Strach przed użyciem szczepionki firmy AstraZeneca (AZ) dotarł już do ponad 20 krajów, nie tylko w Europie. Powód? Szczepionki AZ przeciwko koronawirusowi zawieszono we Francji i Hiszpanii z powodu obaw związanych z powstającymi zakrzepami krwi. W tym samym czasie szefowie służb zdrowia Wielkiej Brytanii i Unii zapewniają: szczepionka jest bezpieczna.
Boris Johnson, brytyjscy naukowcy i regulator odpowiadający za dopuszczenie leków na rynek mówią jednym głosem: szczepionka jest bezpieczna i nie ma dowodów, że była przyczyną śmiertelnych zakrzepów krwi u osób, które ją otrzymały. Jednak Francja, Niemcy i Włochy dmuchają na zimne i dołączyły do grupy krajów, które podjęły wyjątkowo środki ostrożności wobec specyfiku AstraZeneca.
Lekarze wyjaśniają, że zakrzepy krwi mogą przemieszczać się po organizmie i powodować ataki serca, udary i śmiertelne zatory w płucach. Holandia też zawiesiła stosowanie szczepionki AZ, powołując się na doniesienia z Danii i Norwegii o krzepnięciu krwi i obniżonym poziomie płytek krwi u osób poniżej 50 lat, które zostały zaszczepione. Cztery osoby w Norwegii hospitalizowano z powodu ich stanu zdrowia. Przynajmniej jeden zgon odnotowano w Danii, Austrii i we Włoszech.
Pierwsze wstrzymanie szczepionki AstraZeneca Austria zgłosiła 8 marca po śmierci 49-letniej pielęgniarki z powodu „poważnych zaburzeń krzepnięcia” kilka dni po otrzymaniu AZ. Pełna lista krajów, które obecnie nie używają szczepionki utworzonej przez Brytyjczyków, to: Francja, Niemcy, Hiszpania, Włochy, Holandia, Irlandia, Portugalia, Islandia, Dania, Norwegia, Bułgaria, Luksemburg, Estonia, Łotwa, Litwa, Austria, Rumunia, Tajlandia, Demokratyczna Republika Konga,
Indonezja.
Szefowie AstraZeneca: "nie stwierdzono zwiększonego ryzyka zakrzepów krwi u 17 milionów osób, które otrzymały szczepionkę w Europie w porównaniu z cała populacją". Firma podała, że po podaniu 17 milionów szczepionek u mniej niż 40 dorosłych miało zakrzepy krwi. W sukurs przyszła Światowa Organizacja Zdrowia (WHO): nie ustalono związku przyczynowego między szczepionką a krzepnięciem krwi.
Europejska Agencja Leków (EMA,) która bada związek między zakrzepami a szczepionką, dodaje, że jej korzyści „przewyższają ryzyko skutków ubocznych”. Zorganizuje jednak nadzwyczajne spotkania, by omówić stan bezpieczeństwa szczepionki w środę i czwartek.
Brytyjski regulator medyczny - MHRA - twierdzi, że szczepionka AstraZeneca jest bezpieczna i zachęca Brytyjczyków, by się nią szczepili. Eksperci medyczni dodają, że zakrzepy krwi to tylko „zbieg okoliczności”. Inni zaś twierdzą, że jest „krok za daleko”, aby powstrzymać ludzi przed przyjmowaniem szczepionki AZ, która chroni ludzi przed śmiertelną chorobą.
Niemiecki minister zdrowia Jens Spahn mówi, że decyzja o zaprzestaniu stosowania szczepionki AZ została podjęta jako środek ostrożności i za radą organów regulacyjnych z Instytutu Paula Ehrlicha. Regulatorzy odnotowali „wyraźną akumulację” siedmiu przypadków pewnego rodzaju krzepnięcia krwi w mózgu wraz małą liczbą płytek krwi, znaną jako trombocytopenia.
Tymczasem prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział w poniedziałek, że kraj wstrzymuje używanie tylko na jeden dzień w oczekiwaniu na zaktualizowane wytyczne EMA we wtorek po południu.
- Decyzja podjęta z ostrożności to wstrzymanie szczepień szczepionką AstraZeneca w nadziei, że będziemy mogli je szybko wznowić, jeśli EMA da zielone światło – mówił Macron.