjach, a nie w ilości wypitego alkoholu. Świętujmy odpowiedzialnie, z umiarem i dobrym nastrojem.

Obalamy pięć najbardziej popularnych mitów o alkoholu!

Mit nr 1: Kto nie miesza, ten się nie upija

Upojenie nie zależy od rodzaju trunku, który spożywamy, lecz od ilości przyjętego etanolu, czyli substancji psychoaktywnej obecnej we wszystkich rodzajach napojów wyskokowych. Im więcej etanolu w naszym ciele, tym silniejsze upojenie. Nawet jeśli trzymamy się tylko piwa, ale wypijemy go dużo, efekt będzie ten sam, co po spożyciu mniejszej ilości mocniejszych trunków.

Mit nr 2: Piwo to nie alkohol

To popularny mit, który sprawia, że chętnie pijemy piwo w większych ilościach niż inne napoje wyskokowe. Tymczasem piwo oczywiście też zawiera alkohol. Można nawet przeliczyć jego proporcje. Eksperci kampanii „Alkomity” pokazują to obrazowo:

Półlitrowe piwo 5 proc. zawiera tyle alkoholu, co dwa kieliszki wódki 40 proc. po 30 ml, czy dwa kieliszki wina 12 proc. po 100 ml.

Mit nr 3: Przed piciem warto zjeść coś tłustego, to nie będzie problemów

Tłuste jedzenie tylko spowalnia proces trawienia alkoholu, a wiec odsuwa stan upojenia w czasie, ale nie ma żadnego wpływu na to, jak ostatecznie się poczujemy, gdy etanol trafi do naszego krwioobiegu.

Mit nr 4: Po piciu kawa przywraca trzeźwość

Kawa tylko chwilowo zwiększa koncentrację i odpędza senność, a więc poprawia nam samopoczucie. Jednak w żadnym stopniu nie niweluje wpływu etanolu na nasz organizm, nie sprawia, że nagle trzeźwiejemy, a już na pewno nie pozwala szybciej siadać za kółkiem.

Mit nr 5: Alkohol rozgrzewa

Alkohol powoduje rozszerzenie naczyń krwionośnych i zwiększony przepływ krwi bezpośrednio pod skórą. To daje nam wrażenie ciepła i rozgrzania, ale w istocie zachodzi coś odwrotnego: krew szybciej się schładza, a wraz z nią cale nasze ciało! W praktyce więc alkohol powoduje, że wychładzamy się szybciej, a nie wolniej.

Źródło: Alkomity.pl

Czytaj też: Czy Polacy są gotowi na NoLo? Zaskakujące dane