Mało śpisz? Możesz mieć zawał. Brak snu zatruwa twój organizm. O której godzinie chodzić spać, żeby zadbać o serce?

Monika Góralska
Opracowanie:
Wideo
od 16 lat
Przy chronicznych, nawet niewielkich niedoborach snu, komórki układu krwionośnego wypełniają się toksycznymi substancjami utleniającymi. Z czasem rośnie przez to ryzyko zawału serca lub udaru mózgu. Zadbaj o zdrowy sen. Sprawdź, o której godzinie powinieneś zasnąć, żeby się wyspać.

Spis treści

Mało śpisz? Możesz mieć zawał

Jak zwracają uwagę naukowcy z Columbia University (Nowy Jork, USA), sen jest tą częścią życia, która zwykle cierpi w nawale obowiązków. Często nie mamy czasu na sen, a nawet jak się położymy spać to cierpimy na bezsenność, nie możemy zasnąć lub zamiast spać nadrabiamy zaległości w obowiązkach zgromadzonych w ciągu dnia. Z tego powodu większość ludzi śpi od 5 do 6 godzin na dobę, zamiast rekomendowanych 7-8. Najczęściej wstajemy o tej samej porze, ale za to kładziemy się zbyt późno.

Starsza kobieta śpi w łóżku
Większość osób śpi zbyt krótko, aby organizm mógł się w pełni zregenerować. Regularne niewysypianie się prowadzi do uszkodzeń w naczyniach krwionośnych. freepik.com

Jak się okazuje, nawet łagodne, ale długotrwałe niedobory snu mogą być fatalne w skutkach.

Naukowcy z Nowego Jorku przeprowadzili badanie z udziałem 35 kobiet, w którym ochotniczki przez 6 tygodni spały normalnie, a przez kolejnych 6 – zasypiały 1,5 godziny później. Okazało się, że już po 6 tygodniach skróconego snu komórki wyściełające naczynia krwionośne wypełniają się szkodliwymi cząstkami utleniającymi, bowiem nie radzą sobie z usuwaniem ich z pomocą przeciwutleniaczy. Dochodzi wtedy do stanów zapalnych i uszkodzeń – informują naukowcy. Systematycznie zwiększa się więc uszkadzanie układu krążenia, co z czasem może doprowadzić do wystąpienia chorób serca takich jak niewydolność, a nawet zawał serca czy udar mózgu.

– To jedne z pierwszych dowodów pokazujących, że łagodne, chroniczne niedobory snu powodują choroby serca. Do tej pory związki między snem i chorobami serca widzieliśmy tylko w badaniach epidemiologicznych, a na nie mogą wpływać różne czynniki towarzyszące, które nie zawsze uda się wziąć pod uwagę. Tylko randomizowane, kontrolowane badania mogą pokazać czy taki związek jest rzeczywisty i jakie zmiany w organizmie spowodowane niedoborem snu mogą zwiększać ryzyko chorób serca – mówi prof. Sanja Jelic, kierująca badaniem opisanym na łamach periodyku „Scientific Reports”.

O której godzinie chodzić spać, żeby zadbać o serce?

Wcześniejsze badania sprawdzały zwykle wpływ wyraźnych, lecz krótkotrwałych niedoborów snu.

– Ludzie się jednak tak nie zachowują w codziennym życiu. Większość osób wstaje codziennie o tej samej porze, ale często przesuwa moment zaśnięcia. Chcieliśmy odtworzyć takie zachowanie, które najczęściej obserwuje się u dorosłych osób – wyjaśnia prof. Jelic.

Badacze zalecają więc przede wszystkim chodzenie spać o właściwej porze. Wystarczy więc, od godziny o której musimy wstać odjąć najlepiej 8 godzin i o tej porze położyć się do łóżka, np. gdy mamy wstać o 7:00 to kładziemy się spać najpóźniej o 23:00. Oczywiście jest to godzina zaśnięcia. Nie używamy więc telefonu, nie oglądamy telewizji, ani nie czytamy w łóżku.

– Jeśli ludzie spaliby po 7-8 godzin na dobę, można by rozwiązać wiele problemów. Jeśli ktoś jest jeszcze młody i zdrowy, powinien pamiętać, że jeśli będzie zbyt mało spał, zwiększy swoje ryzyko chorób sercowo-naczyniowych – przestrzega.

Uzyskane wyniki zgadzają się z wcześniejszymi badaniami, według których nieregularne pory zasypiania podnoszą zagrożenie chorobami serca. Naukowcy planują już kolejne eksperymenty, aby sprawdzić, jak sama nieregularność wpływa na komórki naczyń krwionośnych.

Źródło: Mild sleep restriction increases endothelial oxidative stress in female persons Scientific Reports

Polecjaka Google News - Strona Zdrowia

Uzupełnij domową apteczkę

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

m
martaaaa
Miałam też problemy ze snem, może nie z zasypianiem, ale z przespaniem całej nocy. Kiedyś koleżanka poruszyła temat olejków konopnych z CBD, zaczęłam dużo o tym czytać, również na różnych forach i w badaniach które potwierdzają, że CBD wpływa na bezsenność, a mechanizm tego działania jest dość prosty. Olej CBD działa na bezsenność poprzez wpływ na układ endokannabinoidowy, który reguluje sen i czuwanie. CBD może zmniejszać objawy stresu i lęku, co pomaga w uspokojeniu i poprawie jakości snu. Dodatkowo, olej CBD może wpływać na receptor serotoninowy 5-HT1A, co również może mieć korzystny wpływ na sen. Niestety, moje pierwsze zakupy były nieudane, kupiłam olejek CBD za grosze na znanej platformie sprzedażowej .

Pewnego dnia przechodząc w Poznaniu koło sklepu konopnego "Konopna Farmacja", zdecydowałam się wejść i porozmawiać. Okazało się, że pierwszy zakup nie był trafiony. Zakupiłam olejek CBD 10% Cannatopia w Konopnej Farmacji i osiągnęłam oczekiwane rezultaty. Po tygodniu stosowania przespałam pierwszą noc bez przebudzania się w środku nocy. Dlatego polecam każdemu kto ma problem z snem wypróbować to.
m
manikamtumi
w cwysprzatanym mieszkaniu sen sam przychodzi, jak irobot spełni swoją role i wiem że wszystko mam na tip top dopięte to mi się umysł sam z siebie relaksuje
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia