Białoruskie piłkarki miały rozpocząć rywalizację w czwartek (16 kwietnia), ale 1. kolejka rozgrywek nie dojdzie ostatecznie do skutku. W uzasadnieniu tej decyzji miejscowy związek piłki nożnej poinformował, że kilka zawodniczek miało kontakt z potencjalnymi nosicielami koronawirusa.
W męskiej ekstraklasie rozegrano na Białorusi już cztery kolejki i nic nie wskazuje na to, by coś w tej kwestii miało się zmienić. Miejscowy prezydent Alaksandr Łukaszenka nadal stoi na stanowisku, że wirus COVID-19 sam w sobie nie zabija ludzi. odpowiedzialna za to jest „koronawirusowa psychoza”
– W naszym kraju ani jedna osoba nie zmarła z powodu koronawirusa. Ani jedna! – podkreślił ostatnio w rozmowie z agencją informacyjną BiełTA. Dotychczasowe zgony wiązane z SARS-COV-2 tłumaczył chorobami przewlekłymi pacjentów. Do tej pory na Białorusi zanotowano 3,7 tys. potwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem.
ZOBACZ TEŻ:
- Piękność w czasach zarazy - ukochana włoskiego snajpera
- Na Wimbledonie może się nie skończyć. Cały sezon zagrożony
- Boniek. Musimy nauczyć się żyć z koronawirusem [WYWIAD]
- Śmiertelne żniwa koronawirusa z powodu meczu Ligi Mistrzów
- Sekretarz generalny PZPN: Sezon musi się skończyć 30 czerwca
- W meczu z Hurkaczem Janowicz już dziś nie byłby bez szans