Spis treści
Izolacja po zawale serca może negatywnie wpływać na pacjentów
Co roku w Polsce zawału serca doświadcza ponad 80 tys. osób. Jego skutki mają znaczny wpływ na życie osób, które go przeszły.
– Pacjenci po zawale serca odczuwają lęk, bezradność, tracą zainteresowanie życiem – ograniczają aktywność fizyczną, zawodową i społeczną – ocenia kardiolog prof. Ryszard Piotrowicz, ekspert kampanii Akcja Kardioprotekcja. Może to mieć negatywny wpływ na ich rokowania.
Jak wynika z badania opublikowanego w czasopiśmie „JAMA Neurology”, osoby, które przeszły zawał serca, szybciej tracą zdolności poznawcze w porównaniu z rówieśnikami, którzy go nie mieli. Może to mieć istotny wpływ na ich codzienne funkcjonowanie i ogólny stan psychiczny.
Zobacz też: Dlaczego pacjenci nie leczą nadciśnienia? Mówi kardiolog
– Po przebytym zawale pacjenci często odczuwają lęk, niepokój, bezradność i zagubienie w nowej sytuacji. Obawiając się ponownego ataku serca, ograniczają swoją aktywność fizyczną, zawodową i społeczną. Zawał serca często wywołuje uczucie smutku, beznadziejności, braku energii oraz utraty zainteresowania życiem, a bywa – i to nie rzadko – że chorzy popadają w depresję – podkreśla cytowany w informacji prasowej przesłanej PAP prof. Ryszard Piotrowicz z Narodowego Instytutu Kardiologii.
Jak zaznacza ekspert, wszystko to nie tylko pogarsza komfort życia, ale też wpływa na rokowania pacjentów.
Wsparcie psychologiczne kluczowe dla pacjenta po zawale serca
Prof. Piotrowicz dodaje, że stan psychiki pacjenta po zawale serca może być bardzo różny. Zależy on bowiem od wielu czynników, takich jak:
- przebieg zawału i jego powikłania,
- indywidualne doświadczenia,
- wsparcie społeczne i medyczne,
- wykorzystanie możliwości kompleksowej rehabilitacji.
– Pacjent już w ostrym okresie choroby na sali intensywnej terapii czy oddziale kardiologicznym – w ramach pierwszego etapu kompleksowej rehabilitacji kardiologicznej – powinien uzyskać wsparcie psychologiczne – podkreśla prof. Piotrowicz.
Osoba po zawale serca po wypisie ze szpitala (najpóźniej po 2-4 tygodniach), w ramach drugiego etapu wczesnej kompleksowej rehabilitacji kardiologicznej, powinna spotkać się z psychologiem. Specjalista oceni kondycję psychiczną pacjenta i zaleci stosowne postępowanie, np. na temat tego, jak radzić sobie ze stresem. Pomocne w tym mogą być zarówno psychoterapia, jak i grupy wsparcia. Poprawie stanu psychicznego sprzyjają także indywidualnie dopasowane formy treningu fizycznego, co podkreśla kardiolog.
Zdrowy tryb życia i kontakty społeczne receptą dla osób po zawale
Prof. Piotrowicz zaznacza też, jak ważne dla zdrowia pacjentów po przebytym zawale są ruch, sposób odżywiania i psychika.
– Po zakończeniu wczesnej rehabilitacji wyedukowany pacjent powinien realizować prozdrowotny tryb życia: redukować czynniki ryzyka chorobowego, wdrożyć aktywny fizycznie tryb życia, zmodyfikować swoje odżywianie, a także w wielu przypadkach swój system wartości w życiu – mówi specjalista.
Jednak pacjenci dość często boją się, że powrót do aktywności społecznych może zwiększyć ryzyko wystąpienia kolejnego incydentu sercowego.
– W tym przedmiocie wiele zależy od stanu klinicznego pacjenta – ciężkości przebytego zawału, ale na pewno nie jest wskazana całkowita izolacja chorego od relacji społecznych – ocenia kardiolog.
Rekonwalescencja psychospołeczna wspiera chorego po zawale w odzyskiwaniu sił do walki o własne zdrowie i w powrocie do funkcjonowania w rodzinie, w życiu zawodowym, w społeczeństwie.
– Choć opieka bliskich (rodziny i przyjaciół) spełnia tutaj kluczową rolę, to niezwykle ważne są relacje ze współpracownikami, przełożonymi, znajomymi. Zwykła rozmowa, bycie razem oraz bliskość w codziennych czynnościach są bardzo ważne. W związku z tym warto zachęcać pacjentów do kontaktów społecznych – tłumaczy prof. Piotrowicz.
Kardiolog przedstawi zagadnienie rehabilitacji kardiologicznej podczas wykładu online we wtorek 22 sierpnia o godzinie 18:30 na stronie kampanii Akcja Kardioprotekcja. Webinaru można wysłuchać za darmo. Wystarczy wypełnić formularz rejestracyjny dostępny na stronie kampanii.
Źródło: