Spis treści
Wykrycie wirusa polio w Warszawie
Zmutowany wirus polio został wykryty w próbce ścieków komunalnych, którą pobrano w prawobrzeżnej części Warszawie. Jak potwierdziła dr n. med. Magdalena Wieczorek, kierownik Krajowego Ośrodka ds. zakażeń poliowirusami, nie jest to typowy wirus szczepionkowy.
– Przeszedł wiele mutacji, czyli przechodził z osoby na osobę. Nie jest więc szczepem osłabionym, wykorzystywanym w szczepionkach. To szczep, który może wywołać poliomyelitis – ostrzega ekspertka.
W związku z zagrożeniem opublikowano wspólny komunikat GIS, krajowego konsultanta w dziedzinie chorób zakaźnych i krajowego konsultant w dziedzinie epidemiologii. Podkreślono w nim, że nie istnieją skuteczne leki przeciw poliomyelitis, a leczenie wywoływanej przez niego choroby jest wyłącznie objawowe. Nosi ona nazwę choroby Heinego-Medina, ale znana jest też jako ostre zapalenie rogów przednich rdzenia kręgowego oraz nagminne porażenie dziecięce.
– Nie znaczy to, że mamy zachorowania wśród ludzi. Mówimy tylko o tym, że pojawił się zmutowany wirus, który może być niebezpieczny dla osób niezaszczepionych – zaznaczył Główny Inspektor Sanitarny Paweł Grzesiowski.
W Polsce dwa ostatnie zachorowania wywołane tzw. dzikim wirusem poliomyelitis odnotowano w 1982 i 1984 r. Jednak ze względu na występowanie przypadków tej choroby w Azji i Afryce prowadzony jest ciągły nadzór nad występowaniem porażeń wiotkich oraz badania ścieków komunalnych.
Choroba Heinego-Medina. Jedyny sposób ochrony
Wykrycie zmutowanego wirusa polio to według szefa GIS „sytuacja alertowa”. Aby nie dopuścić do jego rozprzestrzeniania się, należy zapewnić co najmniej 95-procentowy poziom zaszczepienia dzieci i młodzieży. Tymczasem w 2023 r. stan zaszczepienia dzieci w trzecim roku życia wynosił w Polsce tylko 86 procent.
– Apelujemy do personelu medycznego oraz rodziców i opiekunów dzieci, które nie zostały zaszczepione lub nie ukończyły pełnego cyklu szczepień przeciw poliomyelitis, o uzupełnienie brakujących szczepień – podkreślono.
Podjęto działania prewencyjne:
- Państwowa Inspekcja Sanitarna zdecydowała o poszerzeniu badań ścieków w Warszawie.
- Wzmożono nadzór nad występowaniem ostrych porażeń wiotkich u dzieci do 15. r.ż..
- Zaktualizowano stany magazynowe szczepionek przeciwko poliomyelitis.
- Oszacowano grupę dzieci niezaszczepionych przeciwko polio na terenie Warszawy.
- Skierowano informację o konieczności uzupełnienia szczepienia przeciwko polio do podmiotów leczniczych.
Jak poinformował GIS, do akcji informacyjnej o potrzebie uzupełnienia szczepień włączyły się szkoły.
W Polsce szczepienia przeciwko polio są obowiązkowe i finansowane z budżetu Ministra Zdrowia. Wykonuje się je w 3-4 i 5-6 miesiącach życia, a uzupełniająco – w 16-18 miesiącu życia. Dawka przypominająca przypada w 6. roku życia.
Do zakażenia wirusem wywołującym polio dochodzi głównie drogą pokarmową i kropelkową przez bliską styczność z zakażonym człowiekiem, a także przez przedmioty skażone wirusem, który znajduje się w wydzielinach z gardła lub kale, przez żywność lub wodę zanieczyszczoną ściekami.
Jak podaje NIZP – PZH, czynniki ryzyka zarażenia polio to zaszczepienie mniej niż 3 dawkami szczepionki przeciw poliomyelitis, podróż do kraju, gdzie w ostatnich miesiącach wystąpiło endemiczne polio, a także grupy wysokiego ryzyka, jak bezdomni, ale także imigranci oraz osoby niezaszczepione. Niestety, wymaganych szczepień najczęściej nie mają uchodźcy m.in. z Ukrainy.
Zakażenia poliowirusami mogą powodować gorączkę, bóle głowy, objawy żołądkowo-jelitowe, zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, a także ciężkie zachorowania porażenne (poliomyelitis). Porażenia obejmują poszczególne grupy mięśni kończyn lub tułowia. Niedowłady są zwykle trwałe. U 10 proc. osób choroba kończy się śmiercią. Zakażenia mogą być też bezobjawowe.
Źródło: