Spis treści
Eksperymentalny lek opracowany w celu leczenia choroby Alzheimera, schizofrenii i niedokrwistości sierpowatej stymuluje komórki do spalania większej ilości tłuszczu, dzięki czemu zmniejsza masę ciała oraz zapobiega odkładaniu się tłuszczu wokół talii i narządów wewnętrznych, poprawia również pracę serca. Do takich wniosków doszli naukowcy z Johns Hopkins University School of Medicine, a wyniki badań przeprowadzonych na myszach opublikowali w "The Journal of Clinical Investigation".
Sprawdź również:
Enzym odpowiedzialny za otyłość
Wszystko za sprawą inhibitora (substancji hamującej działanie) enzymu PDE9 (fosfodiestrazy). Już w 2015 r. ten sam zespół badaczy odkrył, że enzym PDE9 występuje w sercu, a jego obecność w tym narządzie wiąże się z chorobami wywoływanymi przez wysokie ciśnienie krwi. Zahamowanie wydzielania tego enzymu za sprawą syntetycznego inhibitora PDE9 powoduje wzrost poziomu cząsteczek cGMP (cykliczny guanozyno-3′,5′-monofosforan), które stymulują wiele różnych procesów w całym organizmie. Jak dowodzą najnowsze badania, inhibitor PDE9 zmniejsza ilość tłuszczu w organizmie. PDE9, nazywany jest także "kuzynem" innego enzymu jakim jest PDE5, którego działanie hamuje np. Viagra. W jaki sposób inhibitor PDE9 mógłby leczyć otyłość? Czy ma on szansę zastąpić dostępne, ale mało skuteczne tabletki na odchudzanie?
Zobacz także:
Jak działa lek na otyłość? Wyniki badań
Otyłość jest globalnym problemem, który zwiększa ryzyko zachorowania na groźne dla życia schorzenia takie jak cukrzycy typu 2, udar, choroby serca czy nowotwory. Zagraża ona szczególnie kobietom, które przeszły menopauzę. Są one narażone również na choroby sercowo-naczyniowe. Dlatego naukowcy z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w swoim eksperymencie wykorzystali myszy, którym usunięto jajniki, aby mogły one naśladować organizmy kobiet po menopauzie. Myszy (zarówno samice, jak i samce) przez 4 miesiące były na diecie wysokotłuszczowej, co sprawiło, że podwoiły one swoją pierwotną masę ciała. Następnie podzielono je na 2 grupy: pierwszej podawano lek hamujący PDE9, a drugiej placebo. Równocześnie nie zmieniono diety, ani nie zwiększono aktywności fizycznej gryzoni przez kolejnych 6-8 tygodni.
Badanie wykazało, że u myszy otrzymujących doustnie inhibitor PDE9 doszło do zmniejszenia ilości tkanki tłuszczowej nie tylko podskórnej, ale również wokół narządów takich jak wątroba czy serce. Podczas, gdy gryzonie otrzymujące placebo nadal przybierały na wadze.
Lek zawierający inhibitor PDE9 przyspieszył wchłanianie tłuszczów, obniżył także poziom cholesterolu we krwi i usprawnił pracę serca. Z badań wynika więc, że zahamowanie działania enzymu PDE9 korzystnie wpływa na metabolizm oraz pracę układu sercowo-naczyniowego, czyli tzw. zespół kardiometaboliczny, na który składa się wysokie ciśnienie krwi, podwyższony poziom glukozy, cholesterolu i trójglicerydów.
Kiedy powstanie lek na otyłość?
Inhibitory PDE9 na razie są lekami eksperymentalnymi, które nie mają jeszcze nazwy handlowej, ale były już testowane przez na ludziach m.in. w celu leczenia choroby Alzheimera, anemii sierpowatej, a także schizofrenii i chorób serca. Z badań wynika, że leki te nie powodują poważnych skutków ubocznych i są dobrze tolerowane przez organizm. Testowanie ich na ludziach pod kątem otyłości jest więc jedynie kwestią czasu.
Źródło:
Inhibition of phosphodiesterase type 9 reduces obesity and cardiometabolic syndrome in mice The Journal of Clinical Investigation
ZOBACZ: W jakich produktach ukrywa się cukier i jak wykluczyć go z diety? Porady dietetyka