Spis treści
Czy w Polsce panuje krztusiec? 2024 gorszy pod względem zachorowań
Krztusiec to choroba bakteryjna, która od wiosny szerzy się w Europie. Nie inaczej jest w Polsce, na co wskazują alarmujące dane o zachorowaniach od początku roku do połowy września. Pokazują one, że liczba przypadków krztuśca jest ponad 26 razy większa niż w analogicznym okresie 2023 roku.
W okresie 1.01-15.09.2024 r odnotowano 14 584 zachorowań na krztusiec w Polsce, a zapadalność wynosi 38,69 na 100 tys. ludności. W tym czasie w 2023 r. stwierdzono tylko 559 przypadków choroby (zapadalność 1,48 na 100 tys.). To prawie tyle, ile prognozowano jeszcze w sierpniu jako liczbę przypadków do końca roku. W pierwszym półroczu 2024 r. było ich 10 tysięcy, widać więc, że zachorowania rosną intensywnie w ostatnich miesiącach.
Potwierdza to portal Szczepienia Info, gdzie podano dodatkowe informacje. We wspomnianym okresie z powodu krztuśca hospitalizowano ponad 1700 osób, a w czerwcu zmarł noworodek, który był zbyt mały, by mógł otrzymać szczepionkę ochronną.
Dlaczego zachorowań na krztusiec jest coraz więcej?
Zachorowań na krztusiec jest w Polsce coraz więcej, co ma kilka przyczyn. Dotyczą nie tylko szczepień i odporności społeczeństwa, ale też samej bakterii.
– Jest kilka czynników składających się na wzrost zachorowalności na krztuśca. Przede wszystkim ani szczepienia, ani przechorowanie, nie zapewniają długotrwałej odporności – wyjaśnia lek. Agnieszka Motyl, specjalistka medycyny rodzinnej i epidemiolog, dyrektor Działu Jakości i Standardów Medycznych w Medicover. – Dodatkowo obserwujemy cykliczność występowania epidemii niektórych chorób zakaźnych – w przypadku krztuśca to zjawisko występuje co 3-5 lat.
Ostatni pik zachorowań na krztusiec odnotowano w 2016 r., gdy raportowano 6,8 tys. przypadków choroby. Niestety, już teraz jest ich ponad dwa razy więcej niż wtedy.
– Z pewnością sytuację pogarsza również zmniejszający się stale poziom zaszczepienia dzieci i młodzieży – zaznacza lekarz. – Patrząc na dane PZH z 2022 roku widzimy, że jedynie w 4 województwach osiągamy wśród dzieci 2-letnich pożądany poziom zaszczepienia 3 dawkami czyli 95 proc., a wśród 3-latków odsetek zaszczepionych czterema dawkami wynosi zaledwie 85 procent.
Zmienia się także sam patogen wywołujący chorobę, czyli pałeczka krztuśca.
– Eksperci wskazują również na zmiany genetyczne zachodzące w komórkach pałeczek krztuśca (Bordetella pertusiss), co może prowadzić do mniejszej ich wrażliwości na działanie mechanizmów odpowiedzi poszczepiennej. Takie przystosowanie bakterii może wpływać na obniżenie efektywności szczepień oraz wzrost zachorowań na krztusiec – tłumaczy lekarka.
Zarażeniom sprzyja ponadto specyfika przebiegu choroby.
– Krztusiec jest najbardziej zaraźliwy we wczesnych stadiach, kiedy objawy są łagodne, a osoby chore kontynuują codzienne aktywności, przyczyniając się do rozprzestrzeniania bakterii – mówi lek. Katarzyna Bukol-Krawczyk, internista z Grupy LUX MED. – Chociaż krztusiec może występować przez cały rok, jesienią wzrasta ryzyko zakażeń ze względu na obniżoną odporność i przebywanie w zamkniętych pomieszczeniach. Najbardziej zagrożoną grupą są osoby w wieku 50-65 lat, które mogą zarazić się od dzieci, choć to noworodki są najbardziej narażone na powikłania, takie jak zapalenie płuc, bezdech czy drgawki.
Wzrost zachorowań na krztusiec to wzmożenia szczepień
Gdy rośnie zagrożenie krztuścem, warto chronić zdrowie poprzez szczepienia. Są one obowiązkowe u dzieci od 2. miesiąca życia i wręcz niezbędne u niemowląt. To dlatego, że ponad 80 proc. wszystkich hospitalizacji z powodu krztuśca dotyczy właśnie niemowląt do 6. miesiąca życia. W tej grupie występuje też największe ryzyko rozwoju powikłań krztuśca. Należą do nich zapalenie płuc, bezdech, drgawki czy encefalopatia.
– Szczepienie kobiet w ciąży pozwala na przekazanie dziecku przeciwciał, co chroni je przed chorobą w pierwszych miesiącach życia. Szczepienia zaleca się również osobom mającym kontakt z noworodkami, co znane jest jako „strategia kokonu” – przekonuje lekarka z LUX MED.
Co ważne, szczepienie przeciwko krztuścowi trzeba powtarzać przez całe życie.
– Ochrona poszczepienna w zależności od podanego preparatu trwa zaledwie 5-10 lat i dlatego również dorośli powinni być szczepieni co 10 lat dawkami przypominającymi szczepionki skojarzonej przeciwko krztuścowi, tężcowi i błonicy – przypomina lek. Agnieszka Motyl z Medicover.
Choć występują braki niektórych szczepionek przeciwkrztuścowych na rynku, mają być uzupełnione w sezonie jesiennym. Ceny dostępnych preparatów – Triaxis (zamiennik Adacel) i Boostrix zaczynają się od ok. 110 zł.
Źródła: