To może być historyczny przełom w walce z pandemią koronawirusa.
W poniedziałek konsorcjum firm Pfizer i BioNTech ogłosiło, że ich szczepionka na koronawirusa jest w 90 procentach skuteczna!
WSZYSTKO O KORONAWIRUSIE I COVID-19. PYTANIA I ODPOWIEDZI:
Pfizer jest na dobrej drodze, by jeszcze pod koniec tego miesiąca, złożyć wniosek do amerykańskich organów regulacyjnych, o możliwość użycia szczepionki w sytuacjach awaryjnych.
Chodzi o FDA, amerykańską Agencję Żywności i Leków, która dopuszcza leki na rynek. Wymaga ona od szczepionek co najmniej 50-procentowej skuteczności w badaniach, które poprzedzają wprowadzenie specyfiku na rynek. 90- procentowa skuteczność znacznie ten próg przewyższa.
Albert Bourla, prezes i dyrektor generalny amerykańskiej firmy Pfizer, największego na świecie koncernu farmaceutycznego, nie krył z tego powodu zadowolenia.
Z ostatniej chwili:
- To wielki dzień dla nauki i ludzkości. Pierwsze wyniki badań nad szczepionką przeciwko koronawirusowi w trzeciej fazie dostarczyły dowody na to, że nasza szczepionka jest w stanie zapobiec Covid-19, dodał.
Bourla wyjaśnił, że czeka na dodatkowe informacje dotyczące skuteczności i bezpieczeństwa szczepionki, uzyskanych od tysięcy uczestników badania .
Urzędujący prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, który prawdopodobnie przegrał walkę o Biały Don z Joe Bidenem, tak skomentował wiadomość o szczepionce na Twitterze: Giełda idzie w górę, szczepionka już wkrótce. Stwierdzono 90-procentową efektywność. Wspaniałe wiadomości!
ZOBACZ TEŻ INNE INFORMACJE O EPIDEMII KORONAWIRUSA SARS-CoV-2:
Komentarz Ugura Sahina, współzałożyciela i szefa BioNTech, brzmiał: Pierwsza analiza okresowa naszego globalnego badania fazy numer 3 dostarcza dowodów na to, że szczepionka może skutecznie zapobiegać COVID-19. To zwycięstwo innowacji, nauki i globalnej współpracy.
Potem przypomniał, że jego firma zaangażowała się w ten projekt 10 miesięcy temu.
- Dziś, kiedy jesteśmy w trakcie drugiej fali i wiele z nas przebywa w zamknięciu, jeszcze bardziej doceniamy, jak ważny jest ten kamień milowy na naszej drodze do zakończenia pandemii i dla nas wszystkich - dodał.
Niezwykle pozytywne były reakcje na ten sukces od lekarzy na całym świecie. Nad szczepionką przeciwko koronawirusowi pracuje ponad setka firm na kuli ziemskiej.
W czołówce tych, które mają największe szanse na sukces, poza amerykańskim gigantem farmaceutycznym, są również badacze z Uniwersytetu Oksfordzkiego w Wielkiej Brytanii.
Firma Pfizer podała, że do końca tego roku może wyprodukować 50 milionów dawek szczepionki, a w roku przyszłym nawet 1,3 miliarda dawek.
Pfizer i jego niemiecki partner BioNTech są jak na razie pierwszymi producentami, którzy przedstawili pozytywne dane z szerokich badań klinicznych szczepionki przeciwko koronawirusowi.
Według szefów Pfizera nie stwierdzono nic, co wskazywałoby na poważne skutki uboczne zastosowania tej szczepionki. Pfizer podał, że eksperymentalną szczepionkę podano ponad 43 tysiącom ochotników, z czego mniej niż 10 procent zachorowało na koronawirusa.
Na wiadomość o opracowaniu najbardziej pożądanej w tej chwili na świecie szczepionki momentalnie zareagowała nowojorska giełda, akcje firmy Pfizer podskoczyły o 14 procent. Analitycy są zdania, że Down Jones podskoczy o rekordowe pięć procent, czego od bardzo dawna nie było.
Jak podali szefowie firmy Pfizer szczepionka daje ochronę siedem dni po drugiej dawce i 28 dni po pierwszej dawce.
- Dzięki dzisiejszym wynikom jesteśmy o krok bliżej od przełomu, który pomoże zakończyć globalny kryzys zdrowotny - zawarto w oświadczeniu Bourla.
Substancja opracowana przez te firmy należy do grupy szczepionek opartych na genach. Zawierają informacje genetyczne o patogenach, które organizm wykorzystuje do produkcji białek, przeciwko którym układ odpornościowy wytwarza przeciwciała.