Koronawirus uderza w branże motoryzacyjną
Branża motoryzacyjna ma coraz większe problemy, a wszystko przez pandemię koronawirusa. Niektóre fabryki wstrzymują, a nawet ograniczają swoje produkcje. Decyzję o tymczasowym zamknięciu podjęły między innymi fabryki z koncernu FCA. Producent samochodów zdecydował o wstrzymaniu całej produkcji łącznie w ośmiu placówkach. Sześć z nich znajduje się we Włoszech, jedna w Serbii oraz w Polsce (Tychy). W Fabryce Fiata w walce z koronawirusem do pracy nie stawiło się ponad 2 tyś pracowników.
Według planów przerwa ma potrwać jeszcze do końca marca, ale wszystko zależy od tego, jak będzie się rozwijała sytuacja w związku z rozprzestrzenianiem się COVID-19.
Natomiast w ograniczonym wymiarze pracuje zakład z Bielska-Białej, który zajmuje się produkcją silników do Fiata 500X czy Jeepa Renegade. Dla dodatkowego bezpieczeństwa w fabrykach koncernu FCA wprowadzono restrykcyjne normy sanitarne. Wymagana jest też dodatkowa dezynsekcja.
Również francuska grupa PSA, która odpowiada za produkcję takich marek jak Peugeot, Citroen czy Opel zdecydowała się na przerwanie produkcji i zamknięcie zakładów, zarówno tych w Europie, jak i w Gliwicach. Fabryka Opla w Gliwicach jest zamknięta. Wstrzymane zostały także produkcje samochodów koncernu Volkswagen w Poznaniu, Swarzędzu oraz Wrześni. Wszystkie fabryki nie będą funkcjonować przez dwa tygodnie.
"Pandemia wywołana koronawirusem wpływa w sposób oczywisty na całą naszą działalność: na łańcuchy dostaw, naszą produkcję, na sprzedaż, na naszych partnerów dystrybucyjnych i serwisowych". - stwierdził Herbert Diess, prezes zarządu marki Volkswagen
"W związku z tym po ścisłych uzgodnieniach dokonanych z naszymi radami zakładowymi i w gronie spółek koncernu, Volkswagen Samochody Dostawcze postanowił wstrzymać produkcję we wszystkich trzech ośrodkach produkcyjnych. To jedyna właściwa decyzja, aby również naszych pracowników nie narażać na zbędne zagrożenie dla ich zdrowia” - dodał.
Kryzys branży motoryzacyjnej przez koronawirusa
Kryzys w branży motoryzacyjnej związany z koronawirusem skutkuje masoym zawieszaniem pracy fabryk. Mają również miejsce transformacje. Jak pisze serwis forsal.pl - trwają rozmowy, by producenci aut rozpoczęli produkcję respiratorów dla osób zakażonych koronawirusem. O tym fakcie mówił główny doradca ekonomiczny Donalda Trumpa - Larry Kudlow.
Tydzień przerwy w sprzedaży aut w samych Stanach Zjednoczonych spowodował:
- utratę 94,4 tys. miejsc pracy,
- stratę 7,3 mld dolarów dochodów osobistych,
- stratę 2 mld dolarów dochodów podatkowych.
Skala kryzysu uzależniona będzie od trwania przerwy w produkcji.