https://stronazdrowia.pl
reklama

Duży błąd przy parzeniu rumianku. Osłabia jego działanie

Patrycja Seklecka
Opracowanie:
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wydaje nam się, że wiemy, jak przygotować rumianek: gorąca woda, torebka albo łyżeczka suszu i kilka minut czekania. A jednak za tym prostym gestem kryje się błąd, który popełnia niemal każdy z nas. Tym błędem jest zbyt długie zaparzanie rumianku. To bardzo powszechny, ale też zupełnie niekorzystny nawyk, bo może zmieniać działanie odprężające, dla którego po niego sięgamy.

Spis treści

Czas ma większe znaczenie, niż się wydaje

Rumianek zawdzięcza swoje uspokajające działanie delikatnym związkom, takim jak flawonoidy i bisabolol, które uwalniają się tylko w ściśle określonym przedziale czasowym. Zostawienie torebki zbyt długo w kubku nie sprawi, że napar będzie „mocniejszy”, tylko po prostu inny – często bardziej gorzki i mniej skuteczny.

Chcesz, aby rumianek zachował swoje właściwości? Nie popełniaj tego błędu.
Chcesz, aby rumianek zachował swoje właściwości? Nie popełniaj tego błędu.
Stefan Tomic / Getty Images

Po około 3-5 minutach proces idealnego parzenia jest zakończony.

Po tym czasie zaczynają się uwalniać substancje poboczne, które modyfikują aromat i mogą osłabiać działanie relaksujące.

Co się dzieje, gdy parzysz go zbyt długo

Wielu osobom wydaje się, że im dłużej rumianek „pociągnie”, tym lepiej pomoże się wyciszyć. W praktyce efekt bywa odwrotny. Zbyt długie parzenie może co prawda wzmocnić smak naparu, ale uczynić go mniej przyjemnym i mniej skutecznym we wspieraniu zasypiania.

Niektóre osoby wręcz zgłaszają, że po wypiciu rumianku parzonego zbyt długo czują się bardziej rozdrażnione. To nie magia, tylko chemia: zaburza się równowaga pomiędzy substancjami czynnymi i to, co miało być naturalnym środkiem uspokajającym, może zadziałać dokładnie odwrotnie.

Jak przygotować naprawdę relaksujący rumianek

Żeby rumianek faktycznie działał, wiele nie potrzeba: gorąca, ale nie wrząca woda i krótki czas parzenia – około 3 minut. Zaraz potem torebkę lub kwiaty należy wyjąć.

Wypicie naparu, gdy jest jeszcze ciepły, pozwala najlepiej wykorzystać jego właściwości i w pełni odczuć działanie odprężające, zwłaszcza jeśli sięgniemy po niego na około pół godziny przed snem. To właśnie wtedy ciało i umysł zaczynają się rozluźniać, a dobrze przygotowany napar może naprawdę zrobić różnicę.

Nawyk, z którym trudno się rozstać

Pozostawianie torebki w kubku aż do ostatniego łyka to niemal odruch. Robimy tak, bo wydaje nam się, że „więcej czasu” oznacza „więcej korzyści”, ale w przypadku rumianku jest dokładnie odwrotnie. Ten drobny, codzienny błąd często sprawia, że nie osiągamy oczekiwanego efektu: naparu, który rzeczywiście wycisza.

Następnym razem, gdy będziesz parzyć rumianek, pamiętaj, żeby nie trzymać go w wodzie zbyt długo.

  • 3 minuty w zupełności wystarczą, by uzyskać napar o zrównoważonym smaku i uspokajającym działaniu.

  • Potem wyjmij torebkę i po prostu ciesz się chwilą spokoju, jaką może podarować tylko dobrze zaparzony rumianek.

Niekiedy różnica między spokojnym snem a wierceniem się w łóżku przez całą noc tkwi właśnie w tych kilku minutach parzenia.

Źródło: Greenme.it/Polska Press Grupa

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia