Przywileje dla zaszczepionych: podróże, wczasy, wolny wstęp do sklepów, kin, siłowni, fryzjerów, na baseny, stadiony… Kiedy w Polsce? Już!

Zbigniew Bartuś
Odpowiedzialna za cyfryzację Polski agenda rządowa zapowiada wprowadzenie aplikacji na smartfony dla zaszczepionych na COVID-19, by mogli oni bez przeszkód korzystać z wszystkich usług, robić swobodnie zakupy, uczestniczyć w imprezach masowych i  podróżować.Na jakie przywileje będą mogli liczyć zaszczepieni? Sprawdź! LISTA PRZYWILEJÓW
Odpowiedzialna za cyfryzację Polski agenda rządowa zapowiada wprowadzenie aplikacji na smartfony dla zaszczepionych na COVID-19, by mogli oni bez przeszkód korzystać z wszystkich usług, robić swobodnie zakupy, uczestniczyć w imprezach masowych i podróżować.Na jakie przywileje będą mogli liczyć zaszczepieni? Sprawdź! LISTA PRZYWILEJÓW
Odpowiedzialna za cyfryzację Polski agenda rządowa zapowiada wprowadzenie aplikacji na smartfony dla zaszczepionych na COVID-19, by mogli oni bez przeszkód korzystać z wszystkich usług, robić swobodnie zakupy, uczestniczyć w imprezach masowych i podróżować. Jak wyjaśniła w piątek na Kongresie 590 Justyna Orłowska, pełnomocniczka premiera ds. GovTech, aplikacja będzie spełniać „wymogi ustalone na poziomie Komisji Europejskiej” i zostanie oparta na rozwiązaniach „znanych obywatelom”. Tymczasem zarówno w rządzie, jak i w organach Unii Europejskiej, trwają zażarte spory o to, jak ma działać certyfikat zdrowotny, dający zaszczepionym praktyczne przywileje. Zaś kolejne kraje, na własną rękę, wprowadzają i rozszerzają uprawnienia zaszczepionych, otwierając dla nich całe obszary gospodarki, kultury, sportu i rekreacji.

Sprawdź listę przywilejów dla zaszczepionych:

FLESZ - 50 proc.odporność na COVID-19 już blisko

„Jesteśmy zaszczepieni i gotowi! Odwiedź Tel Awiw” – tak od początku tygodnia reklamuje się drugie co do wielkości miasto Izraela. Dzięki błyskawicznie przeprowadzonej akcji szczepień (do 6 maja: 121 dawek na 100 mieszkańców, gdy w Polsce 34 na 100) państwo to całkowicie otwiera gospodarkę, w tym szczególnie wrażliwe sektory, jak gastronomia, hotele i instytucje kultury – ale tylko dla zaszczepionych, ozdrowieńców i osób legitymujących się aktualnym negatywnym wynikiem testu na obecność koronawirusa (PCR).

Identyczną strategię obrały inne kraje, m.in. USA (do piątku – 78 dawek szczepionki na 100 mieszkańców) i Niemcy (ponad 40 na 100), a także nasze bratnie Węgry (67 na 100). Największe kontrowersje wywołuje to, jak zaszczepieni mieliby się legitymować w miejscach, w których się pojawią. Chodzi o to, by mogli to zrobić szybko (np. na bramce na lotnisku czy przy wchodzeniu na basen), a także, aby dane w ich certyfikacie były wiarygodne, a jednocześnie bezpieczne.

W organach Unii Europejskiej od tygodni trwają prace nad cyfrowym Zielonym Certyfikatem, czyli dokumentem zawierającym aktualizowane na bieżąco informacje o przyjętych dawkach szczepionki, przechorowaniu COVID-19 (obecności przeciwciał po przebytym zakażeniu) oraz wynikach testów. W Parlamencie Europejskim przybywa zwolenników rozwiązania nie dyskryminującego nikogo, czyli również tych, którzy z różnych powodów nie przyjęli szczepionki, a legitymują się aktualnymi (negatywnymi) wynikami testu PCR. Fundamentalny problem polega na tym, że szczepienia są w całej Unii darmowe (finansowane przez rządy), a za test każdy musi sobie każdorazowo zapłacić – i to słono. Np. w na lotnisku w Krakowie – 320 zł.

Z tego powodu po wprowadzeniu Zielonego Certyfikatu niezaszczepieni, a przebadani mogliby się czuć pokrzywdzeni: podczas, gdy każdy zaszczepiony zyskałby przywilej swobodnego dostępu do sklepów, usług, kultury i sportu bez żadnych kosztów, to niezaszczepiony musiałby sobie taki przywilej sfinansować z własnej kieszeni. Jedynym sensownym sposobem na zrównanie ich pozycji wydaje się – zdaniem europosłów - udostępnienie przez państwa unijne darmowych (finansowanych z budżetu) testów PCR. Zasiadający w Radzie Unii Europejskiej przedstawiciele unijnych rządów są temu przeciwni, bo radykalnie zwiększyłoby to koszty walki z pandemią – a budżety wszystkich państw są nie tyle puste, co rekordowo zadłużone. Komisja Europejska nie widzi możliwości przymuszenia rządów do tego rozwiązania, bo wedle unijnych traktatów kwestie zdrowotne obywateli są domeną poszczególnych państw, a nie całej wspólnoty.

Pod względem technicznym Zielony Certyfikat jest już w zasadzie gotów – właśnie ruszają próby w części krajów UE, Polska ma do nich dołączyć pod koniec maja, pilotaż ma się skończyć w pierwszych dniach czerwca. W zamyśle cały system ma być udostępniony jeszcze przed zbliżającym się sezonem wakacyjnym (głosowania w PE i Radzie przewidziano w połowie przyszłego miesiąca). W dość zgodnej opinii, certyfikaty pozwolą odblokować branże i obszary życia zamknięte od wielu miesięcy, w tym hotelarstwo, gastronomię i transport lotniczy; głównie dlatego żyjące z turystyki kraje południa tak intensywnie zabiegają o szybkie wprowadzenie wspólnego, sprawnego systemu dla całej UE, czyli działającego i uznawanego we wszystkich państwach Unii.

Pół Europy już wprowadziło, rozszerza lub planuje przywileje dla zaszczepionych

Rządy wszystkich krajów unijnych są pod silną presją przedsiębiorców z objętych lockdownami branż i chcą jak najszybciej znieść ograniczenia. Równocześnie boją się powstania nowych ognisk zarazy w wyniku poluzowania obostrzeń – tak, jak to się stało późnym latem i jesienią 2020 r. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem wydaje się w tej sytuacji otwarcie wrażliwych branż wyłącznie dla zaszczepionych, ozdrowieńców i przebadanych, czyli rozwiązanie izraelskie. Kolejne kraje wprowadzają je w życie już dziś, zanim unijne Zielone Certyfikaty trafią pod strzechy 450 mln obywateli UE.

W USA w pełni zaszczepieni (dwiema dawkami) nie muszą nosić maseczek na świeżym powietrzu (przywilej ten nie obowiązuje w tłumie). Na Węgrzech już dziś korzystają z gastronomii, zarówno w ogródkach zewnętrznych, jak i we wnętrzach, odwiedzają hotele, muzea, teatry, kina, biblioteki, kluby fitness, pływalnie, lodowiska, ogrody zoologiczne.

Również w Niemczech zaszczepieni i ozdrowieńcy zyskali właśnie przywilej spotykania się prywatnie bez żadnych ograniczeń, także w okresie obowiązywania godziny policyjnej (ich przestaje ona dotyczyć), swobodnego przemieszczania się, robienia zakupów, korzystania z wszelkich usług oraz obiektów turystycznych, sportowych czy kulturalnych – bez konieczności przechodzenia testów PCR i przedstawiania ich negatywnych wyników. Osoby takie nie będą liczone podczas spotkań z innymi, czyli w regionach o wysokim wskaźniku zakażeń (tzw. strefy czerwone) dwie niezaszczepione osoby mogą spotkać się z nieograniczoną liczbą osób zaszczepionych.

Równocześnie europejskie (i nie tylko) kraje turystyczne wprowadzają paszporty zdrowotne i znoszą kwarantanny dla przyjezdnych – zaszczepionych, wyleczonych z COVID-19 oraz legitymujących się aktualnymi negatywnymi wynikami testów PCR. Dzięki takiemu rozwiązaniu już od połowy maja posiadacze certyfikatów będą mogli swobodnie podróżować m.in. po całych Włoszech i korzystać z wszystkich tamtejszych atrakcji –od plaż po muzea.

We Francji znoszenie restrykcji w podróżowaniu rozpoczęło się już na początku maja i będzie kontynuowane aż do rozpoczęcia sezonu wakacyjnego. Jeszcze w maju odblokowane zostaną wszystkie sklepy, a godzina policyjna będzie się rozpoczynać o dziewiątej wieczorem, czyli o dwie godziny później niż dotąd. W dalszym luzowaniu obostrzeń kluczową rolę odegrać ma certyfikat zdrowotny (zwany nad Sekwaną i Loarą paszportem sanitarnym): dla jego posiadaczy, czyli przede wszystkim zaszczepionych, zarówno obywateli Francji, jak i turystów, w pełni otwarte będą teatry, kina, muzea i inne obiekty kulturalne, a częściowo także ogródki przy kawiarniach i restauracjach (limit wyniesie to sześć osób przy stoliku). W kolejnej fazie, 9 czerwca, godzina policyjna zostanie przesunięta o kolejne dwie godziny (na jedenastą wieczorem, z końcem czerwca ma być całkowicie zniesiona), klienci będą mogli korzystać z usług gastronomii wewnątrz. W reżimie sanitarnym ruszą obiekty sportowe, siłownie i fitness kluby, a z końcem czerwca także wielkie konferencje, targi i wystawy oraz imprezy rozrywkowe, festiwale muzyczne i teatralne.

Hiszpania zamierza z początkiem czerwca uruchomić własny system elektroniczny - paszport szczepionkowy dla turystów chcących swobodnie odpoczywać w tym kraju i podróżować po nim. Iberyjski dokument jest bliźniakiem francuskiego (lub odwrotnie). Identyczną funkcjonalność ma mieć przygotowywany w szybkim tempie paszport niderlandzki.

Grecja z początkiem maja rozszerzyła listę państw, których obywatele nie muszą przechodzić kwarantanny, jeśli przedstawią dowód zaszczepienia przeciwko COVID-19 lub negatywny wynik testu. Dotyczy to m.in. Polaków. Grecy z niecierpliwością czekają na odpalenie unijnego Zielonego Certyfikatu.

Wewnętrzne regulacje – z pakietem przywilejów na zaszczepionych – przygotowuje także Litwa. „Paszport możliwości” ma zacząć obowiązywać od 24 maja. Zaszczepieni będą mogli swobodnie korzystać m.in. z usług gastronomii (wewnątrz lokali) i brać udział w dużych imprezach.

Kiedy w Polsce? Rząd boi się antyszczepionkowców?

Szybkie wprowadzenie certyfikatu zdrowotnego, uprawniającego zaszczepionych, ozdrowieńców i legitymujących się aktualnym negatywnym testem PCR do swobodnego korzystania z oferty handlu, usług i kultury, sugerował już kilka tygodni temu wicepremier Jarosław Gowin. Powiedział nam, że jest przeciwny wprowadzeniu obowiązkowych szczepień na covid, natomiast będzie mocno zachęcał kolegów w rządzie oraz polityków opozycji do wprowadzenia certyfikatów, bo to pozwoli szybko odmrozić przynajmniej część unieruchomionych od miesięcy sektorów gospodarki.

Propozycja Jarosława Gowina ma w koalicji rządzącej – ale też poza nią – wielu zwolenników, ale też wpływowych przeciwników. Część z tych ostatnich (głównie z Solidarnej Polski) uważa, że wprowadzenie certyfikatów będzie dyskryminować niezaszczepionych – w sytuacji, gdy szczepienia nie są obowiązkowe. Pojawia się nawet hasło – „segregacja” lub „selekcja” („na lepszy i gorszy sort”). Część polityków koalicji rządzącej podziela wprawdzie ideę certyfikatów zdrowotnych, ale boi się, że uruchamiając „paszporty” PiS narazi się sporej grupie elektoratu. Z wszystkich sondaży przeprowadzonych w ostatnich tygodniach wynika, że chęć dobrowolnego zaszczepienia wyraża ok. połowy Polek i Polaków, około 20 procent się waha, zaś 30 procent stwierdza, że się (z różnych powodów) nie zaszczepi. Tak się składa, że do tego ostatniego grona należy spory odsetek (od 30 do 40 proc.) wyborców Zjednoczonej Prawicy.

Z tego powodu prace nad polskim certyfikatem przyhamowały. Górę bierze opcja, że „lepiej poczekać na unijny Zielony Certyfikat”, bo wtedy zawsze będzie można powiedzieć: „To nie my, to UE”. Równocześnie jednak przedsiębiorcy z objętych restrykcjami branż oraz liderzy organizacji gospodarczych naciskają na odpowiedzialnego za gospodarkę wicepremiera Gowina, by jak najszybciej otworzyć wszystkie firmy, i to bez ograniczeń, dla zaszczepionych, ozdrowieńców i przebadanych testem PCR. Nie da się tego zrobić bez systemowego rozwiązania, jakim jest certyfikat zdrowotny, bo tylko on gwarantuje bezpieczeństwo i wiarygodność dokumentu oraz – kluczową w wielu obiektach – łatwość i szybkość jego stosowania.

- Pandemia okazała się drastyczna w skutkach dla branży gastronomicznej. Wiele restauracji zbankrutowało, a wiele walczy dziś o przetrwanie. Eksperci szacują, że w wielu lokalach obroty spadły nawet o 90 proc., a blisko 30 proc. lokali gastronomicznych może nie przetrwać kryzysu. Widzę to wśród znajomych restauratorów i w swoich restauracjach

– mówi Piotr Popiński, prezes Good Food Concept.

- Odmrożenie, które ma nastąpić 29 maja, jest niewystarczające! Ograniczone funkcjonowanie naszego sektora nie zmieni istotnie naszej sytuacji i nie pozwoli na odbudowanie branży gastronomicznej. Kolejne podmioty będą padały. Chociaż jesteśmy doskonale przygotowani do wypełnienia reżimu sanitarnego, to od miesięcy mamy ograniczone możliwości i ratujemy się sprzedażą na wynos. Pomoc, jaką uzyskaliśmy od państwa jest minimalna i daleko niewystarczająca

– dodaje Joanna Kowalska, współwłaścicielka Wege-Wek.

Certyfikaty mogłyby być także kluczowe dla odblokowania i reanimacji branży organizacji imprez, w tym weselnej. Majowe odmrożenie wesel przewiduje limity gości (od połowy miesiąca – 25, a od 19 maja – 50). Zgodnie z rozporządzeniem nie obejmują one jednak zaszczepionych – można ich zaprosić, ilu się chce. To samo dotyczy imprez w domach, np. imienin, chrzcin i tzw. eventów firmowych.

Zaszczepieni nie muszą też odbywać kwarantanny po powrocie do kraju. De facto przywileje dla nich już w Polsce funkcjonują, ale certyfikaty – zwłaszcza w formie zapowiedzianej przez pełnomocniczkę premiera aplikacji na smartfony – bardzo ułatwiłyby korzystanie z nich. Pozwoliłyby także szybko rozszerzać uprawnienia, a to z kolei może zdecydować o istnieniu, bądź likwidacji wielu tysięcy firm nad Wisłą.

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 81

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
10 maja, 22:40, Obkrążony:

Jestem zaszczepiony, nie wiedziałem ze to tak działa. 2 godziny po szczepieniu dzwonił do mnie Bill Gejts, potem Sorosz obaj powiedzieli mi ze od teraz mają moje namiary i kontrolę oraz że jestem okrążony. Niech ktoś da znać Antoniemu Macierewiczowi ze ja potrzebuję pomocy ! Sam nie mogę bo mam czipa śledzącego .

Pan Antoni jest specjalistą i moze mi pomóć

Hiillfffeee! Raaatuuuunkkuuu, Pamagitie pażaustaa!!

10 maja, 23:35, Zapomniałeś?:

Antoni nic nie pomoże -- bo przecież to nikt inny, jak właśnie PiS te "śmiercionki" wprowadza,

UWAGA!

UCZCIE SIĘ MŁODZI!

TAK DZIAŁA OSZUST

Facet pisze, "śmiercionki" i że to PIS je wprowadza. Dlaczego tak pisze? Żeby was zniechęcić.

Czy kłamie? A czy PiS zarządza akcją szczepień w Europie, Ameryce i na całym świecie?

Naprawdę wszędzie rządzi PiS?

Bo jeżeli nie, to macie przykład antyszczepionkowego kłamcy.

G
Gość
11 maja, 02:33, :/:

"Przywileje dla zaszczepionych: podróże, wczasy, wolny wstęp do sklepów, kin, siłowni, fryzjerów, na baseny, stadiony… Kiedy w Polsce? Już!"

A wydawałoby się, że wymieniono usługi, do których dostęp to zupełnie "normalna sprawa"... czyli teraz będzie jak w PRL-u, a nawet w sumie gorzej -- bo wtedy wprawdzie samochody były "na talony", ale do fryzjera można było chodzić bez ograniczeń i nie wymagało to "posiadania specjalnego przywileju".

Pamiętasz PRL ? A tak ogólnie to co masz na mysli ? Szczepionki nie pasują ?

:/

"Przywileje dla zaszczepionych: podróże, wczasy, wolny wstęp do sklepów, kin, siłowni, fryzjerów, na baseny, stadiony… Kiedy w Polsce? Już!"

A wydawałoby się, że wymieniono usługi, do których dostęp to zupełnie "normalna sprawa"... czyli teraz będzie jak w PRL-u, a nawet w sumie gorzej -- bo wtedy wprawdzie samochody były "na talony", ale do fryzjera można było chodzić bez ograniczeń i nie wymagało to "posiadania specjalnego przywileju".

Z
Zapomniałeś?
10 maja, 22:40, Obkrążony:

Jestem zaszczepiony, nie wiedziałem ze to tak działa. 2 godziny po szczepieniu dzwonił do mnie Bill Gejts, potem Sorosz obaj powiedzieli mi ze od teraz mają moje namiary i kontrolę oraz że jestem okrążony. Niech ktoś da znać Antoniemu Macierewiczowi ze ja potrzebuję pomocy ! Sam nie mogę bo mam czipa śledzącego .

Pan Antoni jest specjalistą i moze mi pomóć

Hiillfffeee! Raaatuuuunkkuuu, Pamagitie pażaustaa!!

Antoni nic nie pomoże -- bo przecież to nikt inny, jak właśnie PiS te "śmiercionki" wprowadza,

O
Obkrążony

Jestem zaszczepiony, nie wiedziałem ze to tak działa. 2 godziny po szczepieniu dzwonił do mnie Bill Gejts, potem Sorosz obaj powiedzieli mi ze od teraz mają moje namiary i kontrolę oraz że jestem okrążony. Niech ktoś da znać Antoniemu Macierewiczowi ze ja potrzebuję pomocy ! Sam nie mogę bo mam czipa śledzącego .

Pan Antoni jest specjalistą i moze mi pomóć

Hiillfffeee! Raaatuuuunkkuuu, Pamagitie pażaustaa!!

G
Gość
10 maja, 18:52, (aut. Anthony Ivanowitz):

Realizowana obecnie depopulacja ludności świata poprzez „szprycowanie”, wymagała wcześniejszego ustalenia przez organizatorów tego „tańca śmierci” kogo zamordować, a kogo zachować przy życiu.

Podczas wcześniejszych prób depopulacji (w czasie II wojny światowej), selekcji kto „do roboty”, a kto „do gazu” dokonywał na rampie kolejowej obozu koncentracyjnego niemiecki żołdak. Na podstawie wyglądu więźniów decydował on o ich życiu i śmierci. Ta metoda selekcji jest współcześnie nie do powtórzenia, głównie z powodu skali planowego ludobójstwa.

Samozwańczy „liderzy ludzkości” (żydowska światowa mafia) wymyślili więc metodę selekcji prostszą, tańszą i „samoobsługową”. Zdecydowali oni, że w pierwszej kolejności trzeba wymordować osoby najgłupsze, gdyż w „nowej normalności” nie będzie z nich żadnego pożytku.

Jak takie osoby wyłonić z całej ludzkiej populacji w sposób tani, szybki i pewny?

Metoda test genialnie prosta!

Należy za pomocą mediów światowych rozpowszechnić jakieś prymitywne kłamstwo bardzo łatwe do zdemaskowania i zobaczyć, którzy ludzie dali się na ten szwindel nabrać. Na przykład nazwać kowidem grypę sezonową i nałgać w telewizorach, że jest to śmiertelna zaraza!

Aby dać ludziom mądrym szansę na właściwą ocenę sytuacji, wszelkie informację służące do weryfikacji kłamstwa są łatwo dostępne, naukowcy i lekarze demaskujący oszustwo kowidowe są dopuszczani do mediów (nawet rządowych, patrz „Warto rozmawiać” w państwowej telewizji), media internetowe są im bez specjalnych przeszkód udostępniane.

Słowem ilość statystyk, opinii i publikowanych badań jest tak ogromna i ogólnie dostępna, że każdy człowiek który ma choć trochę oleju w głowie, od razu połapie się, że ktoś próbuje go zrobić w konia!

Ale ludzie głupi, leniwi intelektualnie, nie potrafiący wyciągać logicznych wniosków z prostych faktów, uwierzą w każdą brednię o ile zostanie ona odpowiednio nagłośniona przez media!

I właśnie tacy ludzie których jest zdecydowana większość, w telewizyjne brednie uwierzyła, na znak czego pozakładała na twarze cuchnące szmaty, choć niezliczone badania pokazują, że szmaty te przed niczym nie chronią, natomiast stwarzają poważne zagrożenie dla zdrowia i życia!

I znów milionom ludzi na całym świecie nie chciało się sięgnąć po naukowe opracowania, które są ogólnie dostępne, tylko ślepo uwierzyła prymitywnemu kłamstwu mediów, tym razem dotyczącemu noszenia masek!

Kto się dał nabrać na telewizyjną „pandemię”, jednocześnie oblał egzamin z inteligencji i tym samym wydał sam na siebie wyrok śmierci.

Ci nieszczęśnicy tłoczą się teraz w kolejkach do rzeźni (zwanych obecnie punktami szczepień), oszukani powtórnie, tym razem w ten sposób, że proponowane im trucizny nazwano szczepionkami, które zapewnią im prawie, że nieśmiertelność!

I w tym wypadku jest to prymitywne kłamstwo bardzo łatwe do zdemaskowania przez każdego osobnika, który ma więcej zwojów mózgowych niż kura!

Selekcja populacji świata w celu wyłonienia durni przeznaczonych do depopulacji przebiega bardzo sprawnie i nie ma takiej siły, która by ją powstrzymała.

Ludzie rozsądni i mądrzy, którzy w mig rozszyfrowali oszustwo kowidowe mogą się tylko bezradnie i z przerażeniem przyglądać zbiorowemu samobójstwu dużej części swoich rodaków, nie mogąc w żaden sposób obudzić ich z jakiegoś niezrozumiałego oszołomienia.

Dlaczego kopiujesz te bzdury?

Ile ci za to płacą?

G
Gość

Takiej dyskryminacji jak za PiSu nigdy wcześniej nie było...babcia i smartfon ...świetne rozwiązanie! ..kto tym razem lobbuje? Wuj Gienio ze sklepem ze smartfonami?

O
Ozdrowiony/zaszczepiony :)
10 maja, 08:41, *****antyszczepieniowych:

Nie tylko ciemniakami antyszczepionkowymi Polska stoi :)

CYTAT Z WP:

"Z najnowszych danych opublikowanych na stronie gov.pl wynika, że do tej pory wykonanych zostało w Polsce ponad 13 mln 670 tys. szczepień. 1 dawkę szczepionki otrzymało ponad 10 mln osób. W pełni zaszczepionych jest natomiast już 3 mln 650 tys. pacjentów.

Na nadchodzący poniedziałek zaplanowane jest spotkanie Rady Medycznej przy premierze, która wyda rekomendację ws. szczepienia osób niepełnoletnich. Nieoficjalne informacje wskazują, że rejestracja mogłaby ruszyć już w kolejny weekend.

"Czy Pana/Pani zdaniem należy szczepić dzieci i młodzież przeciwko COVID-19, kiedy będzie taka możliwość?" - takie pytanie zadaliśmy Polakom, którzy wzięli udział w sondażu United Survey dla redakcji Wirtualnej Polski.

d42vuja

Odpowiedź "tak" wybrało 61,3 proc. ankietowanych. Na wariant ten zdecydowało się 60 proc. kobiet i 67 proc. mężczyzn. Poparcie dla pomysłu szczepienia dzieci i młodzieży w grupie wiekowej od 18 do 29 lat wynosi aż 73 proc. Największymi entuzjastami tej idei są natomiast osoby z grupy wiekowej 60-69 lat (83 proc.). Taki sam pogląd dominuje również wśród mieszkańców małych miast do 50 tys. (77 proc.) oraz średnich miast do 250 tys. (64 proc.). Najwięcej zwolenników szczepień dzieci i młodzieży jest wśród osób posiadających wyższe wykształcenie (73 proc.)."

Załozyć należy, iż dojdziemy do tego, ze 25 % populacji to będa przeciwnicy. szczepień.

Ponieważ pandemia przybierze 4 falę więc ta ogarnie te 25% - płłowa z nich ma szansę odkitować a połowa przejdzie ciężko COVID. Po prześciu będą skamleć zeby ich zaszczepiono :)

W przyszłym roku o tej porze naród będzie wyszczepiony w 98 %

Myslę że pandemia ''dzięki;; kretynom antyszczepionkowym i innym płaskoziemcom zamknie się w liczbie 1,5 miliona ofiar.Ci którzy tu jeszcze z udawają werwą poszczekują przeciw szczepionkom w wiekszości będą w niebycie :))

No i --uj z nimi :)

:]

...podróże, wczasy, wolny wstęp do sklepów, kin, siłowni, fryzjerów, na baseny, stadiony... nur fuer Zaszczepionen!

G
Gość
9 maja, 22:33, Gość:

Facebookowe tłumany twierdzą, że covida nie ma, i nikt do tej pory na covid nie umarł. To sami statyści pracujący dla PIS.

Tłuman to cię zrobił a jeszcze większa tłumanka urodziła tłumanie p.i.z.d.o.w.s.k.i

G
Gość

Armagedon w Indiach, porównanie z Polską. Dane z WHO na dzień 07.05.2021.

Zgony na milion mieszkańców:

Indie 171

Polska 1837

Przypadki na milion mieszkańców:

Indie 15729

Polska 74698

A ty durny motłochu wierz dalej w przekaz mainstreamowego ścieku o tragedii w Indiach...

https://twitter.com/zaynMalikKizak/status/1391145430755467266?s=20

G
Gość

6 osób, które uzyskały pozytywny wynik na obecność COVID-19 w kwarantannie hotelowej było w pełni zaszczepionych przed przylotem do Australii.

Paszporty szczepionkowe jak i szczepionki są farsą.

https://twitter.com/dvx_ardorensis/status/1390957507561070593?s=20

G
Gość

Zobaczcie co was czeka covidowi idioci:

https://twitter.com/sgszewczyk/status/1389305559048982538?s=20

G
Gość

Kiedyś "Arbeit macht frei" (Praca czyni wolnym) na bramie w Auschwitz-Birkenau. Dzisiaj nad kinem, restauracją i stadionem "Impfstoff mach frei" (Szczepionka czyni wolnym). Witajcie w ustroju faszystowskim mieniącym się demokracją. I to wszystko wokół wirusa, który dla 90% populacji jest jak poranna kawa. Świat zwariował, a durny lud krzyczy: WIĘCEJ, WIĘCEJ!

*****antyszczepieniowych

Nie tylko ciemniakami antyszczepionkowymi Polska stoi :)

CYTAT Z WP:

"Z najnowszych danych opublikowanych na stronie gov.pl wynika, że do tej pory wykonanych zostało w Polsce ponad 13 mln 670 tys. szczepień. 1 dawkę szczepionki otrzymało ponad 10 mln osób. W pełni zaszczepionych jest natomiast już 3 mln 650 tys. pacjentów.

Na nadchodzący poniedziałek zaplanowane jest spotkanie Rady Medycznej przy premierze, która wyda rekomendację ws. szczepienia osób niepełnoletnich. Nieoficjalne informacje wskazują, że rejestracja mogłaby ruszyć już w kolejny weekend.

"Czy Pana/Pani zdaniem należy szczepić dzieci i młodzież przeciwko COVID-19, kiedy będzie taka możliwość?" - takie pytanie zadaliśmy Polakom, którzy wzięli udział w sondażu United Survey dla redakcji Wirtualnej Polski.

d42vuja

Odpowiedź "tak" wybrało 61,3 proc. ankietowanych. Na wariant ten zdecydowało się 60 proc. kobiet i 67 proc. mężczyzn. Poparcie dla pomysłu szczepienia dzieci i młodzieży w grupie wiekowej od 18 do 29 lat wynosi aż 73 proc. Największymi entuzjastami tej idei są natomiast osoby z grupy wiekowej 60-69 lat (83 proc.). Taki sam pogląd dominuje również wśród mieszkańców małych miast do 50 tys. (77 proc.) oraz średnich miast do 250 tys. (64 proc.). Najwięcej zwolenników szczepień dzieci i młodzieży jest wśród osób posiadających wyższe wykształcenie (73 proc.)."

Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia