Spis treści
„Dobry posiłek w szpitalu” przedłużony
Ministerstwo Zdrowia przygotowało projekt rozporządzenia, który przewiduje przedłużenie programu „Dobry posiłek w szpitalu” do końca grudnia 2025 roku. Projekt ten został skierowany do konsultacji społecznych i uzgodnień międzyresortowych, co ma na celu uzyskanie opinii oraz ewentualnych uwag od różnych interesariuszy. Decyzja o przedłużeniu programu ma na celu dalsze wdrażanie optymalnego modelu żywienia pacjentów w placówkach medycznych.
Co ważne, projektowane zmiany nie zakładają zawierania nowych umów pomiędzy Narodowym Funduszem Zdrowia (NFZ) a szpitalami, ani też dodatkowego finansowania z budżetu państwa. NFZ będzie miał czas na ocenę wyników programu i przekazanie oceny ministrowi zdrowia do 31 marca 2026 roku. Z uwagi na konieczność szybkiego przedłużenia programu, strony mają tylko trzy dni na zgłoszenie uwag do projektu.
Dobry posiłek, lepsze żywienie pacjentów
Zgodnie z danymi przedstawionymi przez Ministerstwo Zdrowia, w 2023 roku w ramach programu zrealizowano 4,53 miliona osobodni, udzielono 138,6 tysiąca porad żywieniowych, a finansowanie wyniosło 115,5 miliona złotych. W 2024 roku liczby te wzrosły do 34,7 miliona osobodni, 905,7 tysiąca porad i 887,1 miliona złotych. W pierwszym kwartale 2025 roku zrealizowano 8,38 miliona osobodni, 207,9 tysiąca porad, a finansowanie wyniosło 202 miliony złotych.
Program obejmuje dodatkowe finansowanie stawki żywieniowej, co pozwala na poprawę jakości posiłków w szpitalach. Dzięki programowi „Dobry posiłek w szpitalu” pacjenci mogą liczyć na lepszą opiekę żywieniową, co jest szczególnie ważne podczas ich pobytu w szpitalu.
Wymagania dla szpitali uczestniczących w programie
Do programu „Dobry posiłek w szpitalu” dołączyły 582 szpitale. Każda z placówek otrzymuje 25,62 zł za każdy dzień pobytu pacjenta objętego programem. W ramach tego projektu szpitale są zobowiązane do zatrudnienia dietetyka co najmniej na pół etatu, który zajmuje się planowaniem diety pacjentów.
Szpitale muszą również opracować jadłospis na minimum siedem dni i publikować go na swojej stronie internetowej. Regularność posiłków, ich zgodność z jadłospisem oraz kontrola jakości, w tym świeżości produktów, temperatury i zapachu, są kluczowymi wymaganiami dla placówek uczestniczących w programie.
Lekarz decyduje o rodzaju diety pacjenta, czasie jej trwania oraz ewentualnych indywidualnych modyfikacjach, co zapewnia dostosowanie żywienia do specyficznych potrzeb pacjentów. Działania te mają na celu zapewnienie pacjentom odpowiednich warunków żywieniowych i wspieranie procesu ich leczenia.
Były dietetyk szpitalny ocenia: możliwości są nieporównywalnie większe
O „Dobry posiłek w szpitalu” zapytaliśmy też osobę, która pracowała jako dietetyk szpitalny.
– Z mojego doświadczenia jako byłego dietetyka szpitalnego, nowa stawka żywieniowa 25,63 zł to ogromny krok naprzód – ocenia chcący zachować anonimowość były dietetyk szpitalny jednej z dolnośląskich placówek. – Praca w szpitalu, gdzie miałem do dyspozycji zaledwie 8,50 zł na pacjenta (3 lata temu – przyp. red.), była niezwykle frustrująca. Ograniczenia finansowe sprawiały, że trudno było zadbać o jakość i różnorodność posiłków – mówi.
Jak dodaje, dieta często opierała się na najtańszych produktach, a to, co trafiało na talerz, miało niewiele wspólnego z profesjonalną opieką dietetyczną. Dzięki nowej stawce 25,63 zł możliwości są nieporównywalnie większe.
– W ramach tej kwoty można zaoferować pacjentom pięć posiłków dziennie zamiast standardowych trzech (plus dodatkowe dwa dla diabetyków). Najważniejsze jednak, że pozwala ona na zakup produktów lepszej jakości, co bezpośrednio przekłada się na wartość odżywczą posiłków – podkreśla nasz rozmówca. – Lepsze jedzenie w szpitalu nie jest tylko kwestią komfortu – to kluczowy element rekonwalescencji i szybszego powrotu do zdrowia.
Były dietetyk szpitalny zaznacza, że taki program nie powinien być traktowany jako pilotaż, lecz jako standard w opiece zdrowotnej. W końcu to dobre odżywianie jest podstawą regeneracji organizmu i poprawia komfort pobytu w szpitalu.
– Mam nadzieję, że ten projekt szybko stanie się powszechną praktyką we wszystkich placówkach medycznych – podsumowuje.











