Pracodawcy, którzy znaleźli się w sytuacji przestoju, mają do wyboru kilka rozwiązań. Mogą
- zwolnić pracownika
- obniżyć wysokość jego wynagrodzenia do 50 i zwolnić go z obowiązku wykonywania pracy (kwota wynagrodzenia nie może być niższa od płacy minimalnej, która wynosi obecnie 2600 zł brutto)
- obniżyć kwotę wynagrodzenia wynikającego z osobistego zaszeregowania pracownika do 60% (w umowie podpisanej z pracownikiem musi być jednak mowa o stawce wynikającej z osobistego zaszeregowania)
- obniżyć wymiar czasu pracy do 80% i adekwatnie obniżyć wynagrodzenie
Obniżka wynagrodzenia do 60% może nastąpić na podstawie przepisów wynikających z Kodeksu pracy, z powodu przestoju, w wyniku którego zostało zaburzone funkcjonowanie zakładu pracy. Obniżka wynagrodzenia do 50% lub 80% może mieć miejsce, jeżeli zakład pracy przestaje funkcjonować z przyczyn ekonomicznych, a praca przestała być opłacalna. W tym drugim przypadku mówimy o przestoju ekonomicznym rozumiany w kontekście ustawy składającej się na pakiet ustaw nazywanych tarczą antykryzysową.
Przez koronawirusa dziesiątki tysięcy pracowników pozostały bez pracy. Od 1 do 22 kwietnia w urzędach zarejestrowało się ok. 30 tys. osób bezrobotnych - wynika z danych przedstawionych przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Nie wiadomo, jak potoczą się losy tych ludzi, gdy epidemia COVID-19 dobiegnie końca, ani ile jeszcze osób podzieli ich losy. Kolejne firmy uruchamiają zwolnienia. Ostatnio dołączyła do nich m.in. spółka Edipresse.
W związku z pogarszającą się sytuacją ekonomiczną ustawodawcy przygotowali wsparcie dla osób zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych oraz dla osób prowadzących własną działalność gospodarczą. Niestety nowe przepisy nie przewidują pomocy dla tych pracowników, których pensje zostały obniżone, ani dodatkowych zapomóg dla osób tracących pracę. Pracownicy, których pensja zmniejszyła się zgodnie z obowiązującymi przepisami, nie mogą liczyć na wsparcie z urzędu pracy. Tarcza antykryzysowa nie przewiduje również dodatkowych zapomóg dla pracujących rodziców, ani dla bezrobotnych rodziców na zasiłku.
Warto jednak wiedzieć, że tzw. tarcza antykryzysowa 2.0 (druga wersja tarczy antykryzysowej) daje przedsiębiorcom możliwość uzyskania wsparcia z urzędu pracy. Mikroprzedsiębiorca może starać się o:
- niskooprocentowaną pożyczkę z Funduszu Pracy
- dofinansowanie części kosztów wynagrodzeń pracowników (przysługuje ono również małym i średnim przedsiębiorcom)
Ponadto osoby samozatrudnione mogą ubiegać się o dofinansowanie części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej.
To ważne, przeczytaj!:
Niskooprocentowana pożyczka z Funduszu Pracy
Tarcza antykryzysowa 2.0 poszerzyła grono mikroprzedsiębiorców, którzy mogą ubiegać się o niskooprocentowaną pożyczkę z Funduszu Pracy. Mogą się o nią starać firmy, które nikogo nie zatrudniają oraz takie, które nigdy nie zatrudniały pracowników. Na mocy nowych przepisów zniesiono warunek utrzymania stanu zatrudnienia w stosunku do stanu na dzień 29 lutego 2020 roku. Jeżeli przedsiębiorca będzie prowadził działalność przez trzy miesiące, licząc od dnia udzielenia pożyczki, może liczyć na jej umorzenie.
Wniosek o niskooprocentowaną pożyczkę należy złożyć w powiatowym urzędzie pracy właściwym ze względu na miejsce prowadzenia działalności. (Wcześniej do wniosku trzeba było dołączyć oświadczenie o stanie zatrudnienia na 29 lutego 2020 r. w przeliczeniu na pełny wymiar czasu pracy.) Informacji o naborze wniosków można szukać na stronach internetowych urzędów pracy.
Dofinansowanie części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej
Osoby samozatrudnione, korzystające z dofinansowania części kosztów prowadzenia działalności gospodarczej, nie muszą już raz na miesiąc składać oświadczenia o prowadzeniu działalności. Nie są także zobligowane do prowadzenia działalności po otrzymaniu dofinansowania. Dofinansowanie przysługuje od miesiąca, w którym wpłynął wniosek.
Dofinansowanie części kosztów wynagrodzeń pracowników
Zmieniły się zasady przyznawania dopłat do pensji pracowników dla mikroprzedsiębiorców i firm z sektora MŚP. Dofinansowanie zostanie przyznane od miesiąca złożenia wniosku, a nie tak, jak wcześniej, od dnia złożenia wniosku. Więcej informacji na temat wsparcia przedsiębiorców i tarczy antykryzysowej 2.0 można znaleźć na stronie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Zasiłek dla bezrobotnych
Osoba, która straciła pracę, przez co jej sytuacja materialna uległa pogorszeniu, nadal może zarejestrować się w urzędzie pracy. Natomiast pracownicy, którzy wiedzą, że ich firma planuje zwolnienia, mogą zarejestrować się jako osoby poszukujące pracy. Nie przysługuje im jednak zasiłek dla bezrobotnych.
Pracownicy, którzy zgodzą się na rozwiązanie umowy za porozumieniem stron, nie mają prawa do zasiłku dla bezrobotnych przez pierwsze 90 dni na bezrobociu. (Wyjątek może stanowić sytuacja, kiedy w porozumieniu wyraźnie wskazano, że powodem zakończenia współpracy była zła sytuacja finansowa pracodawcy, który zainicjował rozwiązanie umowy.)
Osobom bezrobotnym, które były zatrudnione na podstawie umowy o pracę i opłacały składki do ZUS, przysługuje zasiłek dla bezrobotnych. Natomiast osoby, które nie odprowadzały składek, ponieważ miały podpisaną umowę cywilnoprawną (lub opłacały je dobrowolnie), ale również straciły pracę przez epidemię koronawirusa, mogą skorzystać z tarczy antykryzysowej i otrzymać postojowe w wysokości 2080 zł brutto. (Tę zapomogę wypłaca ZUS, nie PUP.)
Zasiłek dla bezrobotnych wynosi:
- 689,12 zł brutto przez 90 dni, później 541,12 zł brutto dla osób ze stażem pracy do 5 lat
- 861,40 zł brutto przez 90 dni, później 676,40 zł brutto dla osób ze stażem pracy od 5 do 20 lat
- 1033,68 zł brutto przez 90 dni, później 811,68 zł brutto dla osób z minimum 20-letnim stażem pracy
W związku z tymi kolosalnymi dysproporcjami w wysokości wsparcia, NSZZ „Solidarność" apeluje o podniesienie zasiłku dla bezrobotnych do kwoty stanowiącej co najmniej równowartość połowy minimalnego wynagrodzenia za pracę (do minimum 1300 zł brutto).
Szefowa resortu pracy, Marlena Maląg, podkreśla, że zwolnień byłoby jeszcze więcej, gdyby nie pierwsza tarcza antykryzysowa. Według jej szacunków przed utratą pracy udało się ochronić 1-1,5 mln osób. Do 22 kwietnia wpłynęło już 1,6 mln wniosków o pomoc dla firm w ramach proponowanych instrumentów. Na realizację celów określonych w tarczy antykryzysowej resort pracy planuje przeznaczyć 212 mld zł, co stanowi blisko 10% PKB.
W rządzie trwają prace nad podniesieniem kwoty zasiłku dla bezrobotnych. Ostanio Stanisław Szwed, sekretarz stanu w resorcie pracy, zapowiedział, że ewentualne podwyżki mogą mieć miejsce od 1 czerwca. Zanim jednak zapadnie ostateczna decyzja w kwestii wysokości zasiłku dla bezrobotnych, ministrowie chcą zapoznać się z danymi na temat bezrobocia w kwietniu (na razie są znane tylko szacunki). Na początku marca minister rozwoju, Jadwiga Emilewicz, zasygnalizowała, że rząd rozważa zwiększenie kwoty zasiłku dla bezrobotnych do 1200-1300 złotych.