Szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk rozpoczął swoje wystąpienie od apelu do polityków opozycji, aby ci nie rozpowszechniali nieprawdziwych informacji na temat dostępności respiratorów w szpitalach. - Apeluję do wszystkich polityków o odpowiedzialność i o niewykorzystywanie epidemii do tego, żeby realizować partykularne cele polityczne. Dzisiaj w Polsce mamy ok. 18 tys. wolnych łóżek covidowych i ok. 1300 wolnych respiratorów – mówił.
Pełna lista punktów szczepiennych do 15 grudnia
Wracając do tematu konferencji, Dworczyk przekazał, że od dziś – za pośrednictwem strony internetowej ezdrowie.gov.pl - mogą zgłaszać się podmioty lecznicze, które chcą brać udział w Narodowym Programie Szczepień. - Zgłoszenia można składać do 11 grudnia (...) Naszym celem jest stworzenie punktów, w których można się szczepić w każdej gminie – mówił szef KPRM. - Po 11 grudnia, w zależności od tego ile podmiotu zgłosi deklarację uczestnictwa w programie, podejmiemy decyzję, ile szpitali rezerwowych zostanie wykorzystane w aglomeracjach jako masowe punkty szczepień – dodał.
Wyjaśnił, że do 15 grudnia pojawią się informacje o wszystkich zgłoszonych punktach, w których będzie można się zaszczepić przeciwko koronawirusowi.
Dworczyk podkreślił, że rząd che, żeby program szczepień nie zakłócił normalnego działania podstawowej opieki zdrowotnej. - Chcemy, żeby w każdej gminie funkcjonował co najmniej jeden mobilny punkt szczepienny. Po to, żeby osoby, które same nie mogą dotrzeć na szczepienie, mogły liczyć na to, że lekarz, że zespół szczepienny przyjedzie i wykona szczepionkę na miejscu. Tu chodzi o osoby niepełnosprawne, o osoby, które z różnych przyczyn nie mogą dotrzeć do stacjonarnego punktu szczepień – wyjaśniał.
Kto może szczepić i jakie warunki trzeba spełnić?
Dworczyk wyjaśnił, że do wykonywania szczepień zgłosić może się „każdy podmiot, który pełni działalność leczniczą, przychodnie, lekarze, którzy samodzielnie prowadzą praktykę, szpitale, dołączymy też wybrane szpitale rezerwowe”.
- Podmiot, który będzie realizował szczepienia musi zadeklarować, że punkt będzie dostępny dla pacjentów przynajmniej 5 dni w tygodniu, będzie dysponował przynajmniej jednym zespołem wyjazdowym, musi zadeklarować, że będzie miał potencjał do wykonania 180 szczepień tygodniowo przez jeden zespół szczepienny – wyjaśniał Dworczyk.
Dodał, że w takich punktach, musi być „skuteczna separacja osób szczepionych od innych pacjentów, jeżeli chodzi o warunki lokalowe”.
Niedzielski: Najważniejsze jest bezpieczeństwo
Obecny na konferencji minister zdrowia Adam Niedzielski podkreślił, że resort chce, żeby podmioty szpitalne, POZ i podmioty prywatne zgłaszały swoje zespoły. - Nie ma żadnego wymogu kontraktu z NFZ. Mamy tu pełną dowolność, wystarczy, żeby zespół spełniał podstawowe kryteria – mówił.
Minister zdrowia podkreślił, że najważniejsze będzie zapewnienie bezpieczeństwa bezpieczeństwo - szczepień i warunków, w jakich wykonuje się szczepienie. - Dlatego nałożyliśmy też pewne wymogi związane z infrastrukturą. Będziemy mocno zwracali uwagę, żeby bezpieczeństwo pacjenta było zapewnione - mówił.
Prof. Horban: Szczepionka będzie dostępna na początku stycznia
W konferencji prasowej wziął udział również prof. Andrzej Horban. Główny doradca premiera ds. walki z epidemią SARS-CoV-2 przekazał, że szczepionka przeciwko koronawirusowi będzie prawdopodobnie dostępna na samym początku stycznia.
Dodał, że efekt szczepień będzie widoczny mniej więcej po 6 tygodniach.
Prof. Horban zapewnił, że szczepionki będą bezpieczne. - Objawy uboczne jakie znamy: objawy miejscowe, jak w przypadku szczepień przy grypie. Czasem zdarzają się przypadki omdleń na widok strzykawki, zazwyczaj mężczyzn – mówił.
Jak dodał, szczepionka będzie działała wtedy, kiedy będzie zaszczepiona większa część społeczeństwa. - Na początek chcemy zaszczepić osoby, które są najbardziej narażone na śmierć (…) Szczepienie ludzi młodych będzie robione w drugiej kolejności – mówił Horban, dodają, że „nie wyeliminujemy całkowicie wirusa ze środowiska, ale możemy znacznie zmniejszyć jego transmisję”.