Zadłużenie a koronawirus – najczęstsze pytania. Masz problem ze spłatą podczas epidemii? Sprawdź, co zrobić

Epidemia koronawirusa nie zwalnia ze spłaty długów, można jednak ustalić nowe zasady płatności.
Epidemia koronawirusa nie zwalnia ze spłaty długów, można jednak ustalić nowe zasady płatności. pixabay.com
Krajowa Rada Komornicza wyjaśniła, jak epidemia koronawirusa wpływa na spłatę zadłużenia. Oto odpowiedzi na najczęstsze wątpliwości.

Zadłużenie, eksmisja, licytacja komornicza nieruchomości – wszystkie te niełatwe kwestie skomplikowały się dodatkowo w związku z epidemią koronawirusa z Wuhan. Żeby pomóc dłużnikom, Krajowa Rada Komornicza ruszyła z akcją „Sygnalizuj problem”, która pozwala osobom zadłużonym ustalić z komornikiem nowe zasady spłaty. Urzędnicy przygotowali również poradnik, w którym odpowiadają na najczęstsze pytania dotyczące zadłużenia w czasie walki z koronawirusem.

Problem ze spłatą zadłużenia? Skontaktuj się z komornikiem

W związku z epidemią koronawirusa SARS-CoV-2 pogorszyła się sytuacja materialna wielu osób, np. w wyniku utraty pracy. Dla spłacających zadłużenie lub alimenty jest to moment wyjątkowo trudny. Żeby pomóc takim osobom w poradzeniu sobie z zobowiązaniem finansowym, Krajowa Rada Komornicza ruszyła z akcją „Sygnalizuj problem”. Dłużnicy są zachęcani do kontaktu z komornikiem w celu wspólnego wypracowania innych reguł spłaty.

– W związku z pandemią wirusa SARS-CoV-2 wiele osób straciło część swojego dochodu lub w ogóle nie może pracować, inne trafiły lub trafią wkrótce na kwarantannę, a ich sytuacja ekonomiczna uległa pogorszeniu – piszą urzędnicy na stronie akcji. – Krajowa Rada Komornicza zachęca wszystkich dokonujących osobiście wpłat w kancelariach komorniczych lub na konto komornika, by w razie zmiany okoliczności kontaktowały się kancelariami celem ustalenia nowych zasad płatności. Komornicy w pełni rozumieją zaistniałą sytuację, dokładają wszelkich starań, by na bieżąco analizować takie przypadki. Poinformowanie i rzetelne przedstawienie sytuacji może dać nam szansę na wsparcie i wspólne znalezienie rozwiązania Państwa problemów.

Jak podkreśla KRK, największym błędem w przypadku problemów ze spłatą zadłużenia jest unikanie komornika – to może tylko pogorszyć sytuację osoby zadłużonej. Przede wszystkim należy zachować spokój i pamiętać, że choć kontakty z komornikiem nie są przyjemne, odsuwanie ich w czasie nie rozwiąże problemu.

Przyczyną strachu przed komornikiem często jest niewiedza, czym właściwie jest egzekucja komornicza i co w praktyce oznacza. Żeby temu zaradzić, KRK uruchomiła specjalną stronę – www.lepiejtowiedziec.pl – na której można znaleźć przystępne wyjaśnienia najważniejszych zagadnień. Informacje związane ze spłatą można też uzyskać, dzwoniąc pod numer (22) 299 87 77 (infolinia KRK).

Dłużnik może też skierować swoje pytania bezpośrednio do kancelarii komorniczej, która prowadzi jego sprawę. Jej dane kontaktowe można znaleźć na stronie www.komornik.pl. Trzeba pamiętać, że w związku z epidemią kancelarie komornicze ograniczyły przyjmowanie interesantów w swoich siedzibach – sprawy należy załatwiać telefonicznie albo przez internet.

Poniżej przedstawiamy odpowiedzi KRK na najczęściej zadawane pytania dotyczące spłaty zadłużenia w czasach koronawirusa i choroby COVID-19.

Czy z komornikiem można negocjować?

Nie, ale można z nim rozmawiać, szukając jak najlepszego rozwiązania.

Podczas wizyty komornika wielu dłużników próbuje przekonać go do swoich racji. Osoby zadłużone domagają się od urzędnika np. umorzenia postępowania albo zmiany terminu spłaty zadłużenia. Komornik nie ma jednak prawa podejmować takich decyzji. Może za to rozpatrywać wnioski składane w toku postępowania egzekucyjnego zarówno przez dłużnika, jak i wierzyciela, żeby ustalić jak najmniej uciążliwy dla osoby zadłużonej sposób spłaty.

Czy komornik może wszcząć postępowanie egzekucyjne podczas epidemii?

Tak.

Jeśli komornik sądowy otrzyma wniosek o wszczęcie egzekucji, musi to zrobić niezależnie od trwającego stanu zagrożenia epidemicznego. Kancelarie komornicze wciąż pracują mimo koronawirusa, choć oczywiście z pewnymi zmianami – np. przejściem na pracę zdalną.

Czy komornik może w czasie epidemii prowadzić czynności w terenie, np. eksmitować kogoś?

Tak, ale wiele czynności zostało tymczasowo wstrzymanych.

Co do zasady uprawnienia komorników nie zmieniły się w związku z COVID-19. Nadal mogą oni odwiedzać dłużników, przeprowadzać eksmisje i wykonywać inne obowiązki w terenie. Trzeba jednak pamiętać, że koronawirus sprawił, iż wiele kancelarii komorniczych ograniczyło lub czasowo wstrzymało wykonywanie czynności egzekucyjnych poza swoją siedzibą. Jeśli tak się stało, dłużnik zostanie o tym poinformowany. W razie wątpliwości należy zasięgnąć informacji w kancelarii, która prowadzi daną sprawę.

Licytacja komornicza nieruchomości została odwołana – co teraz?

Trzeba czekać na wyznaczenie nowego terminu.

W związku z zagrożeniem ze strony koronawirusa część licytacji komorniczych (m.in. mieszkań i domów) została odwołana. Ma to na celu ochronę zdrowia i życia ludzkiego.

– Zgodnie z rekomendacją Ministerstwa Sprawiedliwości w sądach od 13 do 31 marca 2020 r. przesuwane będą terminy rozpraw w postępowaniach, które nie mają naglącego charakteru – czytamy na stronie akcji „Sygnalizuj problem”. – O podjęcie tego rodzaju kroków zwrócił się do resortu sprawiedliwości Główny Inspektor Sanitarny.

Gdy zagrożenie ze strony koronawirusa minie, sądy wyznaczą nowe terminy odwołanych rozpraw, o czym strony postępowania zostaną powiadomione przez komornika.

Komornik zajął konto w banku. Czy w sytuacji epidemii zostanie ono odblokowane?

Nie.

Epidemia nie jest w świetle prawa uzasadnieniem do odblokowania rachunku bankowego zajętego przez komornika. Jeśli sytuacja finansowa osoby zadłużonej uległa pogorszeniu, powinna ona złożyć do komornika wniosek o odblokowanie konta. Komornik poinformuje o wniosku wierzyciela, który zadecyduje, czy wyraża na to zgodę.

Czy komornik umorzy dług, jeśli dłużnik zachorował?

Nie.

Obecnie obowiązujące przepisy nie dają możliwości umorzenia długu z powodu choroby (także COVID-19). Co więcej, o ewentualnym umorzeniu decyduje nie komornik, a wierzyciel.

Czy w czasie epidemii dłużnik nadal musi ponieść opłatę egzekucyjną?

Tak.

Komornik pobiera opłatę na zasadach określonych w ustawie. Nie ma więc możliwości zrezygnowania z niej ani zmiany jej wysokości. Środki te trafiają do Skarbu Państwa.

Czy dłużnik musi nadal płacić alimenty, jeśli stracił pracę?

Tak, ale trzeba skontaktować się z komornikiem.

Warto pamiętać, że w związku z epidemią koronawirusa z Wuhan nie tylko dłużnik, ale i wierzyciel może się znaleźć w szczególnie trudnej sytuacji, którą wstrzymanie alimentów tylko by pogorszyło. Jeśli dłużnik ma problemy ze spłatą zobowiązania, powinien jak najszybciej skontaktować się telefonicznie lub mailowo z komornikiem w celu ustalenia nowych zasad spłaty. Każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie.

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

M
Misiek

Z własnego doświadczenia polecam skorzystać z pomocy kancelarii oddłużającej, nasza kancelaria to splacamswojedlugi.pl

taka kancelaria wynegocjuje z windykacją niższe kwoty do spłaty, umorzy odsetki, obniży koszty itp.

R
Robert

o tyle spoko, że to kruk mnie windykuje, bo oni rozumieją, że czasy są trudne no i dogadaliśmy się na spokojnie o sensowne raty w czasach epidemii

G
Gość

Ja to z krukiem wszystko przez net załatwiam i nie martwię się o nic

G
Gość

Na to wychodzi że pomoc mogą otrzymać wszyscy oprócz ludzi którzy mają komornika na karku z różnych powodów. Wśród nich jest wieku desperatów którzy mogą świadomie namieszać z koronowirusem, co takiemu zależy, nie może liczyć na nic i na nikogo.

m
max

Kiedy przyjdzie komornik oczywiście mu otwierany kaszląc przy tym i kichając.Proszę wejść panie komorniku właśnie przechodzę kwarantannę ale możemy porozmawiać o moim zadłużeniu.Wątpię czy wróci.

d
df
26 marca, 6:08, PanMłody:

Podstawowe pytanie, dlaczego ludzie zadłużając się nie mają przynajmniej 20% podręcznikowej poduszki bezpieczeństwa, nie mówiąc już o poduszce pozwalającej przeżyć bez przychodu minimum pół roku?

Czy ty masz świadomość, że ogromna większość społeczeństwa NIGDY nie odłoży takich pieniędzy? Autentycznie nigdy, bo zarabiają tak mało, że nie starcza im od pierwszego do pierwszego? I to nie jest kwestia wydawania na awokado, tylko braku perspektyw w małych miejscowościach i niskich pensji. Jak dzieci nie mają butów na zimę, to nie rozważasz za i przeciw, tylko pożyczasz.

P
PanMłody

Żaden Mariusz, tylko ustrój panujący od lat 90, w którym ludzie najwidoczniej nadal nie nauczyli się żyć.

G
Gość
26 marca, 06:08, PanMłody:

Podstawowe pytanie, dlaczego ludzie zadłużając się nie mają przynajmniej 20% podręcznikowej poduszki bezpieczeństwa, nie mówiąc już o poduszce pozwalającej przeżyć bez przychodu minimum pół roku?

Mariusz to ty?

P
PanMłody

Podstawowe pytanie, dlaczego ludzie zadłużając się nie mają przynajmniej 20% podręcznikowej poduszki bezpieczeństwa, nie mówiąc już o poduszce pozwalającej przeżyć bez przychodu minimum pół roku?

G
Gość

Podstawowe pytanie.Dlaczego rzad dopuscil do tego,zeby koronawirus dotarl do Polski.Podobna nawet wywiad w styczniu ostrzegal.Teraz tylko liczenie...zakazonych i zgonow...

I do tego cos Łukaszka nie widac w TV info

Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia