Jak informuje Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Rządowy pakiet pomocowy dla firm przewiduje czasowe przywrócenie w niedziele zaopatrzenia sklepów i handlu.
- Umożliwiliśmy towarowanie sklepów w niedziele. Ta zmiana zostanie wpisana do przygotowywanej specustawy- powiedziała podczas konferencji prasowej Jadwiga Emilewicz, minister rozwoju.
Priorytetem dla osłony polskiego gospodarki stało się przygotowanie i wdrożenie pakietu rozwiązań fiskalnych, które pozwolą firmom utrzymać płynność finansową, obniżyć bieżące zobowiązania kosztowe i utrzymać poziomy zatrudnienia.
Z nieoficjalnych informacji wynika jednak, że chodzi wyłącznie o umożliwienie pracy w niedzielę handlowcom, ale nie zawieszenie zakazu sprzedaży. Przynajmniej nie w czasie pandemii. Rządowi zależy bowiem na możliwości dostaw towarów do sklepów, by w niedzielę był czas na uzupełnienie zapasów i odpowiednie zatowarowanie sklepów, a obywatelom ułatwić robienie zakupów, ale nie od razu w niedzielę lecz w poniedziałek.
Zakaz handlu w niedzielę w obecnym kształcie jest równoznaczny z zakazem pracy wszystkich handlowców w niedzielę - za wyjątkiem wyszczególnionych w ustawie przypadków, a więc np. pracowników stacji paliw w zlokalizowanych tam sklepach czy właścicieli i członków ich najbliższej rodziny - w małych czynnych w każdą niedzielę sklepach. Dzięki zawieszeniu części przepisów o zakazie handlu w niedzielę, do pracy w ten dzień tygodnia mogliby przyjść handlowcy odpowiedzialni za odbiór towaru dostarczanego w niedzielę przez transport oraz wykładanie produktów na sklepowych półkach.
Obejrzyj wideo:
Gospodarkę czeka duży problem. „Jak duży on będzie zależy od tego co zrobi rząd. To jest ten moment w którym trzeba pomóc firmom