Nadchodzi czwarta fala? Zakażenia koronawirusem idą w górę. W którym województwie jest najgorzej?

asz
Koronawirus w Polsce znowu się rozpędza, o czym informuje nas wskaźnik R, który znów przekroczył wartość 1. Sprawdź, w których województwach jest obecnie najgorsza sytuacja!
Koronawirus w Polsce znowu się rozpędza, o czym informuje nas wskaźnik R, który znów przekroczył wartość 1. Sprawdź, w których województwach jest obecnie najgorsza sytuacja! jarun011/gettyimages.com
Czwarta fala pandemii puka do drzwi Polski? Wiele na to wskazuje, ponieważ pierwszy raz kilku miesięcy tygodniowa liczba nowych przypadków zakażeń koronawirusem wzrosła w porównaniu do poprzedniego tygodnia, a wskaźnik R dla kraju przekroczył 1, a w niektórych województwach jest dużo wyższy, co zapowiada, że liczba nowych zakażeń będzie rosnąć. W którym województwie w niedługim czasie sytuacja może stać się szczególnie trudna? Sprawdź!

O tym, że nadejdzie czwarta fala pandemii mówiono od wielu tygodni, a w wielu krajach już widoczny jest gwałtowny wzrost nowych zakażeń. Stabilna sytuacja, którą w ostatnim czasie cieszyliśmy się w Polsce, także odchodzi w przeszłość, o czym już niemal dwa tygodnie temu informował minister zdrowia Adam Niedzielski.

Stabilizacja zakażeń odchodzi w przeszłość. W porównaniu do poprzedniego tygodnia mamy już 13-procentowy wzrost średniej liczby zakażeń. W kolejnych tygodniach będziemy obserwować dalsze wzrosty, o czym świadczy zmiana wskaźnika reprodukcji wirusa (R), który osiągnął znowu wartość 1 – napisał na Twitterze Niedzielski.

Od tamtego czasu sytuacja nie polepsza się. Sytuacja w województwach jest jednak zróżnicowana. W niektórych wskaźnik R już znacznie przekroczył 1, a nawet 2, w innych jest jeszcze dużo poniżej tej wartości. Jednak w niemal wszystkich regionach wciąż następuje wzrost liczby nowych zakażeń oraz wzrost wskaźnika R.

Rośnie wskaźnik R. Co to oznacza? Współczynnik reprodukcji wirusa

Czym jest wskaźnik R? Dostarcza on informacji o tym, jak wirus rozprzestrzenia się w populacji. Wartość poniżej 1 oznacza, że epidemia wygasa – i z taką sytuacją mieliśmy do czynienia w Polsce w ostatnich tygodniach. Wzrost wskaźnika R powyżej 1 każe spodziewać się powrotu epidemii.

Innymi słowy, wskaźnik R informuje nas o tym, ile innych osób może zarazić jeden zakażony koronawirusem – oczywiście statystycznie. Im wyższa wartość wskaźnika R, tym gorzej.

Wskaźnik R oblicza się na podstawie modeli matematycznych, uwzględniając symulacje zachowań społecznych, które sprzyjają epidemii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Najważniejsze wiadomości z kraju i ze świata

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

H
Hycel
Ja na was żydowskie kut.asy od koryta ch.uj kładę i dalej jadę
G
Gość
30 lipca, 17:25, xo2:

Delta pochodzi z Indii. Spowodował u nich falę zachorowań, która trwała 6 tygodni. I teraz mają względny spokój. Czemu rządzący w Europie (nie tylko w Polsce) tak boją się tego wariantu? Przecież połowa jest zaszczepionych, z postałych - częśc już przeszła, więc teraz zniosa go lepiej.

Naprawdę, ta atmosfera strachu, tworzona przez media i polityków, to tylko pożywka dla tych, co wyznają teorie spiskowe. Należy przygotowac szpitale - i żyć dalej.

Kaczor i spółka nie boi się delty, oni [wulgaryzm]ą w gacie że ludzie wrócą we wrześniu z wakacji, zobaczą jak wszystko zdrożało w sklepach i zaczną się protesty na ulicach. Dlatego szybciuteńko będą zwiększane liczby testów i ogłaszany lockdown, ludzie będą siedzieć w domach ach kaczyści będą przejmować za bezcen upadające przedsiębiorstwa i biznesiki drobnych przedsiębiorców.

x
xo2
Delta pochodzi z Indii. Spowodował u nich falę zachorowań, która trwała 6 tygodni. I teraz mają względny spokój. Czemu rządzący w Europie (nie tylko w Polsce) tak boją się tego wariantu? Przecież połowa jest zaszczepionych, z postałych - częśc już przeszła, więc teraz zniosa go lepiej.

Naprawdę, ta atmosfera strachu, tworzona przez media i polityków, to tylko pożywka dla tych, co wyznają teorie spiskowe. Należy przygotowac szpitale - i żyć dalej.
o
o.Bajtek
Firmy przywracają lub już przywróciły pracowników do biur, więc tylko czekać na efekty.
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia