Wirusem w wirusa – nowa szczepionka przeciw COVID-19. Badacze wiedzą, jak skłonić organizm do produkcji przeciwciał niszczących koronawirusa

Anna Rokicka-Żuk
Łączenie się przeciwciał w wypustkami koronawirusa to proces umożliwiający jego zwalczenie. Naukowcy pracują nad sposobami, by wywołać w organizmie ich produkcję bez konieczności narażania się na kontakt z tym wirusem
Łączenie się przeciwciał w wypustkami koronawirusa to proces umożliwiający jego zwalczenie. Naukowcy pracują nad sposobami, by wywołać w organizmie ich produkcję bez konieczności narażania się na kontakt z tym wirusem Juan Gaertner/123RF
Do stworzenia szczepionki przeciw koronawirusowi SARS-CoV-2 naukowcy chcą wykorzystać… innego wirusa. Prace nad tym rozwiązaniem znajdują się w zaawansowanym stadium, a ich wyniki są szczególnie obiecujące. Jak ma działać taka terapia? Czy będzie skuteczna i w pełni bezpieczna?

Stworzenie szczepionki na koronawirusa SARS-CoV-2 to według większości ekspertów jedyny sposób na powstrzymanie pandemii. Tymczasem wszystkie prowadzone prace, jakich na całym świecie jest naprawdę wiele, mogą dać efekty najwcześniej za 12-18 miesięcy. To powód, dla którego naukowcy sięgają po wcześniej opracowane rozwiązania, w większości przypadków niestety nie zakończone wprowadzeniem leku do użycia.

Tak właśnie jest ze szczepionką przeciw koronawirusowi MERS, który wywołał epidemię zespołu niewydolności oddechowej na Bliskim Wschodzie w 2012 roku. Zastosowane w niej rozwiązanie może być skuteczne w przypadku nowej wersji koronawirusa ze względu na efektywność wynalezionej metody wywoływania produkcji przeciwciał w organizmie ludzkim.

Antygeny to fragmenty białek, które wywołują odpowiedź układu immunologicznego. Eksperci z międzynarodowego zespołu badawczego chcą wprowadzać do organizmu antygeny koronawirusa wywołujące odporność na ten patogen poprzez inny wirus, który będzie podawany do nosa.

Do wykonania takiej szczepionki badacze używają zawierającego nić RNA wirusa PIV5, czyli wirusa paragrypy typu 5. Uważa się, że wywołuje on infekcje u psów. Są przy tym niegroźne dla ludzi, ponieważ nie mają wpływu na niszczenie zainfekowanych komórek i są praktycznie nieszkodliwe. Z tego powodu PIV5 jest często używany jako wektor genetyczny, czyli czynnik umożliwiający przenoszenie genów.

Naukowcy z USA i Grecji zmodyfikowali geny PIV5 w taki sposób, by wirus ten wywoływał w zakażonych komórkach wytwarzanie takich samych wypustek białkowych, jakie posiada nowy koronawirus. To te same wypustki, którymi SARS-CoV-2 atakuje receptory ACE2 w ludzkich komórkach, dzięki czemu może wnikać do ich wnętrza i się namnażać. I właśnie w nich znajduje się antygen koronawirusa.

Oznacza to, że ludzkie komórki zmodyfikowane przez taką szczepionkę umożliwiałyby „trening” układu odpornościowego, powodujący wytwarzanie przez niego przeciwciał (inaczej immunoglobulin). Byłyby one skierowane przeciwko wszystkim strukturom zawierającym białka wypustek koronawirusa. W ten można by wyposażyć organizm w niezbędne przeciwciała i umożliwić zwalczenie wirusa wywołującego COVID-19 w momencie, gdy tylko pojawi się w ustroju.

Eksperymenty z koronawirusem MERS z oczywistych powodów prowadzono na odpowiednio zmodyfikowanych genetycznie, humanizowanych myszach, ale ich efekty opisane na łamach „mBio” są na tyle obiecujące, że obecnie prowadzone są prace nad zastosowaniem technologii w walce z COVID-19.

Ich autorzy podkreślają, że jest to strategia znacznie bezpieczniejsza niż np. podawanie w charakterze szczepionki koronawirusa osłabionego lub nawet nieaktywnego. Aktualnie badana metoda wywoływania produkcji przeciwciał skierowanych w SARS-CoV-2 może okazać się nie tylko najbardziej bezpieczna dla ludzi, ale też najskuteczniejsza, bo do uzyskania odporności może wystarczyć tylko jedna dawka preparatu.

Przeczytaj też:

ZOBACZ: Jak długo koronawirus może przeżyć poza organizmem człowieka?

od 16 lat

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

W
Weronika Wera

Czytałam, że Polsce prowadzone są badania nad leczeniem koronawirisa chininą. Czy chodzi o tą samą która jest w tonicu np Schweppes ?

Wróć na stronazdrowia.pl Strona Zdrowia