Włochy – najnowsze dane. Kraj zbliża się do szczytu zachorowań? We Włoszech z powodu koronawirusa zmarło już ponad 10 tys. osób

Włochy. Ciągle chwieje się wskaźnik zachorowań i zgonów. Jest nadzieja na wyhamowanie epidemii

Jedyną wyraźną tendencją, o której można mówić w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa SARS-CoV-2 we Włoszech jest tendencja do utrzymywania się wzrostu zachorowań. Włosi ciągle się zakażają, ale procentowy wzrost nieco wyhamował.

Zgodnie z najnowszymi statystykami:

• W sobotę z powodu COVID-19 zmarło we Włoszech 889 osób.
• W niedzielę wskaźnik ten był mniejszy i wyniósł 756 osób.
• Łączna liczba zakażonych we Włoszech (od początkukryzysu) wynosi 97 tys. osób.
• Wyleczono 13 tys. osób.

Prof. Luba Richeldi: Batalia jest bardzo długa, nie możemy osłabiać swojej czujności

W ostatnich dniach wskaźnik rozprzestrzeniania się koronawirusa we Włoszech wskazuje na możliwe wyhamowanie epidemii. W ciągu ostatnich dni zanotowano spadek liczby osób przyjmowanych na oddziały intensywnej terapii.

W trakcie konferencji prasowej w siedzibie Obrony Cywilnej w Rzymie prof. Luca Richeldi z komitetu naukowego doradzającego rządowi stwierdził:

Nie powinniśmy zatrzymać się na liczbach, ale to są dane, które muszą zmuszać do refleksji i zachęcają nas do powtarzania, że dzięki naszemu zachowaniu ratujemy życie. (…) te dane motywują do tego, by kontynuować obecne zachowania, ale także by robić to jeszcze bardziej skrupulatnie.

Polityka.pl: Na północy Włoch brakuje wszystkiego

Na portalu Polityka.pl pojawiła się ponura ocena epidemii koronawirusa SARS-CoV-2. Zgodnie z przekazanymi danymi w północnych Włoszech aktualnie brakuje wielu sprzętów niezbędnych do ratowania i ochrony życia w trakcie epidemii. Mowa m.in. o rękawiczkach, rerpiratorach, butlach z tlenem.

Polityka.pl: Brak pieniędzy, by kupić choćby najpotrzebniejsze artykuły spożywcze i środki czystości w 60-milionowym kraju, który jeszcze do niedawna był w pierwszej piątce światowych potęg, to także skutek SARS-CoV-2.