Spis treści
Zespół nagłej śmierci łóżeczkowej to główna przyczyna zgonów noworodków w USA
Zespół nagłej śmierci łóżeczkowej, a właściwie zespół nagłego zgonu niemowląt (SIDS), to zjawisko, w którym przed ukończeniem pierwszego roku życia niespodziewanie umiera pozornie zdrowe i dobrze rozwijające się dziecko. Śmierć dziecka ma miejsce podczas snu i pozostaje niewyjaśniona nawet po dokładnym zbadaniu. Zjawisko może mieć podłoże biologiczne.
Choć nie jest to częste zjawisko, to i tak obecnie uważa się je za wiodącą przyczynę zgonu noworodków w USA, występującą u 103 na 100 tys. żywych urodzeń rocznie. Pomimo początkowego sukcesu krajowych kampanii promujących bezpieczne środowisko snu i dbanie o odpowiednie pozycje dziecka w łóżeczku, oficjalne wskaźniki przypadków SIDS pozostają niezmienione od przeszło 30 lat.

Fioletowy motyl przy łóżeczku noworodka ma szczególne znaczenie
Fioletowy motyl coraz częściej pojawia się na oddziałach położniczych nie tylko za granicą, ale również w Polsce. Naklejony na inkubatory lub łóżeczka niektórych noworodków na oddziale położniczym sta...
Nieprawidłowości w pniu mózgu związane z zespołem nagłej śmierci łóżeczkowej
Teraz badacze z Boston Children's Hospital oraz Harvard Medical School pobrali z biura lekarza sądowego próbki tkanek dzieci, które zmarły w wyniku SIDS w latach 2004-2011. Tym, co interesowało ich najbardziej, był pień mózgu. Łącznie przebadali 70 próbek pobranych od różnych niemowląt.
Szybko odkryli, że u wszystkich dzieci, które zmarły w ten sposób, był wyraźnie zmieniony poziom receptora serotoniny 2A/C (w porównaniu z grupą kontrolną, czyli dziećmi zmarłymi z innych przyczyn). Tymczasem wcześniejsze badania na gryzoniach wykazały, że sygnalizacja receptora 2A/C jest ważna dla zapewnienia stabilnego poziomu tlenu w mózgu podczas snu.
Nowe odkrycie Amerykanów potwierdza więc tezę, że to jakaś nieprawidłowość biologiczna, do której dochodzi u niektórych niemowląt, czyni je podatnymi na śmierć w pewnych okolicznościach.
Przestrzeganie zasad bezpiecznego snu nadal pozostaje kluczowe
Autorzy publikacji uważają, że zespół nagłej śmierci łóżeczkowej pojawia się, gdy dojdzie do trzech zjawisk jednocześnie:
- dziecko znajduje się w kluczowym okresie rozwoju krążeniowo-oddechowego w pierwszym roku życia,
- dziecko ma do czynienia z zewnętrznym stresorem, takim jak spanie twarzą w dół lub dzielenie łóżka z opiekunami,
- dziecko ma biologiczną nieprawidłowość, która czyni je podatnym na problemy z oddychaniem w czasie snu.
– Chociaż zidentyfikowaliśmy obecne w SIDS nieprawidłowości w receptorze serotoniny 2A/C, to związek między nimi a przyczyną śmierci pozostaje nieznany – podsumowują badacze z Bostonu. – A ponieważ obecnie nie mamy możliwości identyfikacji niemowląt z biologicznymi nieprawidłowościami w układzie serotoninergicznym, przestrzeganie zasad bezpiecznego snu pozostaje kluczowe – dodają.

Ile powinno spać dziecko? Jak zadbać o zdrowy sen niemowlęcia i nastolatka?
Sen dzieci, a raczej jego brak, to jeden z częstych problemów rodziców. Częste pobudki niemowląt, trudności z zasypianiem starszaków i problem z zagonieniem do łóżek, a potem porannym budzeniem nastol...
Pielęgnacja i zdrowie dziecka
Źródło:
