O wprowadzeniu nowych restrykcji związanych z pandemią koronawirusa zdecydował w czwartek włoski rząd. Do tej pory obowiązek stosowania tzw. Green Pass dotyczył jedynie pracowników szkół. Od połowy października wymóg okazania paszportu covidowego lub negatywnego testu na obecność COVID-19 będzie obejmował również urzędników oraz pracowników instytucji publicznych oraz firm prywatnych.
- Nasza decyzja wpisuje się w strategię stawiającą szczepionki na pierwszym miejscu jeśli chodzi o walkę z koronawirusem w nadchodzącym okresie. - powiedział podczas konferencji prasowej w Rzymie minister zdrowia Roberto Speranza. - Rozszerzamy funkcjonowanie certyfikatów covidowych na cały obszar rynku pracy, zarówno publiczny, jak i prywatny. Mamy ku temu dwa podstawowe powody: zapewnienie bezpieczeństwa w miejscach pracy oraz wzmocnienie kampanii na rzecz szczepień. - poinformował.
Jak podaje włoska agencja prasowa ANSA, kary finansowe za niezastosowanie się do nowych obostrzeń będą mogły sięgać od 600 do nawet 1500 euro, czyli prawie 7 tysięcy złotych. Taką kwotę będą musiały zapłacić osoby, które w czasie kontroli w miejscu pracy nie będą miały przy sobie przepustki covidowej. Dodatkowo pracownikom grozić będzie zawieszenie wypłaty wynagrodzenia. Osobom zatrudnionym zarówno w sektorze publicznym, jak i prywatnym pensja będzie mogła być wstrzymana już od pierwszego dnia przy braku okazania odpowiedniego dokumentu. Dodatkowo możliwe będzie także zawieszenie stosunku pracy, jednak bez możliwości nałożenia na pracownika kar dyscyplinarnych lub zwolnienia.
Władze w Rzymie przewidziały także możliwość uzyskania zaświadczenia covidowego dla osób, które nie chcą lub nie mogą poddać się szczepieniu przeciwko COVID-19. W tym celu we wszystkich aptekach, które dostały pozwolenie na przeprowadzania testów na obecność koronawirusa będzie obowiązywał jednolity cennik. Osoby zwolnione z obowiązku szczepienia będą mogły przetestować się bezpłatnie - osoby niepełnoletnie zapłacą za test 8 euro, zaś wszyscy pozostali 15 euro. Wszystkim placówkom, które nie będą przestrzegać zaleconych przez rząd cen grozi kara wysokości do 10 tysięcy euro (ponad 45 tysięcy złotych) oraz zawieszenie działalności na okres do pięciu dni.
- Jesienią spodziewamy się wzrostu zachorowań, co może przyczynić się osłabienia szybkiego tempa powrotu do normalnej działalności firm i przedsiębiorstw. - stwierdził podczas spotkania z dziennikarzami włoski minister pracy i polityki socjalnej Andrea Orlando. - Nowe restrykcje mają na względzie sytuację gospodarczą w naszym kraju. Wybraliśmy skuteczne rozwiązanie, które nie nakłada obowiązku szczepień, który mógłby spolaryzować postawy w społeczeństwie. Niemniej mówimy jasno, kto chce iść do pracy, musi ze sobą Green Pass. - podkreślił.
Z oficjalnych szacunków wynika, że obowiązek posiadania przepustki covidowej obejmie łącznie 23 miliony obywateli Włoch, w tym niespełna 15 milionów zatrudnionych w sektorze prywatnym. Restrykcje nie zostaną wycofane przed ogłoszeniem zakończenia stanu wyjątkowego, który został przedłużony do 31 grudnia.